Obciążenie genetyczne

Każdy z nas dziedziczy po swoich rodzicach geny. W połowie z matki w połowie z ojca. Tak jest jednak na tym świecie że rodzice absolutnie nie mają wpływu na cechy które przekażą swojemu potomstwu. Nawet największy siłacz z siłaczką mogą spłodzić cherlaka niespecjalnie przystosowanego do wysiłku fizycznego. Kto z czytających ten tekst mógłby wymienić np. kim byli rodzice Newtona, Einsteina, Bohra i całej plejady naukowców uhonorowanych nagrodą Nobla lub takich którzy dokonali epokowych odkryć. Wymyślili lub dokonali czegoś co pchnęło cywilizację na nowe tory lub przyspieszyło jej rozwój ?. Odpowiedź na te pytania jest jedna: z punku widzenia naukowego byli nikim, byli tylko rodzicami którzy przekazali określoną przypadkowo zestawioną sekwencję materiału genetycznego. To samo dzieje się dalej gdy ci uczeni, odkrywcy, geniusze płodzą swoich potomków. Po przekazaniu materiału genetycznego rodzą się normalne średnio uzdolnione dzieci. Taka jest prawda (nie dotyczy to genialnych muzyków, nie wiadomo dlaczego) . Jak czytam wynurzenia i komentarze na niektórych blogach dochodzę do wniosku że są oni emisariuszami jakiejś naszej polskiej odmiany KU KLUX KLANU. Przenoszą swoje niezadowolenie i frustracje z podpadniętych w jakiś sposób rodziców na ich potomków. Przecież to jest paranoja. Paranoja ta występuje zarówno z jednej jak i drugiej strony sceny politycznej. Tylko to kim są lub co zrobiły te osoby może być miernikiem przydatności dla Polski (dotyczy to wszystkie strony sporów).

Nic szczególnego

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)

Dodaj komentarz