Podpaski i musztarda, czyli kiełbaski wyborcze Dudy

Właśnie usłyszałem przez ścianę w Szkle zapowiedź Dudy na wiecu, iż ma zamiar spowodować obniżkę podatku Vat na artykuły wymienione w tytule, zupełnie nieprzypadkowo obok siebie. Myślę, że chodzi o to, żeby trafić również do wyborczyń przed klimakterium, skoro już obiecało się 24 emeryturę paniom, dla których podpaski są raczej jedynie wspomnieniem, niekoniecznie miłym. Zaś co do musztardy, to sądzę, że chodzi o przypomnienie starych, dobrych czasów komuny, gdy każdego było stać na pół litra, ale nie każdego na normalną szklankę, a nawet jeśli było, to czasem nie dawało się jej łatwo kupić.  Piło się więc napoje wyskokowe w opakowaniach od musztardy, czyli popularnych musztardówkach. Teraz należy się chyba spodziewać ukłonu wobec środowisk pro-rodzinnych, czyli znacznej podwyżki cen prezerwatyw i innych środków anty, przy jednoczesnej obniżce do zera stawki Vat na Viagrę i pochodne, Tuż przed głosowaniem, ubiegający się o reelekcję Duda, zapewne ogłosi obniżkę cen kiełbasy, aby ci, którzy już zaopatrzyli się w musztardę, nie musieli jej spożywać „na sucho” gdyż jak wiadomo, nie ma nic gorszego, niż czkawka po musztardzie. Chyba, że weźmiemy pod uwagę  czkawkę po gazie musztardowym, ale na to musimy poczekać do reelekcji, albo nieco dłużej. Miałem jeszcze napisać o debacie, która podobno się nie odbędzie, gdyż kogoś obleciał cykor, ale uznałem to za news bez znaczenia, bo przecież i tak nie ma sensu debatować z du.ą. Chyba, że z własną, jeśli ktoś lubi.

Pantryś na szybko, bo szkoda czasu.

 

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Quartz pisze:

    To mi wygląda na przedśmiertne drgawki bankrutującego państwa. Kryteria uliczne coraz bliżej.

  2. Pantryjota pisze:

    Quartz,

    Trzaskowski może sobie zadzwonić do Obamy, a Duda co najwyżej do Kaczyńskiego i to tylko wtedy, jak prezes będzie miał dobry humor.

Dodaj komentarz