Rozterki i dylematy trutni

„Europę opanowała straszna ideologia rozkładu rzeczywistości: człowieka, małżeństwa” powiedział biskup, tak to prawda ten rozkład i postrzeganie rzeczywistości trwa w instytucji którą reprezentuje już od zarania jej początków. Kościół cały czas walczy, a cele tej walki zmieniają wraz z czasami. Walczył już z czarownicami, innowiercami, nauką, astronomią, fizyką elektromagnetyzmem, medycyną, nawet …. Hehehhe z rowerami. Walczył i walczy z demokracją, modernizmem. Teraz walczą z biologią, a szczególnie z genetyką. Wszędzie widzą wroga bo bez wroga nie potrafią żyć.  Inny biskup zresztą profesor ichniejszej magii i innych wygłupów  szamańskich wypowiedział się jako genetyk epidiaskopu na temat In vitro. Dzieci z in vitro to przyszli debile i kaleki powiedział.  Bo przecież dziecko może powstać tylko w akcie miłości kobiety i mężczyzny. Rzeczywiście tylko debil  może tak twierdzić. Na wygląd jest starszy niż metoda in vitro,  bo byłyby uzasadnione podejrzenia w jaki sposób to klekoczące stworzenie pojawiło się na świecie. W odpowiedzi na list  wkurzonego do czerwoności ojca zaprasza go do siebie na rozmowę i gdy ojciec poprosi jego eminencję to on wybaczy mu ojcowską napastliwość. To jest dopiero okaz pychy i ….. hehehe wielkoduszności. Typowe dla trutni.  Tak na marginesie już w latach trzydziestych ubiegłego wieku wybitni „profesorowie” opracowali metody zachowania czystości rasy. Na ich podstawie politycy opracowali stosowne prawa i przepisy wykonawcze według których można było rugować obcy i „chory” materiał ludzki rugować z rzeczywistości. Na podstawie wielu zewnętrznych cech, kształcie nosa, ucha…można było poznać obcego: Żyda, Cygana, Polaka. Tak to za pieniądze spolegliwego państwa i ludzi można kłapać dziobem na temat swoich wizji rzeczywistości. Onegdaj gdy napędzeni mową trutni ludzie na Krakowskim Przedmieściu „walczyli” o krzyż to usłyszeliśmy od tych samych trutni że w przypadku tego akurat krzyża są niekompetentni. Tak więc w rzeczywistości  księża znają się wszystkim, na in vitro, na antykoncepcji, na plemnikach i jajnikach, na życiu w rodzinie. Tylko w sprawie krzyża powiedzieli, że są niekompetentni. Bardzo trafne, doskonale wpisują się w to wypowiedzi tego trutnia z bruzdami na twarzy. A biskupi Niemieccy przyciśnięci do ściany, czyli zagrożeni odcięciem od państwowego cycka zgodzili się na podjęcie decyzji zezwalającej na zażycie pigułek poronnych po gwałcie. Jeszcze kilka tygodni nie było to możliwe, a tu chcesz i masz. Telefon do Stwórcy i jest zgoda. Jeszcze jakiś cytacik z dzieł doktorów kościoła się znajdzie. Inny tym razem Szkocki kardynał zbuntowawszy się na funkcję którą pełnią trutnie powiedział że bezproduktywni mieszkańcy ula powinni  mieć rodziny i zawierać związki małżeńskie. Odkrywcze to i nowatorskie. Chrześcijanie od Lutra i Kalwina na ten pomysł wpadli i wdrożyli go już bez mała 500 lat temu. Ładny dystans czasowy i mentalny dzieli niby takie same wiary.  I na koniec  rzecznik papieski stwierdził  mówiąc o dziennikarzach, a powiedział słowa o swoich kolegach po fachu,  jakże trafne słowa „w większości przypadków ci, którzy uzurpują sobie prawo do przybierania sędziowskiej togi, rzucając ciężkie oskarżenia moralne, nie mają w rzeczywistości do tego żadnego prawa”. „Kto ma na myśli przede wszystkim pieniądze, seks i władzę i jest przyzwyczajony do używania tych kryteriów do odczytywania różnych rzeczywistości, nie jest w stanie dostrzec czegokolwiek innego nawet w Kościele”.  Doskonała analiza zachowania bezproduktywnej populacji ula. Wreszcie święte słowa. To by było na tyle.

Nic szczególnego

Kategoria: Katoholizm i inne choroby (11), Różne ciekawe historie (5), Różności niesklasyfikowane (8)

Dodaj komentarz