Skarpeta, czyli zapach świętości

Moi drodzy,

Na początek wyjaśnienie w kwestii mojej absencji na forum:

Po pierwsze, mam sporo pracy związanej z remontami w domu. Pod drugie, nieco podupadłem na zdrowiu, przy czym określenie „nieco” nie oddaje w pełni stanu faktycznego. Tak więc pisać nie za bardzo mi się chce, ale czasami pojawiają się tematy, obok których nie sposób przejść obojętnie. Oto właśnie taki news, podobno wcale nie fake:

Skarpeta, którą miał nosić polski papież jest uznawana za relikwię. Chociaż brzmi to jak żart, wcale nim nie jest. Przedmiot ma nawet specjalny certyfikat potwierdzający jego oryginalność.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2022-08-25/skarpeta-jana-pawla-relikwia-to-nie-zart/

Pozwolę sobie zacytować jeszcze jeden fragment o tym, jak dzięki skarpecie udało się wypędzić szatana z pewnej kobiety:

Dziewczyna gałki oczne miała wywrócone do góry, jej już w tym ciele nie było. W tamtej chwili był tylko szatan. Od razu rzuciła mi się do gardła. Jednym skokiem – opowiadał ks. Gutmajer w rozmowie z „Gazetą Krakowską”. Jak twierdził z tej niebezpiecznej sytuacji uratował go właśnie skarpetka Jana Pawła II umieszczona w pozłacanym relikwiarzu. – Wkładam jej tę relikwię pod głowę i rozlega się wściekły, męski głos: weź tego Janka, weź to białe, zabierz go, śmierdzi! To świętość szatanowi śmierdziała – przekonywał.

Polecam lekturę całości artykułu, a temat rozchodzi się po internecie jak nie przymierzając smród po gaciach. Komentarze są w tej sytuacji oczywistą oczywistością i nie da się ukryć, że nie są to wpisy chylące czoła przed skarpetową relikwią. A nieco młodszym czytelnikom forum przypominam, że poroniony twór naszej przaśnej motoryzacji o nazwie Syrena często nazywany był również Skarpetą, właśnie z uwagi na specyficzny zapach jaki wydzielał.

Powiadają, że pycha kroczy przed upadkiem, ale jak widać, może też przed nim raźno kroczyć śmieszność. Można również z dużym prawdopodobieństwem założyć, że któraś z zakonnic opiekujących się Janem Pawłem II na dowolnym etapie jego życia  przywłaszczyła sobie „na pamiątkę” inne fragmenty jego bielizny, którą być może prała razem ze swoim stringami, albo nawet celowo któregoś razu ich nie uprała i przez lata majty towarzyszyły jej w codziennych modlitwach, w trakcie których ściskała je jak relikwię. Swoją drogą ciekaw jestem, czy pobrano kiedyś papieżowi jakieś próbki do badań genetycznych, a jeśli na wet nie, to przecież nawet Kubica ma kroplę papieskiej krwi, a Dziwisz całą flaszkę, więc w razie czego nie będzie problemu z określaniem autentyczności kolejnych relikwii, których z pewnością z czasem będzie coraz więcej, bo to dość typowe dla przedmiotów tego rodzaju.

Pojawia się też pytanie o drugą skarpetę z tej pary no i o producenta, dla którego byłaby to nieziemska reklama. Uważam, że Franciszek już dziś powinien zacząć gromadzić swoją bieliznę w specjalnym koszu zamykanym na kłódkę, co może stanowić niezły kapitał na starość. A póki co, zabrał głos na temat psów i kotów i nie był to głos w stylu jego imiennika z Asyżu:

Zamiast dzieci ludzie wolą mieć psy, koty, co jest trochę zaprogramowanym uczuciem – powiedział papież Franciszek do zakonnic. Podczas audiencji wspomniał również o zjawisku „zimy demograficznej” w Europie.

https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-papiez-franciszek-sa-ludzie-ktorzy-zamiast-dzieci-wola-psy-i,nId,6245425

A co z tymi, którzy oprócz kota czy psa mają węże i pająki? Albo nawet zamiast?

Moje psy, koty i nawet zabrany na chwilę do domu jeż pozdrawiają z tego miejsca głowę kościoła, którego koniec wydaje się bliższy, niż mogłoby się wydawać. Inna sprawa, że dość bliski może okazać się nawet koniec naszej cywilizacji, że o moim własnym końcu nie wspomnę przez wrodzoną skromność.

Pozdrawiam wszystkich fanów tego miejsca i przepraszam, że tak słabo interesuję się moim projektem.

Pantryjota

 

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Bracia mniejsi, przyroda (4), Katoholizm i inne choroby (11)
  1. Quartz pisze:

    Życzę zdrowia to po pierwsze.

    Dalej na temat skarpety….heheheh. Czarny okupant tęskni za aromatem i uwielbieniem przez gmin onuc JPII. Trzeba mieć niezłego pier…lca by czcić taki obiekt.

    Pozdrawiam

  2. Wito pisze:

    Życzę zdrowia. Supozycje o zakonnicy ubawiły mnie jak mało co ostatnio. No cóż, młodzież wypisuje się z religii, sekularyzacja, choć powolna, postępuje.
    Do komentarza dołączam zdjęcie kota zrobione z bardzo daleka i z pewnej wysokości na białowieskiej łące. Nie robię tajemnicy z tego, że mam silną alergię na ich futro, więc trzymać się muszę od nich z daleka.
    Temu ewidentnie coś złego chodzi po głowie, co widać w spojrzeniu, nieprawdaż?

Dodaj komentarz