Owoce własnej pracy i cudzej też

Szanowni,

Ponieważ zdarzyło się już kilkukrotnie w historii tego forum, że autorzy usuwali swoje wpisy, czasem zupełnie bez uprzedzenia, a ostatnio tego typu „groźby niekaralne” pojawiły się we wpisach kolegi Wito (niech Bóbr ma go w swojej opiece), chciałem przypomnieć kilka obowiązujących tutaj zasad i przy okazji podać prosty sposób na archiwizację interesujących daną osobę wpisów.

Podstawową kwestią jest ta, że admin forum, czyli ja, z zasady nie usuwa żadnych „cudzych” notek, niezależnie od tego, czy mi się podobają, czy wręcz przeciwnie. Każdy zamieszcza je na własną odpowiedzialność i sam decyduje, czy zachować je dla potomności, nawet w sytuacji rezygnacji z aktywnego udziału w pantryjotycznej inicjatywie. Po usunięciu wszystkich wpisów ich autor oczywiście zostaje pozbawiony statusu autora,  zachowując jednak możliwość komentowania. Profil i związany z nim nick nadal jest jednak aktywny na forum, więc jeśli ktoś ma życzenie „zniknąć” całkowicie, powinien zwrócić się do admina z prośbą o usunięcie konta, a admin nie może odmówić spełnienia takiej prośby.

Z szacunku dla pozostałych użytkowników sugeruję, aby tego typu działania podejmować po wcześniejszym poinformowaniu forumowiczów, gdyż część z nich może być niepocieszona, gdy wraz z wpisem znikną ich komentarze. Sam autor również może zechcieć zarchiwizować swoje wpisy z komentarzami, więc dla osób niezbyt dobrze zorientowanych w kwestiach technicznych podam teraz prosty sposób, jak można to zrobić. Korzystałem z niego również na Salonie, dzięki czemu, po „siłowym” usunięciu moich kont, zachowałem praktycznie cały swój tamtejszy dorobek, czyli ponad 1000 notek, z czego ponad 500 samego Pantryjoty.

Tak więc po otwarciu danego wpisu ustawiamy kursor myszki w lewym górnym rogu tytułu, wciskamy lewy klawisz i przytrzymując go, przeciągamy myszką do samego dołu, czyli do ostatniego komentarza. Gdy całość zostanie w ten sposób zaznaczona, wciskamy prawy klawisz i z rozwijanego menu wybieramy opcję „kopiuj”. Następnie otwieramy dowolny edytor  tekstowy (ja np. używam darmowego programu LibreOffice) i w puste okno wklejamy skopiowaną treść przy pomocy polecenia „wklej”.Oczywiście istnieje kilka metod wklejania skopiowanych treści, które udostępnia edytor, więc należy wybrać taką, która nam odpowiada. Np. można kopiować samą treść tekstową, bez zdjęć, o ile ktoś uzna, że są nieistotne. Potem wystarczy zapisać plik np. w formacie Word i pod nazwą, jaką autor użył dla swojej notki i to wszystko.

Oczywiście istnieją programy, które znacznie upraszczają tego typu działania, umożliwiając np. przy pomocy jednego kliknięcia przewinięcie całego dostępnego, nawet bardzo rozbudowanego artykułu opublikowanego w sieci i następnie zapisanie go np. w formacie PDF. Osobiście używam Fast Stone Capture i choć nie jest darmowy, z pewnością jest wart tych niewielkich pieniędzy, które za niego zapłaciłem, otrzymując dożywotnią licencję.

To tyle w kwestiach formalno-technicznych, a co do do innych kwestii, to nie wykluczam, że wkrótce znów coś opublikuję, bo pogoda się popsuła i siedzę w pokoju, choć dziś po śniadaniu bez mała 20 km na rowerku zaliczyłem. Od jutro zabiegowy „kierat”, ale czasu i tak będę miał pod dostatkiem.

Pantryjota

 

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)

Dodaj komentarz