Szanowni Państwo,
Kiedy dokonał się żywot Lecha Kaczyńskiego, opadły mnie refleksje na temat, czy mieliśmy w historii gorszego prezydenta.
Po długim zastanowieniu doszedłem do wniosku, że jednak zajmuje on pierwsze miejsce w tym rankingu i wówczas wydawało mi się, że trudno go będzie przeskoczyć, choć zbyt wysoki nie był.
No i teraz nastał czas Dudy, który w ciągu dosłownie kilku tygodni wysforował się na czoło tej klasyfikacji, jako bezwolny członek z ramienia partii, które to ramię jest częścią karzącej ręki Prawa i Sprawiedliwości.
Tańczy ów Duda jak mu prezes zagra, czym doszczętnie kompromituje swój urząd i gdybym miał inicjatywę ustawodawczą, to złożyłbym do laski projekt ustawy o zlikwidowaniu urzędu prezydenta, bo lepiej nie mieć go w ogóle, niż wstydzić się za kogoś takiego jak Duda.
Żaden impeachment w przypadku Dudy nie będzie skuteczny, bo prezes i tak powie, że prezydentura nadal jest ważna i że on, jako Jarosław Kaczyński uważa, że jego faworyt jest najlepszym prezydentem od czasów jego brata, też zresztą prawnika.
Kiedy w ławach rządowych pojawił się w swoim czasie Andrzej Lepper, wydawało się niektórym, że to skrajny przypadek obciachu. Ja tak nie uważałem, bo być może przeczuwałem, że kiedyś w tym miejscu gdzie stał Lepper, będzie siedział Kukiz, w porównaniu z którym Lepper był myślicielem i wybitnym mężem stanu.
Nie wiem, czy artysta też się powiesi, ale na jego miejscu starałbym się usunąc z domu wszystkie sznurki.
W czasach stanu wojennego”obijał mi się uszy” Kornel Morawiecki i jego Solidarność Walcząca, a teraz ów człowiek też postradał rozum, choć raczej nie z głodu, co jako żywo przypomina historię pana Romaszewskiego, też zapatrzonego u schyłku w pana prezesa jak w święty obrazek.
I tak coraz szybciej staczamy się w otchłań Kaczyzmu, aż w końcu coś nie wytrzyma i puści.
Kaczyński rozpaczliwie zaoferuje królestwo za konia, zupełnie zapominając o tym, że nie potrafi jeździć wierzchem, bo przez większość życia był wożony limuzynami.
Na miejscu sądu pozwoliłbym zabrać Kaczyńskiemu do celi kota, oczywiście pod warunkiem, że dostałby pojedynkę, jak Breivik.
I niechby sobie mógł powiesić zdjęcie brata na ścianie zamiast lusterka, bo jakby się na nie patrzył, to widziałby siebie.
Pantryjota.
A Ty, Lukasuwko, mogłabyć namalować Kaczyńskiego na pryczy w celi, przykrytego szmatą, na którego z obrzydzeniem patrzy się kot.
Genialny strateg u celu.
Pantryjoto,
mamy okazję aby zamanifestować nasze poglądy 12 grudnia o godz 12 w Alei Szucha w Warszawie, może to być ostatnia okazja, żebyśmy się spotkali w wolnym jeszcze kraju !
Pantryjoto,
chcesz bym malowała Kaczyńskiego ?!
oj,chyba musisz mnie nie lubiać.
Pantryś,
czy pisząc o Morawieckim Starszym i jego dzisiejszej (?) degrengoladzie umysłowej miałeś na myśli jego wiele/niewiele dającą do myślenia wypowiedź w dzisiejszej „Kawie na ławie”, jakoby kacze popychle, zwane przez ślepych fanatyków prezydentem, był pierwszym polskim prezydentem po ’89r? Rozumiem niechęć do ruskiego Jaruzela, niechęć do kosmity Wałęsy czy też niechęć do żyda Stolzmana. Ale żeby tak ostentacyjnie olać polskość i osiągnięcia Najwybitniejszego Polskiego Prezydenta Tysiąclecia, tej lepszej ( bo już nieżywej ) połówki bliźniaczego tandemu, to zakrawa na starczą demencję, lub – co gorsza – na niewiedzę!
