Wołowa Duda

Duda była w Wołowie i raczyła rzec, że ogromnie chce, żeby polska szkoła  była większej jakości. Nie „wyższej”, lecz „większej” jakości. To, że jeszcze nie ma większej jakości, jest winą ministerstwa, ale nie tylko.

„Ale to kwestia także tego, z jaką solidnością wykonywane są nauczycielskie obowiązki, a wszyscy wiedzą, że mamy rzeszę super oddanych, wspaniałych nauczycieli, ale nie wszyscy są tacy” – rzekła Duda prosto z Wołowa na świat cały.

Jeśli więc nauczyciele polscy będą się dziwić, że nie otrzymają należnej im jak psu podwyżki, to będą wiedzieć, że nie mogą jej otrzymać, gdyż nie wszyscy nauczyciele są wspaniali. Jeśli wszyscy nauczyciele będą wspaniali, to pieniądze dostaną, a jeśli nie, to nie. Proste? Proste.

z wykształcenia i zamiłowania filolog, co według Platona oznacza miłośnika naukowej dyskusji. Wszelako mogę też nienaukowo.

Kategoria: Polityka, geopolityka (6)
  1. Pantryjota pisze:

    Nie da się ukryć, że trafił nam się prezydent mniejszej jakości, być może nawet najmniejszej w dziejach.

  2. Krakowianka Jedna pisze:

    Oj maluśki on maluśki… Niewielkiego on formatu „polityczek” …. Jak zaniosłam po raz pierwszy do weterynarki mojego 6-tygodniowego wtedy Yoreczka i poskarżyłam się, że agresywny i pogryzł mi dziecko, to popatrzyła ona na niego czule i tak do niego przemówiła: ” I co biedaku, wmówili ci, żeś terrier i uwierzyłeś???”…

  3. Kfiatushek pisze:

    Nie dręczcie człowieka, przecież sam powiedział, że się uczy!

    Matko Bobrza…

Dodaj komentarz