odważny wiersz ?

na moim łonie

dostrzegłam pierwszy siwy włos

 

bielusieńki

jak sukienka w której szłam do komunii

poczułam strach

ale potem powiedziałam do niego

cieszę  się że Cię widzę

znów będę czysta

 

nie tak szybko

powiedziały  inne

będziemy walczyć

nie wybieraj za łatwo

 

nie odwracaj się

nie zaprzeczaj

poczuj przenikanie granic

przeżyj wszystkie wątpliwości swoje i cudze

 

do dna

 

 

 

 

https://beataskulska-papp.pl/

Jestem istotą połączoną mamą poetką nauczycielką biologii, chemii, WDŻ, WOK wspomnieniem po mikrobiologu (lubiłam nim być) ;) Bywam szczęśliwa nawet w depresji Lubię rzeczy dziwne Pragnę się rozwijać w kierunku pełni człowieczeństwa Szukam w życiu wartości Jestem Głodna

Kategoria: Kultura i sztuki wszelakie (2)
  1. szarosrebrzysta pisze:

    Czyli Hosanno stosujesz metodę Hitchcocka. Zaczynamy od trzęsienia ziemi, a potem napięcie rośnie. Albo nie.
    Czy wiersz jest odważny? Czy ja wiem? W dzisiejszych czasach? O, wiem. Jest zaczepny. Jako wejście OK. Pozdrawiam!

  2. Pantryjota pisze:

    Powiem tak:
    Masz szczęście, że dopiero teraz :))
    Znam przypadki pojawiania się siwizny w wieku 20 lat.
    Co prawda na głowie, ale za to z dnia na dzień.
    A to piosenka dla Ciebie:

  3. krawcowa pisze:

    Łono należy regularnie depilować, wtedy nie ma się takich dylematów, …pozostać czystą, czy walczyć 😉

  4. Pantryjota pisze:

    krawcowa,

    Czy „należy” to jest kwestia dyskusyjna. Ale faktycznie, trudno zauważyć łysinę u ogolonego na łyso.
    A poza tym, nigdy nie wiadomo, co tak naprawdę poeta mógł mieć na myśli.

  5. krawcowa pisze:

    Pantryjota,

    Oczywiście, analizę wiersza zostawiam specjalistom, np polonistom, dla mnie ważne jest co ja pomyślałam…

  6. Pantryjota pisze:

    krawcowa,

    A autorka chyba celowo się przyczaiła i czeka co ludzie powiedzą :))

  7. Hosanna pisze:

    szarosrebrzysta,

    dla mnie ten widok to faktycznie było trzęsienie ziemi a nawet Ziemi 🙂
    pisząc o odwadze nie miałam na myśli że to dla innych będzie odważne
    tylko dla mówiącego

    czy ktokolwiek powiedział wam kiedykolwiek że oto znalazł pierwszy siwy włos na łonie
    sądzę ze nie

    to bardzo osobiste intymne ale według mnie o tym tez tzreba pisać wiersze bo jest tam sporo materiału do refleksji
    może więcej skoro teren nieuczęszczany ?

    dziękuje za obecność przy trzęsieniu Ziemi 🙂

  8. Hosanna pisze:

    Pantryjota,

    to ja tez mam dla Ciebie piosenkę 😉

    🙂

  9. Hosanna pisze:

    krawcowa,

    to metoda Aleksandra Wielkiego

    ale inne metody tez mają swoją mądrość 🙂

    np nie unikasz ale przeżywasz to kim jesteś
    dzięki temu życie nabiera głębi, smaku, emocji i ciągle samo siebie zaskakuje prawdą o sobie 🙂

  10. Hosanna pisze:

    krawcowa,

    dla mnie też ważne co Ty pomyślałaś Krawcowo
    Ty chcesz rozciąć węzeł gordyjski
    ja go studiuję
    ale sądzę ze żadna z dróg nie jest uprzywilejowana 🙂

    depilacja jest na chwilę

    chodzi o świadomość siwych włosów w rejonie strategicznym dla instynktu

    🙂

  11. krawcowa pisze:

    Hosanna,

    To chyba dobrze zrozumiałam, tyle, że moim zdaniem, instynkt nie może być tłumiony przez kolory włosów, albo się go ma, albo nie. Nie trzeba szukać pretekstów…na tym też polega znajomość siebie, a nawet siebie lubienie 🙂

  12. Pantryjota pisze:

    krawcowa,

    Nie chcę się wtrącać, ale ja np. lubię siebie zarówno ogolonego, jak i zarośniętego.
    Co do siwego, to jeszcze nie wiem, choć na głowie jakieś pasemka się pojawiają.

  13. krawcowa pisze:

    Pantryjota,

    No i tak trzymaj, i nie hamuj instynktów 🙂

  14. Pantryjota pisze:

    Czasem lubię przyhamować, aby żądz moc wzmóc.

Dodaj komentarz