Wymuszenia rozbójnicze

Koncernowo-przemysłowe gryzipiórki już zacierają łapki jak by tu jeszcze bardziej zniewolić pracowników. Wymyślają różne przepisy których jedynym celem jest zwiększenie zysków i swoich zarobków i premii.

„O co chodzi? Za sobotę spędzoną w pracy – zgodnie z obecnymi przepisami – należy się dzień wolny. Posłowie chcą, aby pracownik na etacie mógł wybrać formę rekompensaty: albo tak jak dotychczas bierze wolne w inny dzień, albo pieniądze”

Ja już od dawna pracuję w niby ten sposób. Za każdą sobotę mogę dostać wynagrodzenie lub wziąć wolne. Podobno z własnej woli. To nie cała prawda bo w każdy poniedziałek podtykają człowiekowi druk numer ileś tam, który trzeba wypełnić. W nagłówku pisze jak wół, że to ja proszę o udzielenie dnia wolnego w uzgodnionym (wpisaną osobiście datą) terminie. Kiedyś jeszcze można było wpisać, że nie uzgodniło się terminu dnia wolnego i to był przyczynek by praca w sobotę była płatna. Teraz nadal podtyka się ten sam druk z słownym komentarzem, że musi się wziąć dzień wolny, a „rekompensata”  jest śmieszna tak samo jak powaga dyrekcji. Załatwiają w ten sposób zmniejszenie limitów  ilości nadgodzin. Jednak jak ma nie być nadgodzin gdy np. w energetyce weekend jest jedynym terminem gdy można wykonać prace, bo odstawia się z ruchu turbozespoły i można przeprowadzić doraźne prace remontowe. Normalnie się nie da bo nie wszystkie instalacje i układy są rezerwowane. Ktoś powie, że w normalne dni tygodnia jest mniej pracy. To nie cała prawda bo ilość pracowników służb utrzymania ruchu i remontów po ostatnich restrukturyzacjach jest nawet za mała do usuwania usterek od poniedziałku do piątku. Gdy przychodzi pracować w sobotę lub w niedzielę to przy takich rozbójniczych wymuszeniach dnia wolnego to trzeba robić „łapankę” na chętnych (następne wymuszenie) Jak to komentują „niewolnicy” ? Mówią że wolnym to oni się nie najedzą i rodzina wraz z dziećmi na których pracuje nic z tego nie ma. Najśmieszniejsze w tym jest to, że od popołudnia w piątek do rana w poniedziałek dyrekcja i zarządy świętują i odpoczywają by w poniedziałek na pierwszej naradzie wyrażać niezadowolenie, że nie wszystkie usterki zostały usunięte. Róbcie panowie magnaci tak dalej.

 

 

Nic szczególnego

Kategoria: Stosunki międzyludzkie (3)

Dodaj komentarz