San Escobar czyli fascynujaca energia ludzi bardzo dobrej woli

Jest jakas niesamowita energia w internecie. Jezeli ktos wie, gdzie i kiedy ktos sie juz zajal laczeniem tej energii, to prosze o wiadomosc.

Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski niedokladnie spamietal nazwe malenkiego kraiku „gdzies tam na Antylach” – Saint Kitts i Nevis. I sypnelo pomyslami, ze baki zrywac.
Wyciagnieto Escobara, Leoncia, film „Hydrozagadka” z 1970 i „Kilerów dwóch” z 1999.


„Jose Arcadio Morales – el Ministro de la Defensa Nacional de San Escobar. Una alianza militar entre la Republica de Polonia y San Escobar es una garantia de la paz y estabilidad.”

I byly maharadza Kaburu:

Wielki sukces Polskiej dyplomacji. Waszczykowski nawiązał kontakt z nieistniejącym państwem [MEMY]

Czapka z glowy.

Coryllus powinien o tej gigantycznej energii ksiazke napisac.

Kategoria: Kultura i sztuki wszelakie (2)
  1. Amstern pisze:

    Oczywiscie KTOS poza fejs-zbukiem, gdzie San Escobar ma juz wlasne konto.
    https://www.facebook.com/sanescobarcountry/

  2. McQuriosum pisze:

    Amstern,

    czyżby Duda wybijał się na samodzielność i poza byciem popychadłem Kaczyńskiego postanowił pójść w prawdziwą dyplomację, zajmując się interesami San Escobar w Polsce?

  3. Kfiatushek pisze:

    A istnieje rzeczywiście taki kraj? San Escobar? Nawet BBC nie zalazło go na mapie, za to znalazło odpowiedniego człowieka na zdjęciu. https://www.bbc.com/news/world-us-canada-38582447

    PS: Najpierw Fotyga, teraz Waszczykowski… Tragedia.

  4. McQuriosum pisze:

    Kfiatushek,

    jak nie ma, jak jest!
    Idealne miejsce dla Europejczyków zniesmaczonych zimowym krajobrazem.
    Dla Polaków dodatkowy bonus, bo tubylcy, jak się okazuje potomkowie polskich żołnierzy Legionów Napoleona, połączyli tradycje polskiej kuchni z miejscową i gotują świetne pierogi ruskie z farszem ananasowo-bananowym, flaki z płetwy rekina i gołąbki z tapioką i mięsem leniwca w sosie curacao. W każdym miejscu można ( oprócz sanescobarskiej odmiany jęz. hiszpańskiego ) porozumieć się archaiczną gwarą z podlasia i dolnego śląska!
    Czyli warto odwiedzić!

  5. Pantryjota pisze:

    Amstern,

    A mnie bardziej interesuje „zła” energia internetu niż „dobra” . Być może dlatego, że generalnie zło jest ciekawsze samo w sobie.

  6. Kfiatushek pisze:

    McQuriosum,

    Ja do San Escobar nie jadę! Oni tam mają jeżowce i rekiny (mało ważne, że wielorybie!).

  7. konkluzja pisze:

    PiS ma wyjątkowe szczeście do …barów. Zaczęło się bodaj od Borubara…

  8. Kfiatushek pisze:

    Cytując Sienkiewicza: „Bar… wzięty!”

    PS: Ja wolę pub z porządnym Guinnessem. Takim ze śmietankową pianką.

  9. Lukasuwka pisze:

    może faktycznie rzucę to wszystko w piz.u i polecę do San Escobar?

  10. Pantryjota pisze:

    Lukasuwka,

    To wszystko, czyli co?
    Może poleć z Krawcową? Ona już chyba wszystko rzuciła 🙂

  11. Amstern pisze:

    McQuriosum,

    Prezydent Duda na pewno nie wie nic o San Escobar. Ano i tym Waszczykowskiego, ani tym prawdziwym.
    Ja o tym kraju tylko raz slyszalem, na okolicznosc jakies medalu olimpijskiego w sprincie.

