Słyszę co chwila, że należy wytykać natychmiast błędy rządzącemu PiS-owi. Wytykać błędy episkopatowi, biskupom i innym kamedułom. Nie tędy droga, dajmy im pełnię władzy niech się ją upajają, niech wmawiają samym sobie, że są genialni, nietykalni i wszystko im się należy. Czekam z utęsknieniem na ten moment , który niedługo nastąpi, że struna pęknie. To co teraz zachodzi w Polsce to nic innego jak druga kontrreformacja. Tak naprawdę to nie rządzi jakiś PiS, prezes czy inny polityk. To tylko marionetki w zręcznych rękach biskupów. Niech PiS daje kościołowi przywileje jakich tylko zapragną. Niech wprowadza drakońskie prawa dotyczące zygot, plemników i przymusu wiary w ich “jedynie słuszną religię” .
Już kapelani zaczynają się instalować w spółkach skarbu państwa. Ostatnio w LOTOS. Jeszcze trochę zostało stanowisk do obsadzenia i jestem pewny, że za chwilę będzie parcie na te spółki w których kapelanów jeszcze nie ma. To normalny skok na kasę i nie chodzi tu o jakąś głupią pensyjkę kapelana. Kontrola i jeszcze raz kontrola. Właściwy krok by ludzie naprawdę się zdenerwowali. Nie od razu ludzie swego czasu zaczęli rzucać brukowcami w komitety. Wszystko przed nami.
SLD pozwoliło rozpanoszyć się czarnym i takie są tego efekty. Jednak upadek kościoła on sam odczuje bardzo boleśnie i już nigdy w przyszłości nie będzie miał takiego znaczenie jak obecnie, a być może w ogóle zostanie zmarginalizowany, jak w wielu cywilizowanych krajach. Tak nam dopomóż Bóbr.
To nie politycy dokonają, ale brukowce rzucane przez zwykłych ludzi
Quartz,
No właśnie o tym mówię. Być może nawet jakiś biskup czy kardynał zostanie ukamienowany.
„Być może nawet jakiś biskup czy kardynał zostanie ukamienowany.”
Nie musi być aż tak drastycznie
Ehhh, już kiedyś wystawili konkordatową umowę na manowce… Dla przypomnienia tę z 27 marca 1925 roku…a dokładnie łamiąc ratyfikowaną umowę art.9… Jak zwykle, Niemcom podając na tacy polską naiwność w wierze I zaufanie dla władz kościelnych… Historia lubi się powtarzać;-)
noctorama,
Końkordat należy wypowiedzieć i nigdy do niego nie wracać.
kto to zrobi?
Widzisz jakiegoś odważnego, który gotów byłby zaryzykować władzę, a przy okazji ukamienowanie przez Janusze i ich Grażyny?
Ja takich nie widzę.
A ja jestem za tym, zeby na kazdej stacji benzynowej byl kapelan i chrzcil benzyne. Po to, zeby mi sie bezpiecznie jezdzilo.
Watykan oglosil, ze sw. Krzysztof byl tylko legenda. Znaczy skreslil go z pocztu swietych. A ja mimo to mam na kompie plakietke ze swietym Krzysztofem i dzieki niej jeszcze nigdy nie zderzylem sie z innym kompem.
Wot…
Amstern,
Benzynę chrzcili właściciele stacji albo ajenci, ale trochę ten proceder ukrócono za Tuska.
Bardzo celna notka, doskonale współgrająca z tym, co dziś u Moniki Olejnik powiedział Roman Giertych. Taki Macierewicz – a więc i Misiewicz (wykorzystuje teraz wolne w zamian za nadgodziny) – albo Szyszko (napisał panegiryk na cześć Rydzyka) są praktycznie nieusuwalni, bo to pupile Rydzyka. A Kaczyński nigdy na wojnę z Rydzykiem nie pójdzie, bo ma świadomość klęski w takim starciu. Czyli czarni – rulez, bo ciemny lud jest bogobojny.
Amsternie, masz znakomite – a przynajmniej doskonale mi odpowiadające – poczucie humoru! :)))) Że też straciłam ponad rok, nie czytując Twoich notek :(. Ale to wszystko wina tych pisowskich trolli, które mnie obsiadły jak muchy starego Chińczyka i trudno mi było wychynąć poza mój własny blog :(.
konkluzja,
JA nie jestem taki dowcipny, jak kopiuje z innych.
Jak tu z blogu Palikota:
„Marek Karwan · Własność w firmie Własna działalność gospodarcza
Byc moze Kosciol Katolicki kupil jakies wieksze udzialy w Orlenie i jest OK.
W kazdym razie byleby kapelan chrzcil benzyne doslownie, a nie w przenosni.
Albowiem na ochrzczonej benzynie jedzie sie szybciej i oszczedniej, bez wzgledu na to czy sie jest katolikiem, cz tez nie.”
I zrozumialem to „chrzczenie benzyny” – znaczy dolewanie wody (swieconej).
Z Polski nie pamietam, bo samochodow za mlody bylem. Ale gdzies tak 25 lat temu zrobilem z rodzina rajd po NRD, w ostatniej fazie tego kraju, kiedy za 1 DM liczyli 3 M. I tak sie jechalo, tankowalo za 1/3, kupowalo ksiazki za 1/3, jadlo i spalo za 1/3 ceny. I pamietam jak dzis, ze wracajac zatankowalismy przed granica w Eisenach do pelna wschodniej benzyny. Po paru kilometrach motor Kadetta zaczal prychac. Turlalismy sie wolno dalej, a na nastepnych paru stacjach benzynowych w normalnym swiecie, tankujac pare litrow do pelna, rozcienczalismy te wschodnoniemiecka benzyne zachodnioniemiecka benzyna, az prychanie calkiem sie skonczylo.
Od tego czasu w Polsce tez nie tankuje na wiejskich stacyjkach benzynowych.
Pantryjota,
Cos jak u „Zmiennikow” Barei, gdzie ajent Opania kupowal od strazaka Kaczora benzyne lotnicza „72 oktany – smierc kazdego fiata”.
Ja, Samuela, właśnie z tego powodu zawsze zasadniczo głosuję na tę partię, za którą opowiada się kościół. Robię to po tu, aby go wykończyć.
Prawdopodobnie tym też kierowali się Polacy w PRL głosując tłumnie i ochoczo na PZPR. Głosowanie na PZPR było bowiem jaskrawym przejawem nienawiści do komunizmu i dlatego komuniści byli najzacieklejszymi opozycjonistami wobec komunizmu.
Samuela,
Kojarzy mi sie z poslem prokuratorem stanu wojennego Piotrowiczem, ktory ostatnio opublikowal zdjecie jak w Krosnie uroczyscie sklada kwiaty pod pomnikiem „Ofiarom komunizmu”.
To on rozwalil PZPR…
Amstern,
Mnie to wcale nie dziwi. Jeżeli oficer-zdrajca Kukliński dziś stawiany jest na piedestały, to dlaczego nie PRLowski prokurator?