W swoim czasie trafiłem w moim spożywczaku na gadzinówkę ” Warszawska Gazeta” i kupiłem jeden egzemplarz tylko dlatego, żeby naocznie się przekonać na własne oczy, jak wygląda w druku pisarz Osiejuk, który reklamował swoje artykuły na tych łamach na salonie.
Okazuje się jednak, że „Warszawska Gazeta” Toyahowych ambicji nie zaspokaja i pisarz próbuje zaistnieć w „Polsce Niepodległej”, zastępując tam niejakiego Jacka Międlara, byłego księdza:
Jak już tu i ówdzie miałem okazję wspomnieć, od ubiegłego wydania tygodnika „Polska Niepodległa”, w ramach autorskiej rubryki zatytułowanej „Wezwani do tablicy”, mam przyjemność publikować tam krótkie komentarze do śmiechu na bieżące tematy. To co mi daje tu szczególną satysfakcję, to fakt, że Piotr Bachurski zaproponował mi tę robotę dokładnie w tym samym momencie, w którym postanowił zakończyć współpracę z kiedyś księdzem, a dziś tak naprawdę nie wiadomo już kim, Jackiem Międlarem. Przy całym moim rozbuchanym ego, uwazam to za zmanę naprawdę dobrą. Bardzo proszę rzucić okiem, jak to mniej więcej wygląda i zachęcam do kupowania „Polski Niepodległej”. Już jutro kolejny numer. Mam wrażenie, że po tym, w jakim miejscu znalazła się „Gazeta Polska”, to jest jak na dziś jedyne sensowne zachowanie.
Co prawda nie słyszałem o takim piśmie i chyba go nawet na oczy nie widziałem, ale Osiejuk jako autor „humoresek” to pyszny dowcip i sądzę, że implantowany w miejsce walecznego księdza zrobi jeszcze większą karierę, a jak ktoś ma wątpliwości, to niech sam zobaczy, jak błyskotliwego autora zyskało pismo o tak pięknej, patriotycznej nazwie:
https://osiejuk.salon24.pl/763784,z-usmiechem-przy-tablicy
Boki zrywać, prawda?
Co prawda miałem napisać coś o seksie, zdradach małżeńskich, niespełnieniu itp, ale wlazłem na salon i trafiłem na ten news, więc plany musiałem odłożyć na przyszłość.
Pantryś
Mam nieodpartą chęć zacytować nieśmertelnego rozbójnika Rumcajsa:
– Ha, ha, ha… Zaśmiała się księżna pani po francusku.
Szkoda, że Osiejuk nie napisał, w którym miejscu się śmiać.
nie rozumiem czego się z planów Golony śmiejecie.
To przecież ministerska głowa, jak pisywał o takich jak on Dołęga-Mostowicz. Wystarczy, że każdorazowo dorzuci do swojego felietonu płytę DVD ( za jedyne 24.99PLN ) na której będzie pokazywał jak robi swoje humoreski. np. przy robieniu fikołka w przod rozedrą mu się spodnie w kroku ,za co Goryllus walnie go tortem w twarz i obleje wodą ze szlaucha, itd…
Następnie cały nakład DVD wykupi np. Al Kaida do torturowania widokiem Duetu swoich więźniów, na co zareaguje Amnesty International i wykupi wszystkie egzemplarze od Al Kaidy aby zapobiec absolutnej dehumanizacji tortur, na co z kolei zareagują wszystkie Duże Litery z USA! Zaproponują Golonie współpracę i za kontynuowanie cyklu zapłaca mu taką górę pieniędzy, że wszyscy zzielenieją z zazdrości! My też… 😉
Kfiatushek,
Jak to się kiedyś mówiło, obśmiałem się jak norka 🙂
McQuriosum,
A obiecywałeś, że już nie będziesz 🙂
McQuriosum,
Wielce prawdopodobny scenariusz. Tylko z tą forsą bym nie przesadzała. Może skończyć jak Majakowski, a ten wielkim poetą był.