  12. Lukasuwka pisze:

    Pantryjota,

    Może Krawcowa już tam poleciała? 🙂

  13. Amstern pisze:

    Pantryjota,

    Byc moze Zlo jest ciekawsze, ale tylko to Zlo, ktore chce zle, a wychodzi mu dobrze. Jak Jaroslaw Kaczynski. Albo Ojciec Doktor. Albo Panstwo Janke.
    Moim szczesciem zyciowym bylo Zlo w wykonaniu Wladyslawa Gomulki.

  14. Pantryjota pisze:

    Amstern,

    Chcesz powiedzieć, że całe dobro które Cię spotkało, zawdzięczasz złemu Gomułce?
    Myślę, że takich osób jest więcej. Może kiedyś napiszę o mojej znajomej, z którą duży wywiad przeprowadziła kiedyś pani Torańska w GW z okazji 68r.

  15. Amstern pisze:

    Kfiatushek,

    To kwestia wyksztalcenia i obycia zawodowego.
    Kaczynski ma krótka lawke biernych miernych ale wiernych.

    Dowiedzialem sie, ze marszalek Kuchcinski – obecny wlasciciel Sejmu RP i laski marszalkowskiej – jest z wyksztalcenia pomaturalnym technikiem ogrodnictwa, Suski od Carycy pomaturalnym technikiem teatralnym. Szydlo od zakupów jest po etnografii. Duda jest takim doktorem prawa jak Kaczynski.
    Waszczykowski nie wiem.

    Ostatnio wyplynal jakis posel Leonard Krasulski, wierny od pierwszego spotkania z Kaczynskim. W zeszlym roku nadrobil mature za rok 1968.

  16. Amstern pisze:

    Pantryjota,

    Gomulka wypedzil mnie z Polski do Niemiec.
    Znaczy, dzieki jego upadkowi wypedzono mnie z Polski.

  17. Pantryjota pisze:

    Amstern,

    Ten Krasulski został karnie usunięty z LWP za kradzież 20l spirytusu i zdegradowany do stopnia szeregowca.
    To śmieszne jest choćby w kontekście tego, że każdy pilot wojskowy za komuny „zdefraudował” o wiele większą ilość spirytusu, który piloci dostawali na przydział do czyszczenia owiewek samolotu. Inna sprawa, że raczej go nie sprzedawali, tylko konsumowali we własnym gronie.

  18. Pantryjota pisze:

    Amstern,

    No tak, to faktycznie komplikuje sprawę.
    Bo niby nie do końca jego zasługa, niemniej jednak moc sprawcza upadku dała o sobie znać.

  19. McQuriosum pisze:

    Amstern,

    Tylko wydaje Ci się, że nie wie, podobnie jak udawał, że nie wie nic o Maliniaku.
    To taka sprytna gapa, co z wielu sakiewek pokornie kasę ssie…

    https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/rpEktkpTURBXy81ZWRhODlmZWQzNTM0YTg5MjU5N2RhNDA3MzhlNzA5My5qcGeSlQLNA8AAwsOVAgDNA8DCww

  20. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    Transformacja Maliniaka w Dudę doskonała.
    Dokładnie tak to wygląda.
    Tyle, że zamiast Karwowskiego jest teraz Kaczyński, który nie jeździ Maluchem.

  21. Amstern pisze:

    McQuriosum,

    Byc moze Kaczynski byl zafascynowany Maliniakiem i dlatego wybral Dude.
    Nie wiem, nie znam sie. Dowiem sie, kiedy z placu boju zniknie Kaczynski i Duda.

  22. Amstern pisze:

    Pantryjota,

    Oczywista nie wiem, co by bylo, gdyby Gomulka prowadzil po 1968 polityke bardziej na wzór jugoslowianskiej i sam jakos uregulowal stosunki z owczesnym NRFem. Moze wypedzenie nastapiloby w tym samym momencie, a moze lata pozniej.
    W kazdym razie, mysle, portret Gomulki zasluzenie wisi na scianie u mnie w klopie. A Gierek zasluzenie nie wisi, bo chcial dobrze, a wychodzlo mu zle.

