Witamina D

Opuszczenie przez pierwszych ludzi Afryki i wędrówka głównie na północ i tereny coraz bardziej oddalone od wybrzeży i często wyżej położone wiązała się z różnymi deficytami substancji koniecznymi do prawidłowego życia. Nie dotyczyło to tylko jodu, ale także światła słonecznego. Nie tylko ze względu na to, że było go nieco mniej, ale ze względu na to że nowe tereny miały chłodniejszy klimat wymagający noszenia okrycia. To właśnie w głównej mierze powodowało, że słońce nie miało dostępu do odkrytej skóry. Energia słoneczna w procesie fotosyntezy przetwarzana jest na żywność. Całe życie roślin opiera się na tym procesie. Zwierzęta i ludzie korzystają tylko na tym. Jednym z kluczowych dla prawidłowego funkcjonowania organizmu pierwiastków jest wapń. Wapń jest szczególnie ważny dla kręgowców, gdyż z niego buduje ich kości, zęby, ale pełni też inne ważne funkcje życiowe, na przykład uczestniczy w procesach krzepnięcia krwi, w skurczach mięśni (szczególnie mięśnia serca), w aktywności układu odpornościowego oraz w procesach regeneracji tkanek. Ogólnie można powiedzieć, że jony wapnia uczestniczą we wszystkich ważnych procesach życiowych człowieka od jego narodzin do jego śmierci. Podobnie jak w przypadku wszystkich składników organizmu poziom jonów wapnia musi być rygorystycznie kontrolowany. Niedobór lub nadmiar jonów wapnia mogą prowadzić do poważnych zaburzeń i ogólnego zatrucia organizmu. Do regulacji ilości jonów wapnia kręgowce używają przede wszystkim hormonu zwanego kalcitriolem. Jest to aktywna postać popularnej witaminy D, która jest czymś w rodzaju uśpionego hormonu. Aktywacja następuje w nerkach i wątrobie. Potem kalcitriol przedostaje się do krwi, gdzie czekają na niego specjalne białka transportujące zwane VDBP. Witamina D produkowana jest powszechnie w całym świecie ożywionym  i wszystko wskazuje, że zawsze do tego są potrzebne promieniowanie UV. Nie wszystkie organizmy wytwarzają witaminę D, te które tego nie robią żywią się jej producentami. Ryby morskie nie produkują witaminy D ale są częścią łańcucha pokarmowego od fitoplanktonu . U ludzi witamina D może powstawać także poprzez procesy zachodzące w skórze wyeksponowanej na działanie światła słonecznego. Człowiek pod względem możliwości produkcji witaminy D bije wszystkie kręgowce na głowę. Jak wykazują wyliczenia, centymetr kwadratowy (białego) człowieka wystawiony na trzy godziny na intensywne światło słoneczne produkuje 18 IU (International Units – jednostek międzynarodowych) witaminy D co oznacza że cała powierzchnia skóry (dwa metry kwadratowe) naświetlana przez 6 godzin wytwarza 800 tysięcy IU. To dawka wielokrotnie większa niż poziom szkodliwy dla organizmu, a do zatrucia nie zachodzi tylko dlatego, że po przekroczeniu ilości szkodliwej nadmiar witaminy D jest wydalany z organizmu.

Co się dzieje gdy produkcja witaminy D nie nadąża za potrzebami organizmu, a pożywienie nie dostarcza jej z zewnątrz. Jest cała ponura  lista następstw wynikających z niedoboru witaminy D. Komórki produkujące kości (osteocyty) nie otrzymują wystarczającej ilości wapnia, co powoduje że kości robią się cieńsze, zdeformowane i podatne na złamania. Rozwija się krzywica, straszliwa choroba atakująca głównie małe dzieci. To schorzenie nie tylko zniekształca ciało, ale osłabia układ odpornościowy. W starszym wieku niedobory witaminy D wywołują osteoporozę osłabiającą kości i powoduje nawet ich samołamliwość.

Odżywiajmy się nie stroniąc od produktów zawierających naturalną witaminę D,

Najwięcej witaminy D można znaleźć w rybach morskich. Rekordzistą pod względem zawartości „słonecznej” witaminy jest świeży węgorz, w którym można znaleźć aż 1200 IU/100 g! Na drugim miejscu na liście najbogatszych źródeł witaminy D znajduje się śledź w oleju, którego 100 g dostarcza 808 IU tej witaminy, a na trzecim łosoś (540 UI/100 g). Trochę mniej witaminy D zawierają mleko i produkty mleczne oraz żółtka jaj.

Węgorz świeży 1200 IU/100 g
Śledź w oleju 808 IU/100 g
Gotowany/pieczony łosoś 540 IU/100 g
Śledź marynowany 480 IU/100 g
Ryby z puszki (tuńczyk, sardynki) 200 IU/100 g
Kaszki mleczno-ryżowe, mleczno-zbożowe 160-480 IU, tj. ok. 64-80/100 ml
Gotowana/pieczona makrela 152 IU/100 g
Mleko modyfikowane > 1 r.ż. 70-80 IU/100 ml
Żółtko jajka 54 IU/żółtko
Dorsz świeży 40 IU/100 g
Ser żółty 7,6-28 IU/100 g
Mleko krowie 4-1,2 IU/100 ml

Nic szczególnego

Kategoria: Bracia mniejsi, przyroda (4), Różności niesklasyfikowane (8)
  1. McQuriosum pisze:

    Poniżej mój komentarz do listy produktów żywnościowych zaproponowanych przez Quartza(tak, wiem oczywiście, że powinniśmy to jeść dla naszego dobra, jak tran czy zupę mleczną w przedszkolu ):

    -Węgorz świeży
    1200 IU/100 g / niejadalne
    -Śledź w oleju
    808 IU/100 g / ledwo jadalne
    -Gotowany/pieczony łosoś
    540 IU/100 g / niejadalne
    -Śledź marynowany
    480 IU/100 g / absolutnie niejadalne
    -Ryby z puszki (tuńczyk, sardynki)
    200 IU/100 g / prawie niejadalne
    -Kaszki mleczno-ryżowe, mleczno-zbożowe
    160-480 IU, tj. ok. 64-80/100 ml / bleeee…
    -Gotowana/pieczona makrela
    152 IU/100 g / niejadalne
    -Mleko modyfikowane > 1 r.ż.
    70-80 IU/100 ml / bleeee…
    -Żółtko jajka
    54 IU/żółtko / jadalne
    -Dorsz świeży
    40 IU/100 g / niejadalne
    -Ser żółty
    7,6-28 IU/100 g / jadalne,
    -Mleko krowie
    4-1,2 IU/100 ml / bleeeee…

    Przed przymusowym katowaniem się jedzeniem które uważam dla mnie za obrzydliwe/wstrętne/niejadalne chroni mnie tylko świadomość, iż synteza skórna dostarcza w sezonie wiosenno- letnim 80-100% zapotrzebowania ( wystarcza ok. 15 min. ekspozycja przedramion i podudzi) zaś okres polskiego sezonu grzewczego i tak staram się spędzać tam, gdzie co najmniej cytryna dojrzewa, o ile nie jest to jakiś kraj wanilią czy pieprzem pachnący… 😉
    Ale i tak dla każdego to, co lubi, bo tak jest najlepiej!
    Pozdrawiam.

  2. Krakowianka Jedna pisze:

    Polecam:

Dodaj komentarz