Krawcowa,
czyżby Kacze gestapo urzędowało na Szucha?
😉
Grósia,
nie daj się!
🙂
I jak tu Was nie kochać?!
Vannelle,
świetne, szczególnie te gumowce a mina…bezcenna 🙂
McQuriosum,
bronię się jak Bronia przed utratą cnoty 🙂
golonkę ostatecznie mogę machnąć ale kaczkę?
ps. jak tam podniecenie remontowe? w zenicie? 🙂
Grósia,
jak zawsze masz rację…
z resztą, cnota na którą nikt nie nastaje, jest ( niewykluczone ) nic nie warta, jednakoż pobronić się też wypada, niech sobie nie myślą, że pójdzie łatwo…. 😉
Dzisiaj, w niedzielne popołudnie, w wiadomym temacie cisza, żagle zwinięte, ale już od jutra ponownie wszystkie żagle na maszt i cała naprzód!
🙂
McQ` siu,
nie zawsze mam rację …ale pobronić się wypada :)))
oby tylko nie zostać twierdzą nie do zdobycia.
rozwinięte żagle są piękne więc rozwiń je jutro i Ahoj Przygodo!
a skoro dziś jesteś grzecznym, cichym tygryskiem to mam coś dla Ciebie 🙂
Grósia,
jego mina mówi:
Jak podrosnę, to pokażę wam co tygryski lubią najbardziej!
To tak jak Ja…
😉
vannelle,
Najważniejsze są dobre gumofilce.
Lukasuwka,
Nie lubię Cię aż tak bardzo, jak nielubię Kaczynskiego, ale oczywiście niczego nie narzucam w kwestiach artystycznych.
Eva70,
Też uważam, że jak tu nas nie kochać :))
Mc Q!
12 grudnia o 12 na Szucha zbiera się manifestacja w obronie demokracji którą organizuje KOD, nie wiem jak inni, ale ja mam zamiar tam być !
Kochani,
mam taki obów którym się zachwycacie, na stanie, mało używany, jeśli komuś zależy, mogę wysłać !
Krawcowa,
dobre gumofilce to podstawa, więc tak pochopnie nimi nie dysponuj: a nuż na Szucha wezmą Cię w łapance i wyślą na roboty reedukacyjne gdzieś w Bieszczady lub pod Białowieżę? Wtedy taki obuw będzie jak znalazł, jako nomen omen najbardziej chodliwy (sic!) towar wymienny, np.jeden gumiak będzie chodził za parę kromek chleba…
ps.
znalazłem coś ciekawego a propos słowa „demokrata”:
>>Wydano właśnie słownik zatytułowany
„Ty bestya, ty kamelo. Agresja językowa w polszczyźnie śląskiej (1845-1938). Słownik śląskich wyzwisk, obelg i wypowiedzeń obraźliwych”. Jego autorki – Aleksandra Starczewska-Wojnar i Małgorzata Iżykowska – przygotowały go na podstawie materiałów z ksiąg tzw. sądów rozjemczych powiatu strzeleckiego (Opolskie).
/…/
W słowniku pojawiło się też hasło „demokrat”, które – jak wyjaśniono – oznaczało przed laty dla ludu wiejskiego kogoś, kto nie jest katolikiem, a więc jako bezbożnik stawia się poza nawiasem społeczeństwa. „Demokrat” to wg. słownika także „burzyciel społecznego ładu, osobnik niebezpieczny”, wartościowany negatywnie, o czym świadczy przytoczony w publikacji zwrot „Ty pieroński demokracie, ty byku, ty wszołżu, ty lompie, gidzie”.<<
Nie zdziw się więc , gdy na Szucha jakiś współczesny aktywista robotniczo-chłopski spałuje Cię i ze słowami "ty pieroński demokracie " na ustach wrzuci do suki … 😉
McQuriosum,
w obronie demokracji warto ponieść taką ofiarę 🙂
McQuriosum,
Mnie do suki wrzucili parę razy.