  23. Pantryjota pisze:

    „A Gierek zasluzenie nie wisi, bo chcial dobrze, a wychodzlo mu zle”

    Czyli Janke też nie wisi? 🙂

  24. Kfiatushek pisze:

    Amstern,

    Historycy, prawnicy, filozofowie, socjologowie i matematycy. Teoria zarządzania, członkowie rządu bez merytorycznej wiedzy o zarządzanych przez siebie dzałach gospodarki. Leninowska zasada kucharki na miejscu dyrektora. Są też i wyjątki: minister Radziwiłł jest lekarzem, Jurgiel geodetą, Szyszko skończył ochronę środowiska, Tchórzewski jest inżynierem. Pod batutą nieudacznika nic się nie udaje. Przepraszam: udaje się wstawanie z kolan i padanie na ziemię. Tylko czy o to chodziło?

    PS: Mnie wypędziły pierwsze lata postanowo-wojenne. Mąż miał rację, że z tego, co stało się w 1989, nic dobrego nie wyjdzie.

  25. Pantryjota pisze:

    Kfiatushek,

    Oj, też jesteś uchodźcą?
    I odbierałaś niemieckie porody?
    Mam znajomą z Suwalszczyzny, która rodziła tam 5x tylko po to, żeby już nigdy nie pracować. Niedawno sprzedali ojcowiznę i wyemigrowali do Niemiec już całkiem na stałe, korzystając również z tego, że mąż jest dwupaństwowcem. No ale to on wpadł na pomysł z tym pięciorgiem dzieci, a ona skutecznie pomysł zrealizowała, oczywiście z jego pomocą ;))

  26. Kfiatushek pisze:

    Pantryjota,

    Mieszkam bardziej na południe, pracowałam w prywatnej praktyce, zatem szansy na odbieranie jednego z 5 porodów znajomej raczej nie miałam. Pacjentki płaciły z prywatnej kieszeni lub rachunki pokrywał ubezpieczyciel z dodatowego ubezpieczenia. Tutaj szansy na życie z gromadki dzieci nie ma. Dlatego normalni z całej Europy chcą się u nas osiedlić.

  27. Amstern pisze:

    Pantryjota,

    Janke jak Gierek. Nie wisi.
    Na zamkniecie Salonu24 moze napisac w ostatniej notce „Pamietajcie, blogerzy, ze zawsze chcialem dobrze”.

  28. McQuriosum pisze:

    Amstern,

    Z kolei Goryllus ( i oczywiście wierny Golonka ), wzorując się na Kaczyńskim, tak napisze o Jankem:

    „Śmiano się często z tego 10. miejsca świecie (które Salon24 miał jakoby osiągnąć pod jakimśtam względem ). A ja się z tego nie śmiałem. Ja wiedziałem, że to nieprawda, ale uważałem, że to zdrowa ambicja. On miał nawet ambicje () dalej idące, takie mocarstwowe. Ja akurat to uważam za dobre”

  29. Amstern pisze:

    Kfiatushek,

    Zasadniczo w porzadku, ze ministry powinny miec tylko dobre zdolnosci menedzerskie. Umiec dobrze zarzadzac i organizowac. A od konkretnej pracy maja sekretarzy stanu i dyrektorow departamentow. Ci z kolei musza byc fachowcami.
    A w Polsce jest raczej tak, ze Macierewicz sie zna na mozdzierzach, a jego Misiewicz na organizowaniu. Czyli odwrotnie.

    Jak to tam jest naprawde w tej Szwajcarii?
    Naprawde wojsko jezdzi na rowerach?

  30. Amstern pisze:

    McQuriosum,

    Mozliwe, ze to duo G&G tak napisze.
    Bardziej ciekawi mnie, co Coryllus napisze za miesiac i za dwa.
    Zasadniczo panstwo Janke zepsuli mu czesc interesu.

