Pioruny walą w Jezusa, ale nie w naszego

Oto najnowszy news, wcale nie fake:

Chrystus z Rio rażony piorunem. Zobacz to na własne oczy

Magiczne zdjęcia Chrystusa z Rio de Janeiro rażonego piorunem uchwycił brazylijski fotograf, Fernando Braga. Podzielił się nim na swoim Instagramie. Zdjęcia wykonał 10 lutego wieczorem podczas silnej burzy.

https://geekweek.interia.pl/styl-zycia/ciekawostki/news-piorun-uderzyl-w-statue-chrystusa-w-rio-niesamowite-zdjecia,nId,6591593

W związku z powyższym miałbym kilka pytań, np. o instalację odgromową, bo przecież każdy wie, że najlepiej odprowadzić piorun do ziemi, żeby nikomu krzywdy nie zrobił. Kolejne to w kwestii naszego Chrystusa Króla w Świebodzinie, który przecież w niczym nie jest gorszy od tego z Ameryki Południowej, więc też powinien przyciągać pioruny ku przestrodze. Tym bardziej, że ma (a przynajmniej miał gdy o tym kiedyś pisałem) zainstalowaną antenę sieci komórkowej, której u brazylijskiego nie uświadczysz.

Jeśli chodzi o wymowę tego efektownego pokazu sił naturalnych lub jak kto woli – boskich, to pierwszą nasuwającą się interpretacją jest ostrzeżenie przed rozlaniem się konfliktu w Ukrainie na cały świat. Czy to nastąpi? Może nie na cały, ale że na jakąś jego większą od Ukrainy część, to wydaje się całkiem prawdopodobne.

Ale kosmici jak zwykle trzymają rękę na pulsie i wysyłają zwiadowców, których niestety Amerykanie zestrzeliwują, zamiast użyć do mediacji.
Co na to Tusk nie wiadomo, bo zaraził się koronawirusem i się nie wypowiada. Dlaczego prezes nie reaguje można się tylko domyślać i ja sądzę, że już przygotowuje się do kolejnej miesięcznicy, która jak wiadomo jest najważniejsza. A gdyby jeszcze piorun zechciał uderzyć w ten pomnik ze schodkami z zakazem wstępu, to byłby wyraźny znak z góry, że niezależnie od wzrostu każdy może liczyć na pieruński fart. Jak nie za życia to po śmierci.

I tym optymistycznym akcentem kończę kolejny wpis – krótki i nieszczególnie ambitny, ale powiększający dorobek, a przecież o to głównie chodzi.

Pantryjota

 

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Katoholizm i inne choroby (11), Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Wito pisze:

    Rio de Świebodzineiro od początku było słabą podróbą. Wieża Eiffla też jest tylko jedna

Dodaj komentarz