Fakt:
Wtorek, popołudnie. Gdański cmentarz na Srebrzysku. Najważniejsi ludzie w Polsce żegnają mamę Jacka i Jarosława Kurskich – byłą senator Annę Kurską. Na uroczystości pojawili się m.in. Adam Michnik, Lech Wałęsa, Beata Kempa czy Jarosław Kaczyński. Takiej okazji nie mógł przepuścić lokalny radny, a od czerwca tego roku również wiceprezes LOTOS Petrobaltic.
Działacz umieścił na swoim Twitterze zdjęcie u boku prezesa PiS i jego prawej ręki – posła Marka Suskiego. I można by nawet przymknąć oko na jego nieelegancki lans podczas uroczystości pogrzebowych, gdyby nie fakt, że fotografię opatrzył kuriozalnym podpisem: „Twarde jondro” (pisownia oryginalna – przyp. red.).
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/polityk-pis-nazwal-prezesa-jondrem/6nb6v22
Oj tam, oj tam, czepiactwo i tyle.
Gdzie jest powiedziane, że v-prezes państwowego koncernu paliwowego koncernu musi znać ortografię?
Albo że powinien znać się na ropie?
https://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/1,35636,20220210,grzegorz-strzelczyk-radny-pis-nowym-wiceprezesem-lotos-petrobaltic.html?disableRedirects=true
Wystarczy, że zna prezesa, o którgo jondrach krążą dziwne opowieści i że jest zasłużony dla PiS.
Grzegorz Strzelczyk
Urodzony w 1962 r. Radny Prawa i Sprawiedliwości.
Radny miejski w latach 2002- 2004 oraz 2010-2014 i obecnie.
Studiował Handel Zagraniczny na Uniwersytecie Gdańskim oraz Zarządzanie Gospodarcze na WSAiB w Gdyni.
W 1990 r. – Przewodniczący Komitetu Obywatelskiego na gdańskim Przymorzu, od 1990 roku członek Porozumienia Centrum. W 1998 został prezesem Zarządu Wojewódzkiego PC w Gdańsku, od 1999 Vice Prezes Porozumienia Centrum, do zakończenia działalności PC. Bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego.
W 2001 r. współzałożyciel Prawa i Sprawiedliwości, członek Rady Naczelnej PiS, oraz członek Zarządu Głównego PiS, Prezes Zarządu Wojewódzkiego PiS w Gdańsku do listopada 2004.
Oto ta persona grata:
Dobrze, że nie mamy broni jondrowej, bo dopiero by były jaja.
Pantryś
Co za radość Pantryjoto, że wróciłeś na łono swojego forum (jak prezes może mieć jondro – w co wielu wątpi – i do tego twarde, to i forum może mieć łono). Witam serdecznie, bo już mi się znudziło zaglądać na to osierocone forum.
Ja na miejscu tego radnego twarde „jondro” prezesa pisałabym nieco inaczej, mianowicie: jONdro, albowiem zaimek odnoszący się do prezesa jego wyznawcy zawsze powinni pisać dużymi literami, nawet jeśli jest ukryty w jakimś słowie, jak w przypadku „jONdra”. 🙂
Eva70,
To ciekawa koncepcja z tym zaimkiem, szczególnie w kontekście zaimka dzierżawczego :))
Co do powrotu na łono, to póki co nie czuję się jeszcze jak ojciec marnotrawny, choć jeszcze trochę, a pewnie bym się poczuł.
Pozdrawiam
Pantryś z popiołów
To,że napisał JONDRO da się racjonalnie wytłumaczyć.
Facio studiował handel zagraniczny, a jak wiadomo na zagranicach „ą” jest nieznane, więc i on się tego nie nauczył, bo i po co?
A potem był już tylko pisdzielcem. Pisdzielce, jak wszystkim,- a w każdym razie nie pisdzielcom – wiadomo niczego się już nie uczą. Bo i po co? Wystarczy, że nadprezes uczony.
Co najwyżej- i to się zdarza często – dodatkowo głupieją . Co widać na załączonym obrazku. Temu rozum spłynął do podgardla, dzięki czemu czapki może kupować w dziecinnym. Same zyski!!!
Jacek,
I pomyśleć, że gość ma dopiero 54 lata, a wygląda jak Golonka :))
Oni mają w sobie coś takiego, że wielu z nich wygląda jak wygląda, ale chyba wcale się tego nie wstydzą.
W grodzie Lublinie jedna z najstarszych ulic nazywa się ul. Ruska. To skandal, żeby jakiś Rusek miał w Polsce swoją ulicę!
Ciekawe, czy Jondro dostałby się na tę listę :
https://gosc.pl/doc/947949.Kandydat-Przyjazny-Zyciu-i-Rodzinie
Pantryjota,
W stanie wojennym chodziłam do Sądu Wojskowego na sprawę Radia „Solidarność” i tam na salę rozpraw albo nas, czyli tzw. pobliczność, wpuszczano, albo – nie. Kiedyś jedna z nas wdała się w rozmowę z trzema młodymi osiłkami i dała im do zrozumienia, że wie kim oni są, na co jeden z nich zapytał: „a po czym to pani poznała?”, na co ona, lekarka z zawodu, osoba wygadana, starała się im wyjaśniać, jakie to mianowicie cechy ich urody nasunęły jej tę myśl i w tym właśnie momencie, jak na zawołanie, żeby ułatwić jej to trudne zadanie, w głębi korytarzu, gdzie staliśmy, pojawił się adwokat w todze o bardzo charakterystycznej wyrazistej fizjonomii inteligenta i do dziś pamiętam to oburzenie, z jakim ubek wypowiedział to pytanie: „to TAKI się pani podoba?! I to by było na tyle. Pozdrawiam wszystkich.
Ten mój wpis napisałam jako ilustrację do zdania Jacka: „Oni mają w sobie coś takiego, że wielu z nich wygląda jak wygląda, ale chyba wcale się tego nie wstydzą”, bo tam było podobnie i dlatego mi się przypomniało. Przez pomyłkę zaadresowałam do Ciebie Pantryjoto, co świadczy o Twoim miejscu w hierarchii na tym forum. 🙂
Samuela,
Na zdjęciu też Ruskie, czy nasze?
Eva70,
Nie pretenduję do szczególnego miejsca w tym czymś.
Ot, czasem coś napiszę z cicha pęk.
Pantryjota,
Sądząc po uprzęży koni i ubiorach kobiet to nasi.
A ten na końcu, przy budynku, to jakiś kułak, psia jego mać. Wóz na gumowych kołach!! Do czego to podobne!! 😉
Jacek,
A baby poza wozami, to i koniom lżej. Jeden nawet wyprzęgnięty i stoi przodem do wozu.To były piękne czasy.
Mnie się bardzo podoba taka twardość.
;))
Szczególnie gdy wykastruje ją polityka.
:)))