Ost razem było to w Gdyni, niedaleko portu, to nawet nyska była ! Ta suka!
Aż mi się oczko zaczerwieniło i zaszło lezką (niebieską).
Pisiakrew! Sentymentalny się zrobiłem.
Krawcowa& ViCe-Thor
Historia ( jak mawiał stary Marx , ale nie dr Hackenbush ) najpierw powtarza się jako tragedia a dopiero potem jako farsa, więc z tymi poyebami należy uważać.
Jednak cieszę się, że trochę zagrałem Wam na czułych strunach duszy, bo każdy by chciał jeszcze przejechać się niebieską nyską, jak za młodu, ale to se ne vrati, nestety… 😉
kto tam wie McQ czy to se ne vrati?
przecież na sznurki władzy chętnych ciągle wielu
Grósia,
se ne vrati nasza młodość, bo ta druga, trzecia i kolejne to raczej się nie liczą. Reszta – w tym ta Twoja waaaaaaaaaadza – to tylko mniej lub bardziej udana przygoda, która nigdy mnie specjalnie nie kręciła.Popatrz na życie większości tych z pierwszych stron gazet; to syf,hooy i kamieni kupa…
McQ
no fakt, młodość się ne vrati, raczej myślałam o jechaniu w niebieskiej 🙂
ps. a nie było tam jeszcze dodatkowo o doodzie? tzn o doopie i kamieniach?
Groosia,
Kamienie?
było, ale od czego licentia poetica?
Do łezki łezka ( Vic-thora? )
aż nyska niebieska,
zstąpi w kolorze blue,
Nam nie potrzeba
kaczego nieba
bo liczy się tylko true…
lalalaalala… 😉
😉
McQuriosum,
ja wprawdzie nie jechałam niebieską nyską, ale mój brat jechał, i to kiedy nie było rodziców, sama go musiałam wyciągać z Wita Stwosza, milicjanci odnieśli się ze zrozumiem i nawet nie dostał w…lu 🙂
za nyską nyska
światłami błyska
zawsze w kolorze blue,
w nich twarda pała
niechęcią pała
do wszystkich co pragną true…
lalalala 🙂
Krawcowa,
z niebieskich to ja najbardziej lubię migdały 🙂
Lukasuwka,
a ja błękit nieba,
i nic mi więcej nie potrzeba 🙂
Gróósia,
o, i to rozumiem!
Przybieżeli pod komendę nyskami
wygarnęli z nich ładunek pałami,
Pała na wysokości,
pała na wysokości,
i spokój na dzielni!
lalalalalalaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
a beret na ziemi
potem szybko posprzątali w papierach
by im cztery zeszło w celach do zera
pała za pałą stoi
jak jest zła, przypierdoli
jednemu
drugiemu
lalalalalaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
Nie mam tego gówna, ale jak ktoś ma, to może sobie poczytać:
Strona jest poświęcona społeczności osób skupiających się wokół modlitwy za Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudę oraz Kancelarię Prezydenta.
https://www.facebook.com/MzPRPAD/
Pantryjota,
o fuck!
Lukasuwka,
Oglądałaś dziś Jankowskiego u Olejnik ?
Będzie miał przechlapane u Kaczora, podobnie jak Cimoszewicz.
” Wydalo sie” że Jaruś nawet nie był w Solidarności, do której nawet ja się zapisałem w swoim czasie.
A teraz ta swołocz ma czelność pyszczyć i podjudzać.
Tyle ludzi zginęło w powstaniu, a jego mama akurat nie.
Widać Bóbr chciał nas doświadczyć Kaczorem, a nawet dwoma.
Lukasuwka,
Jankowski powiedział, że woli w kranie ciepłą wodę niż święconą i to jest bardzo dobre podsumowanie tego, co się dzieje.