Prasa spod lady i Norah Jones

Dowiedziałem się z radia, że na stacjach Orlenu część tytułów prasowych nie jest wystawiana na półkach (np. Newsweek czy Polityka), choć można je jeszcze otrzymać na życzenie „spod lady”. Podobno takie mają zarządzenie jako firma państwowa, czyli zależna od partii rządzącej.

Sądzę, że następnym krokiem będzie ukrywanie pod ladą bogatego asortymentu prezerwatyw, ale za to pojawią się w dużej ilości breloki do kluczy z braćmi Kaczyńskimi i inne „dewocjonalia”, a jeśli dobrze pójdzie,  to może i chrzczona benzyna, dzięki czemu ciupasem wrócimy do czasów – niesłusznie, jak się okazuje – minionych.

Z kolei z telewizji dowiedziałem się dzisiaj, że minuta działalności polskiego kościoła kosztuje podatnika bodaj 15 średnich pensji, a całkowity koszt utrzymania tych darmozjadów to mniej więcej tyle, ile państwo wydaje na edukację.

To są straszne wiadomości i nie wiem czy w tej sytuacji nie zastosować „przeciwgorączkowej” rady Lecha Wałęsy i nie pozbyć się radia i telewizora.

Inna sprawa, że wtedy mógłbym nie zauważyć upadku niejakiej Nory Jones, której koncertu wczoraj próbowałem wysłuchać, ale poddałem się po bodaj 6 utworach. A tak ładnie kiedyś pani śpiewała:

Nie dość, że fatalnie wypadła muzycznie, zarówno wokalnie jak i „pianistycznie” to jeszcze brzydko się starzeje, no ale o to być może sprawa biologii, na którą nie ma się wpływu.

I to tyle na dzisiejszy wieczór, żeby nie zanudzić, a dać jakiś znak życia, bo ktoś mógłby się może zaniepokoić, czy upały mnie nie wykończyły.

Pantryś

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Kfiatushek pisze:

    Te breloki do kluczy nadają się doskonale jako środki antykoncepcyjne. Kluczami z hasłem: „I Ty możesz zostać ojcem/matką bliźniąt”, nawet mieszkania ponętnej kobiecie nie otworzysz! A co dopiero, gdy pod podobizną urodziwej pOsłanki PiS o wdzięcznym imieniu Krystyna lub Anna zobaczysz informację, że 500+ otrzymasz dopiero po wykonaniu normy 2 dzieci na parę?! Szklanka wody zamiast…
    No cóż, chyba każde pokolenie Polaków musi mieć swojego mola, co go gryzie. Religie monoteistyczne jednak bardzo wyniszczają umysły. Głowa do góry! Będzie co odbudowywać i roboty naszym potomkom nie zabraknie.

  2. Krakowianka Jedna pisze:

    Że też już wcześniej nie zauważyłeś, że Orlen już nie sprzedaje „nie-prawych” gazet!!! Nawet na lotniskach trudno o Politykę lub Newsweeka! A zauważyłeś, że jak się wchodzi do punktu Poczty Polskiej to na podstawie oferowanej tam lektury należałoby się przywitać „Niech będzie pochwalony”? Ja zresztą to robię ku wielkiej radości pracującego tam młodego człowieka, a irytacji kierowniczki osiedlowej poczty. :))))) A odkąd zaczęłam telewizor wozić w bagażniku, ubyło mi kilka lat i kilka kilogramów („zajadałam” stres wywołany oglądaniem !)

  3. Pantryjota pisze:

    Kfiatushek,

    W razie czego to będę domagał się tantiem za pomysł.

  4. Pantryjota pisze:

    Krakowianka Jedna,

    Nie zauważyłem, gdyż nigdy nie kupuję prasy na stacjach benzynowych, ani żadnych innych produktów oprócz paliwa.Ot, taki ze mnie tradycjonalista.

  5. Kfiatushek pisze:

    Pantryjota,

    Pomysł jest branżowy jak by nie patrzeć. Dziadek krzyżował konie w ten sposób, że ogierowi, który nie zawsze chciał pokryć wybraną przez Dziadka klaczkę, pokazywano „ulubioną” klacz i zawiązywano oczy. Potem podstawiano mu odpowiedni materiał „rozrodowy”… Odwrotnie też się robiło. Tutaj zadziałala by zasada odwrotna.

  6. Pantryjota pisze:

    Kfiatushek,

    Sugerujesz, że kogoś powinno się podstawić Kaczorowi i zawiązać mu oczy? 🙂

  7. Jacek pisze:

    Cholera, myślałem, że choć tu nie będę zmuszony oglądać tej paskudnej, rozlazłej torby. A jednak! Torba jest nie do zdarcia!:-))

  8. Kfiatushek pisze:

    Pantryjota,

    To nie jemu trzeba by było zawiązać oczy… Chociaż nawet wtedy nic by tego nie wyszło. Nie ma sposobu na hodowlę osobników homoseksualnych. Z tym się trzeba urodzić…

  9. Kfiatushek pisze:

    Jacek,

    Przepraszam. Nie chciałam… Swoją partnerkę zapewnij, że ja tylko raz i to tylko w celach naukowych….

  10. Jacek pisze:

    Kfiatushek,

    Spokojnie, moja żona nie asystuje mi przy kompie. A gdyby nawet, to zapewnił bym ją, że jest ładniejsza od tej prukwy. Przyszło by mi to lekko, bo faktycznie jest ładniejsza. I nie taka rozlazła, choć swoje lata ma.
    I tak zaliczył bym plusa.
    Może jednak jej pokażę to pisdzielskie cudo? :-))

  11. Pantryjota pisze:

    Jacek,

    Moja raczej nie byłaby zachwycona takim „komplemntem” choć jest nieco młodsza i też nie rozlazła.

Dodaj komentarz