Reset Europy

Tak sobie czytam tu i ówdzie o tym co poprawność polityczna robi  z niektórymi krajami Europy. Powoli w imię poprawności zamienia stryjek siekierkę na kijek lub odwrotnie. Nie po to ruguje się czarnych szamanów by w ich miejsce instalować szamanów w turbanach. Rządzący poddają się otumanianemu religijnie motłochowi próbującemu narzucić swoje prawa religijne reszcie społeczeństw. Przoduje w tym królestwo Albionu, w którym prawa muzułmańskiego motłochu traktowane są  z życzliwą atencją i zrozumieniem. Nie tędy droga. Każda religia powinna być wyjęta spod prawa. Świeckie państwo powinno oznaczać świeckie prawo. Religie powinny mieć tylko prawo do istnienia i nic więcej. Europę należałoby zresetować do czasów antyku kasując wszystkie programy chrześcijańskie, muzułmańskie i inne głupoty. Dość już ogłupiania i okradania ludzi. Wszystkie wartości i bajki o tym że katolicyzm jest religią miłości, a islam jest religią pokoju można włożyć między bajki. To przecież jest na wierzchu i widać wszędzie. Ludzie są jednak ślepi jak krety.

Nic szczególnego

Kategoria: Katoholizm i inne choroby (11), Polityka, geopolityka (6)
  1. Wito pisze:

    „Nothing to kill or die for
    And no religion, too”
    Ile to już lat minęło, gdy ten piękny, utopijny postulat jest wyśpiewywany.
    Wygląda na to, że jeszcze trochę poczekamy.
    Z drugiej strony bardzo ciężko jest wyważyć akceptację dla inności z tym, żeby nie pozwolić wejść sobie na głowę.

Dodaj komentarz