Kfiatushek,
Osiejuk to poezja przenikliwie konfesyjna.
O wszystkim można się dowiedzieć czytając ten blog. To poezja przenikliwie konfesyjna. Poezja dzięki której żyję i utrzymuję rodzinę, i za którą się nic nie ukryje,
Co prawda nie znam definicji poezji konfesyjnej, ale postanowiłem napisać przed jedzeniem wiersz z gatunku poezji konfekcyjnej i oto on:
Szanowanie słów
Ja nie jestem poetą
składam tylko słowa w ciągi znaczeń
gdy coś ciągnie mnie w dół
albo wtedy, gdy inne coś pcha mnie ku górze
gdy zaś jestem pomiędzy niebem i piekłem
czasem popłaczę cichutko w kąciku
albo pogłaszczę kota bez słów
słowa mogą uzdrawiać
ale mogą też ranić a nawet zabijać
jak nóż, który przecież jest do chleba
dlatego musisz szanować słowa
i używać ich z umiarem
patrząc rozmówcy prosto w oczy
jeśli wzrok będzie uciekał
słowa mogą być źle zrozumiane
a wtedy wszystko na nic
i do niczego
——
Na szczęście nie muszę poezją utrzymywać ani siebie, ani rodziny 🙂
Pantryjota,
Czytając Osiejuka przychodzi mi na myśl jedynie konduita i nie jest ona bynajmniej podejrzana, a wprost od utrzymanki pochodzi.
Kfiatushek,
Dlatego miałem z nim niezły ubaw i lubiłem się pastwić do bólu 🙂
Pantryjota,
Brutalny jesteś, Pantryjoto. Nad niepełnosprawnymi umysłowo nie należy się pastwić. To niehigieniczne!
Pantryś,
czyżbym znowu???
a to przepraszam…. 😉
Kfiatushek,
>>nie należy się pastwić<<
a oni mogą???
McQuriosum,
Spoko. U kogoś to co innego.
Pantryś,
ale co zrobić, jak mnie ciągle korci?
podobno pisać każdy może,
trochę lepiej, lub trochę gorzej,
ale nie oto chodzi,
jak co komu wychodzi.
Czasami człowiek musi,
inaczej się udusi,
ooo
I co wtedy?
😉
Osiejuk za Miedlara. Z Natankiem w tle.
Dla mnie bomba!
Bede w Polszczy, to zakupie jeden numer tej „Polski Niepodleglej”.
Jezeli gdzies znajde.
Amstern,
Wyobrażam sobie, jak mu ego urosło od tego zastępstwa 🙂
Ale Ty jesteś niezastąpiony na Salonie 🙂
Amstern,
https://polskaniepodlegla.pl/
Pantryjota,
Zartowalem z tym czytaniem Osiejuka.
Nawet na Salonie24 go nie czytam, choc moglbym teraz komentowac, bo mi bana dac nie moze.
A trzeba sie spieszyc, bo od pojutrza ma byc salonowe komentowanie po staremu. Ma byc. 🙂
Amstern,
Może przekaż mu jednak gratulacje od całej ekipy pantryjota.pl ?
Pantryjota,
Rozpatrze. Ale niechetnie.
Amstern,
Jeśli wbrew sobie, to nie warto.
Ale możesz też we własnym imieniu 🙂
Pantryjota,
Nie chcialbym byc tez jedynym komentujacym u niego.
Kuzwa, zapomnialem dwa ostatnie dni Alexe spisac. Przez pilke nozna. Lotte.
Dobrej nocy!
Amstern,
Spoko, ponad 2 tys odsłon w ub. tygodniu.
Dobrej nocy.
Oni na pastwisku wychowani, to się pastwią. My z kindersztubą możemy ich ponabijać. Widelcem, co go Francuzi nie chcieli.