  31. McQuriosum pisze:

    Amstern,

    jako wierny chwalca obecnego układu pewno znajdzie sobie/znajdą mu, jakąś wygodną niszę, a póki co, będzie zachowywał ostrożną wstrzemięźliwość w ramach swego entuzjastycznego oglądu nowej rzeczywistości… 😉

  32. Kfiatushek pisze:

    Amstern,

    Dlaczego w każdym rządzie na stołkach siedzą ludzie, którzy nie mając pojęcia o materii przewracają wszystko do góry nogami? A może wprowadzenie odpowiedzialności materialnej i cywilnej za szkody ucywilizowało by tę bandę nieudaczników?

    W Szwajcarii od 2003 roku nie ma już oddziałów na rowerach. Te pojazdy to były monstra o wadze ponad 21 kilogramów, ale kto zna kraj, ten wie, że wtedy nie było lepszych pojazdów do poruszania się po górskich bezdrożach. Teraz mają też rowery, ale jako pojazdy dodatkowe (Fahrrad 12).

  33. Eva70 pisze:

    Pantryjota,

    A mnie właśnie „dobra” energia internetu przyciąga, a nie żadna „zła”, dlatego – pokonyjąc przeszkody – dotarłam na Twoje forum Pantryjoto, jak mi zniknąłeś z S24. 🙂

  34. Pantryjota pisze:

    Eva70,

    A jakieś to były te przeszkody, jeśli łaska?

  35. Eva70 pisze:

    Pantryjota,

    Największą przeszkodą, jak się okazało, była moja słaba znajomość tajników internetu, dlatego dość długo trwało zanim wpadłam na pomysł, żeby przy Twoim nicku nie wpisywać w Google nazwy Salonu, na którym byłeś dla mnie niedostępny, tylko po prostu napisać Pantryjota.pl – i tak trafiłam na Twoje forum. Początkowo tylko czytałam, ale w jakimś momencie zapragnęłam coś skomentować i wtedy ośmieliłam się wysłać do Ciebie maila, a Ty w swojej łaskawości zgodziłeś się mnie zarejestrować. 🙂 Pozdrawiam serdecznie.

  36. deda pisze:

    Kfiatushek,

    leninowska zasada kucharki:
    „Każda kucharka powinna NAUCZYĆ SIĘ rządzić państwem. ”
    Z naciskiem na ” nauczyć się „, co często bywa pomijane przy cytowaniu tej , jakże demokratycznej przecież , zasady.
    A w „zadaniach związków młodzieży” czytamy ” uczyć się , uczyć i jeszcze raz uczyć…komunizmu”

  37. Pantryjota pisze:

    deda,

    Mu­zyka może być środ­kiem do szyb­kiego zniszcze­nia społeczeństwa.

    W.I.Lenin

  38. Kfiatushek pisze:

    deda,

    Nie wiem, czy zauważyłeś, dedo, że o nauce w Polsce zapomniano już dawno, dlatego cytat obecnie rozpowszechniany obchodzi się bez nacisku na „naukę”. Nie ma bowiem na co naciskać.

    „Jedna z największych bied i plag, jakie pozostały nam po dawnym społeczeństwie kapitalistycznym – to całkowita przepaść między książką a praktyką życia.” To też Lenin.

  39. deda pisze:

    Pantryjota,
    Lenin a muzyka…
    Pamiętam jak na SRUL (= 100 rocznicę urodzin) w Ruchu Muzycznym był artykuł, że Wołodja sam grywał na wiolonczeli i cenił muzykę.
    Pogląd, że muzyka ma wpływa na niszczenie ( jak i budowanie) więzi społecznych jest dużo starszy od Wołodji- teoria ethosu powstała w greckiej nauce o muzyce: np. skala frygijska miała sprzyjać właśnie rozwiązłości
    (i należało chronić przed nią młodzież ) , a skala dorycka była słuszna i propaństwowa….

  40. Pantryjota pisze:

    deda,

    A ja miałem niedawno gości i ładniejsza połowa to wiolonczelistka. Co się nasłuchałem o szkolnictwie muzycznym i w ogóle, to długo by opowiadać.
    Może kiedyś, bo temat mnie trochę interesuje i znajomych sporo mam w tej branży.

Dodaj komentarz