Puszka Pandory

W Francji pojawiły się setki drapieżnych gigantycznych robaków z rodzaju Bipalium, które żywią się dżdżownicami.
Należy zauważyć, że robaki te mogą powodować poważne szkody w rolnictwie. Według profesora Narodowego Muzeum Historii Naturalnej w Paryżu, Jean-Loup Justin, gatunek ten absolutnie nie jest typowy dla życia we Francji.

Płazińce Bipolium zwane potocznie „Hammerhead worms”, które pojawiają się głównie w tropikalnych częściach Azji, masowo pokazują się we francuskich ogrodach, stanowiąc zagrożenie dla miejscowej przyrody – ostrzegają naukowcy.

Nazwa „Hammerhead worms” ma związek z wyglądem robaka, który ma głowę przypominającą młotek (ang. hammer). Naukowcy zaznaczają, że mogą one mieć nawet 40 centymetrów długości. Posiadają tzw. „pełzającą podeszwę”, która umożliwia im poruszanie się.

W związku z tym, że z najnowszych badań wynika, iż wszystkie płazińce są drapieżnikami, oznacza to, że stanowią poważne zagrożenie dla małych zwierząt zamieszkujących glebę, a także dla wszelkich ekologicznych procesów.

Badania dotyczące płazińców z rodzaju bipalium prowadzono we Francji, ale również na terenie części francuskich terytoriów zależnych.

Do pewnego czasu nikt nie zwracał uwagi na bipalium. Dopiero w 2013 roku przyrodnik-amator, Pierre Gross, zrobił zdjęcie jednemu osobnikowi. I właśnie to zdjęcie przesyłane mailem od jednej osoby do drugiej, trafiło ostatecznie do profesora Jean-Lou Justine’a, zoologa z Francuskiego Muzeum Narodowego Historii Naturalnej.

Bipalium stwarza zagrożenie dla wielu innych, słabszych organizmów. Ma też negatywny wpływ na bioróżnorodność oraz system ekologiczny. Jak podkreśla Justine, do Francji i innych regionów świata bezkręgowce te dotarły z Azji. Przyczyniły się do tego najpewniej transporty roślin tropikalnych.

Osobniki z gatunku bipalium mogą osiągać długość kilkudziesięciu centymetrów. Żywią się dżdżownicami i innymi bezkręgowcami obecnymi w glebie.

To, co zadziwia naukowców, to ich niezwykła zdolność do regeneracji. Naukowcy dowiedli, że nawet z 1/300 fragmentu ich ciała potrafi wyrosnąć na nowo w pełnosprawnego osobnika.

Bipalia mają też inne cechy, które wpływają na zwiększenie ich populacji. Są organizmami bezpłciowymi, więc mogą łatwo się rozmnażać, gdyż nie potrzebują do tego drugiego osobnika. Wytwarzają też związki chemiczne, przez które są nieprzyjemne w smaku. To natomiast sprawia, że niechętnie sięgają po nie drapieżniki.

Ciekawe co jeszcze wylezie z klimatycznej puszki Pandory.

Inspiracja: LiveScience.com, The Independent, https://earth-chronicles.com/anomalies/france-is-attacked-by-giant-predatory-worms.html

Nic szczególnego

Kategoria: Bracia mniejsi, przyroda (4), Różne ciekawe historie (5), Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Pantryjota pisze:

    Kaczor też jest bezpłciowym robalem, ale na szczęście się nie rozmnożył.
    A na Suwalszczyźnie raki amerykańskie wypierają skutecznie miejscowe i to już od dawna.

  2. Quartz pisze:

    Raki to ja łapałem dawno temu w
    Łynie przepływającej przez Łańsk.

  3. Jacek pisze:

    Quartz,

    Dawno temu w Łynie łapałem klenie i jazie. W Sępopolu.

  4. ViC-Thor pisze:

    Quartz,

    A można nimi nawozić??

  5. ViC-Thor pisze:

    Quartz,

    Albo robić z nich smar odstraszający rekiny??

  6. il disinganno pisze:

    ViC-Thor,

    podobno nie można to tylko hełmu na drugą stronę. Ale co ja tam wiem…;)

    Swoją drogą, czy wszystkie płazińce są drapieżnikami? Na co może polować w przewodzie pokarmowym taki na przykład poczciwy tasiemiec nieuzbrojony?

  7. Pantryjota pisze:

    il disinganno,

    Jedna moja babcia miała kiedyś tasiemca, ale go „wywabiła” domowymi sposobami.
    Ja miałem tylko owsiki.

Dodaj komentarz