Us Poldi

Mecz Niemcy – Anglia. Pozegnanie Lukasa Podolskiego. Strzelil piekna bramke w sam róg.

Po meczu dlugie rundy pozegnalne. Unser Poldi wdrapuje sie na kraty, zegna prawie z kazdym pojedynczo. Unser Poldi, 99% Kolonia, nie ma nikogo z Gliwic.

A mnie zaskakuje, ze on taki mlody jeszcze. Moglby pograc z dwie dekady, sadzac z wygladu.
Przecie za mojego zycia powstal i juz konczy. A bramek nastrzelal jak najlepsi. Mistrz swiata. Tak samo Miro Klose z Opola.
Cos tu nie gra, MOJE zycie nie moze byc takie krotkie.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Jacek pisze:

    A żyj sobie z bobrem jak najdłużej!

    Tylko co to będzie za życie? :-))

  2. Amstern pisze:

    Jacek,

    Dzieki!! 🙂

  3. noctorama pisze:

    Twoje krótkie tzn. w którą stronę?;)

    ps. tak..życie Bobra z samym sobą może być tylko Podłe…
    nie to co z takim Podłym Poldi np:) gdyby Bóbr był bobrzycą..;)

    WTEDY SAMA CHCIAŁABYM BYĆ TAKĄ BOBRZYCĄ!

    ps. bardzo zacne to jego napastowanie…
    strzał (w) 10
    w pięknym stylu pożegnanie!

  4. Amstern pisze:

    noctorama,

    Ja nie jestem Bobrem, ja tylko tak wygladam.

    A co do zycia, to zaliczylem juz tylu genialnych pilkarzy, od Pele po Lewandowskiego, ze zycie moje zlatuje jak z bicza. Jest krótkie. Zbyt krótkie.
    Jeszcze wczoraj gral Klose i juz go nie ma.

    Pozegnanie TAKOM bramkom udalo mu sie perfekcyjnie. I to polgodzinne zegnanie sie z trybunami.
    Tez bym chcial!

  5. noctorama pisze:

    …ah, Klose, toż to zacne oczko:)
    same przystojniaki:D))))

    ….każde życie jest zbyt krótkie, hmmm, tak sobie myślę, że dla tych przeżywających głównie je świadomie, znaczy za życia….bo żywym trupom i tak wszystko jedno….;)

    więc proponuje CHWILO TRWAJ NAD MEMENTO MORI wyśrodkować,
    i kopać dalej piłki, a nie mogiłki czy tam kopce chwały za wczasu:))))

  6. Amstern pisze:

    noctorama,

    Chwilo trwaj, to dobre jest. Brzmi jakos grecko.

  7. Amstern pisze:

    Gdyby mnie nie bylo jakis dobry tydzien, to prosze zawiadomic milicje obywatelska.
    I niech mnie szukaja gdzies miedzy Zgorzelcem i Gora Sw. Anny.

    A poki co reklama:

  8. Pantryjota pisze:

    Amstern,

    Szerokiej szosy:

  9. Amstern pisze:

    Pantryjota,

    Dzieki!
    Zasne przy tym, ale niech tam.
    Czuje, ze jestes fanem amerykanskich kapel prowincjonalnych…

    Ok, od 4:30 siem budzem…

  10. Kfiatushek pisze:

    Amstern,

    Po pierwszym kieliszku?! Austriaczka!

  11. Amstern pisze:

    Ostrzegam. Wrócilem.

  12. McQuriosum pisze:

    Amstern,

    i jak: baterie naładowane?

  13. Amstern pisze:

    Owszem, podladowane.
    Bylem na rekolekcjach w Gogolinie.
    Nie wiedzialem, ze polskie sieroty i dzieci z domu dziecka wysyla sie do adopcji szwedzkim parom homoseksualnym. I robi to rzad Tuska, Schetyny i Petru.
    Bo szwedzcy homo nie moga adoptowac szwedzkich dzieci, a wolno im zagraniczne.
    I po to jest to 500+.

    Albo zupelnie na odwrót.

  14. McQuriosum pisze:

    Amstern,

    No widzisz, człowiek całe życie sie uczy, a przynajmniej udaje, że tak jest.
    Mam nadzieję, że dałeś choć parę ojro tym rekolekcjonistom z Gogol’ ina na kupno nowych numerów Der Rydzyk Cajtung, bo żyją jeszcze przekazem dnia z 2015r i biedaki nie wiedzą, że Polska już właśnie od 2 lat wstaje z kolan!
    Tyle dobrze, że nie powiedziałeś, że Tusku rządzi w Europie; ukamienowali by Cię jak nic, i słusznie, bo to obraza boska i zaprzaństwo!

  15. Amstern pisze:

    McQuriosum,

    Przez ostatnich osiem lat Polcy i Polaci byli…

    Owszem, dalem do koszyczka.
    A propos w tymze kosciele zauwazylem Nowe. O ile w roznych kosciolach od dawna sa monitorki pokazujace numery piesni, to w Gogolinie wisza w kierunku bocznych oltarzy dwa wielgachne plaskie telewizory. Wyswietlaja one wielkimi czarnymi bukwami na bialym tle tekst aktualnie spiewanej zwrotki piesni.
    G-e-n-i-a-l-n-e!
    Mozna spokojnie zapomniec ksiazki do nabozenstwa, mozna tez zapomniec okularow.

    Normalnie, to ja biore zawsze na sluch. Slucham pierwszy slow piesni, po czym szukam w mojej starozytnej „Drodze do Nieba” i trace pol zwrotki na czysto.
    A trza powiedziec, ze w Polace piesni sa serdecznie ryczane, zupelnie inna jakos niz niemieckie nucenie. Jako czlek muzykalny ntp. uwielbiam polskie nieszpory.

  16. Pantryjota pisze:

    Amstern,

    „Jako czlek muzykalny ntp. uwielbiam polskie nieszpory”

    Religijne zawodzenia w polskich kościołach to koszmar dla uszu.
    Każda inna religia pod tym względem „brzmi” o niebo lepiej, począwszy od muzyki cerkiewnej, poprzez żydowską, a skończywszy na gospel.

  17. Amstern pisze:

    Pantryjota,

    Pewnie chodzi o to, ze Polska bylaby jak Rosja i oscienne mistrzem w spiewie chóralnym. Gdyby kto sie za to w Polsce porzadnie zabral.
    U koszernych zas modne sa male kapele. A na zachodzie duety i tria, u katolickich na wesolo, a u ewangelickich na ponuro.
    We wsi mam jeszcze rozne sekty, ale nie mialem okazji podsluchac.

    W kazdym razie ja lubie glosno i radosnie. I ta katolicka lameta, kadzidlo i piekne stroje. W Gogolinie za oltarzem maja trzy genialne witraze. Chagall sie moze schowac.

    Marnosci jakies doszly?

  18. Pantryjota pisze:

    Amstern,

    Tak, podziękowałem mailowo.

  19. Amstern pisze:

    Pantryjota,

    Musze jutro zajrzec w mejle. Jeszcze nie calkiem sie rozpakowalem.
    Mam nadzieje, ze wystarczy do lipca. 🙂

    Dobrej nocy!

  20. Pantryjota pisze:

    Amstern,

    Tak, podziękowałem mailowo.
    No to masz głośno i radośnie 🙂

Dodaj komentarz