Obskurantyzm kontra fakty

Jeszcze niedawno najwięcej wiedzieli pisarze literatury fantastyczno- naukowej. Życie jest wszędzie. Nowe odkrycia w dalszej i bliższej przestrzeni kosmicznej coraz bardziej zbliżają nas do sytuacji gdy już nie będzie można zaprzeczyć faktom, czyli temu, że życie istnieje nie tylko na Ziemi ale i na innych planetach. Planet na których są warunki by zaistniało na nich życie tylko w naszej galaktyce jest 100 milionów, a galaktyk jest przecież miliardy. To nieprawdopodobna ilość i właśnie przez tę ilość wykluczająca sytuację by życie istniało tylko na Ziemi. W USA zorganizowano dyskusję astrobiologów i … hehhehe teologów na temat życia w kosmosie. Ciekawe zestawienie dyskutantów bo jeszcze niedawno ci pierwsi byli by zgrillowani na wolnym ogniu przez tych drugich. Ciekawa dyskusja, ale tak naprawdę nic z niej nie wyniknie dla rzeczywistości gdy ogłoszone zostanie bezspornie, że życie istnieje tu i ówdzie. Dlaczego? Bo zdanie teologów nie będzie się liczyło. Najważniejsze co będą kłapać dziobami na te fakty wiejscy proboszczowie czy inni katecheci. Świadomość, a w następstwie kłapania dziobami przez obskurantów w sukienkach, reakcje ludzi będą inne niż to sobie wyobrażają … heheheh teologowie. Zresztą co tu dużo mówić, jak my mamy się z przybyszami z innych planet dogadać jak nie potrafimy się dogadać nawet z sąsiadem, chińczykiem czy innym Żydem.

Jeszcze jedno. Nie wiem skąd ten pomysł z zaproszeniem teologów, przecież to paranoja by zapraszać tych …hehehhe wszystkowiedzących od poczynając życia seksualnego, a skończywszy na komunikacji mrówek czy innych chrabąszczy. Wybitni … hehhehehe teoretycy. To jakby wysłuchać Czarnka na temat reaktorów na prędkich neutronach.

 

Nic szczególnego

Kategoria: Bracia mniejsi, przyroda (4), Katoholizm i inne choroby (11), Różne ciekawe historie (5), Różności niesklasyfikowane (8)

Dodaj komentarz