Co ja się będę męczył i pisał jakieś zajebiste felietony, jak wystarczy zacytować:
Newsweek” w tekście „Czym się jara głowa państwa” opisuje twitterowe zwyczaje Andrzeja Dudy. Prezydent obserwuje w serwisie nastolatki o wdzięcznych nickach: „Foczka”, „Pimpuś sadełko” i „ruchadło leśne”. A także „KarolinaWazelina”, która przedstawia się tak: „Jestem oazą spokoju, pier…, k…, wyciszonym kwiatem lotosu na zajeb… spokojnej tafli jeb… jeziora” (ilustracja to zdjęcie dziewczynki pokazującej środkowy palec). Obserwuje też dziewczynę o nicku „jebnij się daniel!” (życzył jej dobrej nocy).
Uwagę głowy państwa przykuła też twitterowiczka z problemami typu: „czy ojeb… sobie włosy czy nie?” (zdecydowała, że tak: „Ch…, umówiłam się na 17.30, tracę włosy”).
Kiedyś na pytanie „ruchadło leśne”: „czy może mi pan odpisać?”, Duda odpisał: „Mogę”.
Powyższy tekst tylko potwierdza to, czemu zaprzeczają ludzie prezydenta, że jest on jednak prezydentem prawie wszystkich Polaków, w tym Ruchadła Leśnego i Karoliny Wazeliny.
Czemu mnie to nie dziwi?
Pantryś
No wiesz, niektórzy mają z „tym” problemy. Bywa, że np. żona ma w poprzek. Wtedy trudno zrealizować marzenia. Trzeba się jakoś ratowac.
W realu za bardzo nie można, bo to żona, ochrona. ksiądz proboszcz itd. Wtedy szuka się wyjścia /ujścia/ tam, gdzie się da, np. w sieci.
Tylko, że w sieci trzeba choć trochę umieć się poruszać, żeby dudy nie zmoczyć. A tu jasno widać, że u PADupy z tym kiepsko.
I żeby tylko z tym!! Ale u niego jest kiepsko ze wszystkim, oprócz wazeliniarstwa. W tym jest w miarę dobry, choć bywają lepsi.
https://jagiellonski24.pl/2013/10/17/intelektualne-hipsterstwo/
ViC-Thor,
Co za twarz…