Ściema dla maluczkich

To że zawartość dwutlenku węgla rośnie w atmosferze  z roku na rok jest faktem. Dlaczego tak się dzieje wskazano już winowajcę. Jest nim człowiek wraz ze swoją technologiczną cywilizacją. Ale dlaczego wszystko kiedyś było dobrze, a teraz nagle jest źle. Przecież dawniej też była duża emisja dwutlenku węgla i były normalne zimy i nikt nie mówił o ociepleniu klimatu. To fakt kiedyś była też duża emisja, ale teraz jest jeszcze większa. Do wyrzucania w atmosferę miliardów ton CO2 dołączyły nowe kraje, głównie Chiny i Indie. Miliardowe populacje chcą jeść, korzystać z dobrodziejstw techniki, mieszkać w normalnych ludzkich warunkach. To nie wszystko jednak bo wyprodukowany CO2 nie trafia tam gdzie trzeba. Zamiast rozpuścić się w wodach mórz i oceanów, zamiast być zasymilowany przez rośliny i fitoplankton krąży sobie w atmosferze potęgując jeszcze bardziej klimatyczną zawieruchę. Sprzężenie zwrotne. Wzrost temperatury wód powoduje że CO2 zamiast się rozpuszczać wydziela się z niej, a karczowane lasy, pustynnienie niektórych rejonów świata eliminuje jedyną skuteczną maszynerię zdolną zatrzymać efekt cieplarniany. Pomysły by składować dwutlenek w starych złożach po gazie czy ropie jest idiotyczny bo nie ma żadnej gwarancji  bo były już przypadki wydostawania się tak składowanego CO2 na powierzchnię.   Pisałem kiedyś o instalacjach CCS i ich wpływie na sprawność turbozespołów . Jak to się wszystko policzy to wychodzi wielka ściema, trzeba więcej węgla spalać by wyłapać dwutlenek. Zamiast dążyć do odbudowy lasów jako naturalnych instalacji wyłapujących dwutlenek węgla  gryzipiórki  wymyślają dyrdymały o składowaniu go pod ziemią.  A teraz o tym czy efekt cieplarniany jest czy go nie ma. Uważam że jest, a na dowód  link   https://tiny.pl/hcdzs  Fotki bieguna północnego na przestrzeni 10 lat. Każdy  średnio rozgarnięty  człowiek wie że lód topi się w czasie odwilży lub jak przyjdzie wiosna. Cały biegun gdzie lód był zawsze,   świadczy że coś się dzieje nie tak. Różnica w pokrywie lodowej na przestrzeni 10 lat, to są miliony kilometrów kwadratowych.  Kto jest winien ? Ja uważam że Słońce, a ludzie dokładają do tego swoje pięć groszy. Tego się już nie zatrzyma, więc nie ma sensu wypruwać sobie żyły.  A do tych co mieszkają nad morzem można powiedzieć krótko: spieprz…..cie

Nic szczególnego

Kategoria: Bracia mniejsi, przyroda (4), Różności niesklasyfikowane (8)

Dodaj komentarz