Odbierając dziś karmę dla suni od mojej pani weterynarz, zauważyłem w klatce 2 piękne kotki, które ktoś znalazł i przyniósł. Takie przypadki w tej lecznicy są dość częste i przeważnie zwierzaki znajdują nowych właścicieli. Ale co mi szkodzi wrzucić fotkę tych cudnych maluchów u siebie – wiem skądinąd, że są tu miłośnicy zwierząt, więc może znajdzie się ktoś chętny. Oba samce z jednego miotu są jak bliźniaki, niemal identyczne, oswojone pieszczochy, odrobaczone i zdrowe (miały nawet test na białaczkę) Oczywiście najlepiej by było, gdyby zostały zabrane razem do jednego domu, bo aż się o to proszą.
Dysponuję krótkim filmikiem, który przed chwilą wrzuciłem w ramach mojego debiutu na YouTube i być może od tej chwili będę częściej posługiwał się tym medium, nie tylko gdy chodzi o zwierzaki. Kto wie, czy to nie początek mojej wielkiej kariery, a podobno można z tego YouTube nieźle żyć, co na starsze lata jak znalazł.
Na filmie widać tego pieszczocha jak się do mnie łasi i drugiego, jak się bawi.
https://youtu.be/uzcI5fyyG3c
Mam też fotki – słabe, ale i tak widać, że kociaki są super:
A to ten słodziak, który jest na filmie i który miauczał smutno, gdy zamykałem klatkę:
Mam nadzieję, że wiadome osoby zgłoszą akces.
A tak na marginesie: dziś mija równo 500 dni działania tego forum i myślę, że to dobry wpis z tej okazji.
Pantryś.
zgłosiłbym, ale nie chcę iść w ślady Violetty Villas.
Ostatecznie, oprócz tych które już miałem, przygarnąłem ostatnio parkę maluchów, a rodzina zgodnie stwierdziła, że tyle zwierzaków na pewno mi wystarczy… 😉
ps
Pantryś,
Ty nie idź w ślady Kurskiego, który ostatnio „odkrył” u Dudy cudowne „1944 dni”. Ciebie tłumaczy zamiłowanie do „fajnych tytułów”, ale uważaj, bo ostatnio liczba „pińcet” jest na cenzurowanym… ;-)))))))
McQuriosum,
O Tobie to nawet nie pomyślałem w kwestii adopcji, bo sama podróż mogłaby je zabić w takim upale.
Ale dzięki za deklarację.
A co z tą liczbą okrągłą ?
McQuriosum,
A Pani prof. Pawłowicz spotkania Dudy z elektoratem kojarzą się ze spotkaniami rodactwa z papą Jankiem Pawłem Drugim, co też jest nielichą abarracją, zapewne chromosomową, albo jeszcze gorszą.
Pantryjota,
nawet w naszym zrujnowanym kraju klimatyzacja w samochodzie to żaden luksus, tak więc upał kociom by nie groził, ponadto, do Ciebie nie mam aż tak daleko: większość trasy ( do Łodzi ) to nowa dwupasmówka, a i poza nią nie jest aż tak źle…
Okrągła liczba dodatkowych członków rodziny to liczba mieszcząca się między 5 a 10, ilość która jestem jeszcze w stanie emocjonalnie ogarnąć. 🙂
Mam teraz pod opieką 4+1, co nawet przy nawale zajęć jestem w stanie zaopatrzyć życiowo i emocjonalnie, ale nie więcej…
McQuriosum,
W takim razie zapraszam czysto towarzysko, jak będziesz akurat w pobliżu.
Póki jeszcze nie nazwą tej autostrady imieniem kogoś takiego, że się człowiek będzie brzydził jechać. Ja zresztą bardzo nie lubię autostrad i unikam ich za wszelką cenę.
https://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,18365678,autostrada-a4-imienia-pamieci-zolnierzy-wykletych-jest-projekt.html
Pantryś,
upalnie pomarudzę:
przykład raczej tendencyjny i w ogóle taki sobie: wiadomo nie od dziś, że Pawłowiczówna z uwagi na zimne humory co jej psują krew i wpływają na percepcję rzeczywistości, jest po prostu **** i **** oraz ****, a nawet ****, więc wymaganie od niej aby zachowywała się tak, jak zachowują się normalni, zdrowi ludzie jest nieracjonalne.
Ogólnie, po tygodniu z grubsza wiadomo, że nowe bożyszcze sprawnych intelektualnie inaczej daje wyraźne sygnały, że:
– w sprawie obietnic przedwyborczych
” teraz moje drogie dzieci możecie pocałować misia w dudę”,
– a podobieństwo do Wojtyły zasadzać się będzie na tym, że – podobnie jak Wojtyła – będzie bardziej dbał o interesy papiestwa niż o Polskę. Okupanci właśnie tak mają…
Pantryś,
i to właśnie słuszna koncepcja jest, albowiem:
– potrzeba będzie nowych tablic, zmian druków, pieczątek, kapelanów kolejnych odcinków, inspektorów ( wraz z biurem i personelem ) d/s kolejnych odcinków, itd, itp…
Po prostu pieniądz zacznie krążyć szybciej niż samochody na tych autostradach i będzie wzrost gospodarczy a ludzie dostaną zatrudnienie… tylko właściwi, ale to juz szczegół…
ps
Jeśli bobrowie zagnają mnie w centralne rejony Polski, oczywiście nie omieszkam…
🙂