Sankcje Du.y wobec Rosji

Tuż po spotkaniu z p. Merkel dzielny A. Du.a ogłosił osobiste sankcje wobec Rosji, które są prezydencką odpowiedzią na zamach chemiczny na byłego agenta imperium, przeprowadzony w kraju sojuszniczym. Cały cywilizowany świat czeka teraz w napięciu na odpowiedź Rosji, a konkretnie na deklarację Putina i wszystko wskazuje na to, że skoro Du.a nie pojedzie na mistrzostwa piłkarskie do Rosji, to Putin też nas nie odwiedzi z okazji podobnych mistrzostw, tyle, że do lat 20, których organizację przyznała właśnie Polsce UEFA.

Napięcie zapewne będzie eskalowało, bo sport to oczywiście tylko pretekst, a tak naprawdę to chodzi o wrak Tupolewa. Gdyby bowiem Du.a udał się do Rosji, nie wypadałoby mu nie odwiedzić miejsca katastrofy, której jedną z konsekwencji było to, że na prezydenta Polski wybrano kogoś takiego jak on. A gdyby udał się do Smoleńska w przerwie jakiegoś meczu albo po jego zakończeniu, to mogłoby to być potraktowane jako demonstracja polityczna i mieszanie sportu do polityki. Dlatego dobrze się stało, że na czas trwania mistrzostw zostanie w domu i będzie mógł w tym czasie wybrać się choćby na narty, zapraszając na wycieczkę Leśne Ruchadło. Inna sprawa, że podróż w prezydenckiej limuzynie to spore ryzyko, no ale prezydentowi się przecież nie odmawia. Tym bardziej, jeśli wcześniej dzięki f/b pomogło mu się wygrać wybory:

https://fakty.interia.pl/swiat/news-skandal-cambridge-analytica-tajemniczy-wschodnioeuropejski-k,nId,2559150

Cieszy, że mamy tak pryncypialnego prezydenta i że nie jest nim Tusk, bo ten z pewnością takich sankcji by nie wprowadził i bez dwóch zdań pojawiałby się choć raz w szatni naszych chłopaków, a być może nawet pod prysznicami. Tak sobie myślę, czy w zastępstwie Du.y nie zostanie wysłany pan prezes, który znany jest z umiejętności klaskania jednorącz i z tego, że miał brata szalikowca. Myślę nawet, że też chętnie wszedłby pod prysznic, nawet w ubraniu, bo i tak prawdopodobnie może już sobie tylko popatrzeć. A jeśli obaj nie pojadą, to zawsze w rezerwie pozostaje były minister obrony, który w Rosji czułby się nie gorzej niż Steven Seagal:

https://www.rp.pl/Spoleczenstwo/161109733-Aktor-Steven-Seagal-otrzymal-rosyjskie-obywatelstwo.html

Skoro aktor załapał się na taki zaszczyt, to Antoni ma szansę na obywatelstwo z wyróżnieniem i być może nawet na jakiś mały podarunek od szefa, np. postaci posady gubernatora guberni smoleńskiej, którą specjalnie dla niego mógłby Putin przywrócić dekretem, w nawiązaniu do przeszłości:

Gubernia smoleńska – jednostka administracyjna Imperium Rosyjskiego i RFSRR utworzona 18 grudnia?/29 grudnia 1708. 17 lipca?/28 lipca 1713 gubernię smoleńską rozwiązano i jego obszar podzielono pomiędzy gubernie moskiewską i ryską. Ponownie stworzona 1726. W 1775 wraz z częścią guberni moskiewskiej oraz biełgorodzkiej została włączona do namiestnictwa smoleńskiego, od 1796 ponownie gubernia. 14 stycznia 1929 gubernię rozwiązano, a jej obszar włączono do obwodu zachodniego.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Gubernia_smole%C5%84ska

Pożyjemy, zobaczymy

Pantryjota

 

 

 

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)

Dodaj komentarz