Kochani,
Po niespodziewanym odejściu naszej drogiej Lukasówki zrobiło się jakoś markotno na forum, prawda ?
Niełatwo będzie ją zastąpić, ale czynię pewne starania w tym kierunku, gdyż jestem żywotnie zainteresowany podtrzymywaniem renomy mojego portalu.
Jakby tego było mało, opuścił nas na jakiś czas kolega McQuriosum a i pozostali blogerzy coś się nie kwapią do dobrowolnego zamieszczania własnych wpisów.
Składam to częściowo na karb napiętej sytuacji przedwyborczej, gdyż oczywiste jest, że nic tak przyzwoitego blogera nie zniechęca, jak nawet czysto hipotetyczna możliwość przejęcia sterów państwa przez kolesia, o którym K.Wojewódzki tylko co powiedział, że został znaleziony na Allegro i nie chodziło bynajmniej o pana Kukiza, który oderwany od własnych Piersi, toczy bój swój ostatni. Nie jest to co prawda bój w hucie, ale za to wyraźnie widać, że muzyk daje z siebie niemal wszystko i dlatego mu rośnie. Mnie rośnie gula, więc będę głosował na Bula.
Ale ja nie o tym dziś chciałem, tylko o refleksji pewnej pani, która twierdzi, że minimalizm implikuje tumiwisizm.
Wydało mi się to spostrzeżenie interesujące, choć oczywiście kontrowersyjne, więc jako minimalista chciałbym je poddać pod dyskusję.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że pierwsza wypowie się zapewne Krawcowa, ale proszę się nie przejmować, gdyż to w gruncie rzeczy dobra kobieta jest.
To tyle co miałem do napisania przed udaniem się z suniami na spacer.
Ostatnio były czesane damską ręką i powiem szczerze, że odniosłem wrażenie, że bardziej im to się podobało, choć nie była to ręka ich pani:
Prawda, że sunia wygląda na zadowoloną ?
Albo tutaj :
Pantryś
Alleluua.
Ost dostaję zrypki, za brak pamięci i za małe conieco.
Atom,
A co to jest zrypka ?
Pantryjota,
https://synonim.net/synonim/zrypki
Pantryjoto,
jednak nie udało mi się być pierwszą 🙁
Nie wprowadzaj ludzi w błąd, ja zła kobieta jestem, na wsi dzieci mną straszą !
Jeśli chodzi o meritum…to moim zdaniem , minimalizm w sensie postawy życiowej, bo chyba to owa Pani miała na myśli, może implikować tumiwisizm, bo chodzenie na łatwiznę może oznaczać nie chodzenie na wybory … wcale 😛
krawcowa,
Odnotowuję Twój głos na tak.
A ja nie odniosę się do meritum, ponieważ( jak dla mnie),
takie intelektualne rozważania „implikują ” senność:))
Na marginesie – piesio wygląda na wniebowziętego.
Ileż to radości i przyjemności potrafią dać damskie ręce!
Pantryjota,
W sumie, ładne psinki.
Pod taką ręką to wszystko rośnie, nawet samopoczucie psa.
Też chciałbym być tak czesany.
No może nie czesany, bo to trzeba mieć coś do czesania, ale może głaskany, czy cóś.
Jacek,
jeśli dobrze pamiętam, to Ciebie i w sanatorium nie było komu głaskać…a tam większość pań 🙁
Cóś z Tobą nie teges?
Pantryjoto!
Wężykiem, wężykiem 🙂
Jacek,
Czesać, a cieszyć się.
krawcowa,
Jutro mam dwa spotkania, dlatego zbieram siły i nie komentuję.
Dobranoc.
Filipina,
Masz racje, mogą „implikować”.
Dlatego napisałem kolejną notkę:))
krawcowa,
Może nie jestem najmłodszy, ani najprzystojniejszy w Ciechocinku, ale i nie taki ostatni. A tam ta druga płeć to był obraz nedzy i rozpaczy. Nie jestem ostatnim straceńcem, co to bez względu na koszty itd…. Właśnie dlatego, że jestem jeszcze „teges”, i to całkiem , całkiem….:-)))
No tak Jacek, ale chodzisz nieuczesany 🙁
krawcowa,
Mówią, że włosy wypadają od nadmiaru testosteronu. I mają rację!!!
Jacku,
z moich doświadczeń wynika, że niekoniecznie 😉
krawcowa,
Tobie wypadają ot tak sobie ? :))
Pantryjoto,
mnie rosną od testosteronu 🙁
krawcowa,
A czy są depilatory do pleców ?
Pantryjoto, do pleców najlepsze są plastry, poproś żonę, to Ci przyklei a potem szybkim ruchem oderwie,…kto wie, może sprawi to jej przyjemność 😛
krawcowa,
Nie miałem na myśli moich.
A czyjeż to włosy na plecach tak zaprzątają piękna główkę naszego Pantryjoty?