Rada ds. Społecznych Konferencji Episkopatu Polski opublikowała „vademecum wyborcze katolika”. Można w nim przeczytać, że „udział w wyborach jest obowiązkiem”, a osoba wierząca „nie może pójść na kompromis” w takich kwestiach jak, np. prawo do życia. Według duchownych, katolik powinien sprzeciwiać się budowaniu świata „tak, jakby Boga nie było”.
A tymczasem:
Dąbrowska prokuratura wyjaśnia okoliczności imprezy, do której doszło na terenie parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej. W nocy z 30 na 31 sierpnia pojawiło się tam pogotowie ratunkowe oraz policja. Z ustaleń „Faktu” wynika, że służby ratunkowe interweniowały w mieszkaniu służbowym ks. Tomasza Z. (48 l.), wikariusza i redaktora „Niedzieli Sosnowieckiej”.
Niby bez związku z wyborami, ale z drugiej strony każdy ksiądz sam dokonuje wyboru i nie potrzebuje do tego żadnych wskazówek zwierzchnictwa. Dlaczego więc dla „zwykłego” katolika są one niezbędne? Nie mam zielonego pojęcia.
Pantryś
Oj, przecież to proste. Ksiądz to najdoskonalsza forma homo sapiens, zaraz po Kaczyńskim i Jędraszewskim. Gdyby naszego wodza przyłapano na figlach, jego wyznawcy nadal by go wyznawali.
Wito,
Niezależnie od płci z którą by figlował? Nie jestem pewien.