Tylko dwumetrowa Maryja w Legionowie i oburzenie katechety

Wniosek o postawienie dwumetrowego pomnika Maryi trafił do prezydenta miasta Legionowa. To inicjatywa wspólnoty założonej przez znanego w mediach społecznościowych ks. Dominika Chmielewskiego – „Wojowników Maryi”. Jak informuje tamtejsza parafia, to nie jej projekt. „Na czasy, w których żyjemy, potrzebujemy potężnego orędownictwa Matki Bożej” – można przeczytać w uzasadnieniu wniosku.

„Żadnemu ateiście, Polakowi-patriocie taki pomnik nie powinien przeszkadzać. A klientela, której pomnik by przeszkadzał, zawsze może zasłonić twarz, gdy będzie przechodzić obok pomnika” – można przeczytać w innym komentarzu. 

https://wydarzenia.interia.pl/mazowieckie/news-w-legionowie-stanie-pomnik-matki-bozej-tego-chca-wojownicy-m,nId,6656580

Mnie się wydaje, że to wstyd dla Legionowa, żeby matka Króla Polski miała tak skromny pomnik. Co innego, gdyby monument był wielkości naturalnej, czyli mniej więcej takiej, jakiego wzrostu były kobiety w tamtych czasach. Jeśli jednak z Królowej Polski chce się zrobić tylko koszykarkę, to trzeba postawić tamę takim pomysłom.

Warto wiedzieć, że w niewielkim przecież Legionowe są 3 pomniki syna, w tym co najmniej jeden objęty jest monitoringiem:

Pomnik papieża Jana Pawła II w Legionowie zostanie objęty monitoringiem. Ponadto monument będzie można oglądać przez całą dobę w sieci. Jednym z głównych powodów instalacji kamery przy pomniku było to, że podczas jesiennych protestów pojawił się na nim symbol Strajku Kobiet. Szczegóły poniżej

https://warszawa.naszemiasto.pl/pomnik-jana-pawla-ii-w-legionowie-z-monitoringiem-na/ar/c15-8048491

Uważam, że taki monitoring od razu powinno się przewidzieć przy projektowaniu pomnika Maryi, gdyż każdy powinien mieć możliwość całodobowej obserwacji rodziny nawet wówczas, gdy chodzi o niepokalane poczęcie.

A tak przy okazji „monitoringu”: Nagrano księdza, który:

„W toku śledztwa ustalono, że w dniu 9 grudnia 2022 r. ksiądz Rafał K. prowadził lekcję religii w jednej z klas w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym […]. Katecheta prowadził rozmowę z uczniami na tematy religijne. Przekazał uczniom obrazek z figurą Jezusa i polecił pokolorować. W zamian uczniowie mieli otrzymać słodycze. Obrazek taki otrzymał również uczeń […] Chłopiec odmówił pokolorowania obrazka. Stwierdził, że Bóg nie istnieje, a on nie wierzy w Boga. Używał przy tym słów wulgarnych. Ksiądz zareagował agresywnie. Użył wobec ucznia siły fizycznej, przycisnął głowę chłopca do blatu ławki, wykręcał mu ręce, przycisnął przedramieniem jego szyję, uderzył kolanem w brzuch” – czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,187572,29563002,ksiadz-krzyczal-na-ucznia-i-wykrecal-rece-bo-odmowil-pokolorowania.html#s=BoxOpImg6

Słodycze za pokolorowanie???? Jeszcze bym zrozumiał, że za zrobienie laski, ale widać w tej szkole dzieci są zupełnie zdemoralizowane, skoro trzeba ich zachęcać w ten sposób do czynności, które dla normalnego, katolickiego dziecka powinny być czystą przyjemnością.

Dla mnie zaś przyjemnością jest pisanie o patologiach, co też niniejszym po raz kolejny uczyniłem pro bono.

Z Bobrem

Pantryjota

 

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Katoholizm i inne choroby (11)
  1. Quartz pisze:

    Tak naprawdę to co piszesz jest optymistyczne. Im więcej zmuszania tym większy będzie opór.

  2. Pantryjota pisze:

    Quartz,

    Ja też uważam, że to jest optymistyczne.
    Nie brakuje mi sił na popieranie fali pozytywnych zmian:)

Dodaj komentarz