29

Powiadają, że najbliższe wybory zadecydują o naszym losie. Ja zaś chciałbym postawić pytanie, czy w razie zwycięstwa naszych odmieni się jakoś los prezesa i jego bandy. Co prawda Tusk zapowiada rozliczenie aferzystów, ale główny sprawca wszystkich nieszczęść zapewne pozostanie bezkarny, choć wydaje się, że paragraf sprawstwa kierowniczego jak najbardziej ma tutaj zastosowanie. Gdy kilkanaście milionów otumanionych rodaków uważa takie indywiduum za guru, to sytuacja może być podobna jak w przypadku Trumpa, oczywiście przy zachowaniu odpowiednich proporcji. Tym bardziej, że zapewne pozostanie posłem i będzie go chronił immunitet. Pozostali „czynownicy” będą mieli bardzo podobny status, więc z pewnością nadal szkodzić państwu ile sił i zagarniać pod siebie ile się da.

A teraz nawiązanie do wczorajszego wpisu:

Wybraliśmy się na warszawski Żoliborz, żeby sprawdzić najgorętszy adres ostatnich dni. Przy ul. Mickiewicza jedna z nieruchomości została wystawiona na sprzedaż. Nie byle jaka, bo sąsiadem za ścianą jest prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zapytaliśmy mieszkańców okolicy, czy ich zdaniem to dobre sąsiedztwo.

https://www.o2.pl/informacje/sasiad-kaczynskiego-przemowil-latwo-poznac-kiedy-jest-w-domu-6941886900435584a

I pomyśleć, że kiedyś mieszkałem całkiem niedaleko…

Pantryś

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Polityka, geopolityka (6)
  1. Wito pisze:

    Tzw. „główna” willa też niebawem będzie na sprzedaż. Prezes, któremu życzę 100 lat (ale te ostatnie dwadzieścia kilka w więzieniu albo na oddziale dla obłąkanych) w końcu przeniesie się do krainy wiecznego knucia i hejtu. Dzieci nie ma, kto będzie spadkobiercą? Bratanica pewnie, ale ona raczej ten ponury zakątek będzie chciała sprzedać. No chyba że da to pisowcom w dzierżawę, a oni urządzą tam mauzoleum na wzór tego, w którym wyleguje się Lenin.

Dodaj komentarz