Gdzie ustawić pręgierz ? Oto jest jest pytanie

Ponieważ powrócił temat posadowienia pomnika zabitego Lecha, prezydenta wybranego nieprzypadkowo, choć niezbyt rozsądnie, pomyślałem sobie, że przy okazji można by poszukać jakiegoś miejsca na pręgierz i wprowadzić do kodeksu karę chłosty, tak, jak to jest w Singapurze.

22-letni Andreas Von Knorre i 21-letni Elton Hinz zostali oskarżeni o włamanie w listopadzie ubiegłego roku do zajezdni i zniszczenie wagonu metra. Za pierwsze z tych przewinień usłyszeli wyrok czterech miesięcy więzienia, a za drugie – pięciu miesięcy i chłosty.
Po zniszczeniu wagonu młodzi mężczyźni uciekli z Singapuru, ale w wyniku wszczętej przez to miasto-państwo międzynarodowej akcji poszukiwawczej zostali schwytani w sąsiedniej Malezji, skąd chcieli polecieć do Australii. Przed sądem skazani okazali skruchę i przepraszali za popełnienie „głupiego błędu”.

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,17521013,Dwaj_Niemcy_pomazali_wagon_metra_w_Singapurze__A_Singapur.html?lokale=local#BoxNewsImg

Nie wiem, czy w Singapurze taką karę wymierza się publicznie, ale nawet jeśli nie, to dlaczego nie mielibyśmy pójść o krok dalej ? Z tego co słyszałem, to tam za plucie na ulicy też są drakońskie kary, choć nie chłosty, tylko finansowe, co też może być dokuczliwe, gdy akurat trafi na biednego.

Ale jak to mówią, Dura lex, sed lex, nawet, gdy chodzi o Niemców.

Już widzę oczyma duszy, jak po wprowadzeniu nowych uregulowań prawnych krwawią dupska rozpasanych kiboli, „patriotów” miotających kostką brukową w wozy telewizyjne, albo miotających kupą w tablice pamiątkowe, a po zlikwidowaniu „instytucji’ immunitetu nawet niektórych posłów, rzucających się w pijanym widzie na policjantów, tudzież jeżdżących pod wpływem, albo po prostu zdecydowanie za szybko.

Oczywiście prawo powinno określić precyzyjnie rodzaje wykroczeń i ilość rózg za każde z nich, przy czym należałoby chyba również określić  maksymalną dawkę jednorazową, aby nie doprowadzać do zejścia niektórych, szczególnie upierdliwych dla społeczeństwa delikwentów.

Kara chłosty powinna stać się swoistym „memento” poprzez swoją nieuchronność i poprzez fakt, że wymierzano by ją bez względu na płeć, wyznanie, zawód i przynależność partyjną.

Warto by było również ustalić godziwe wynagrodzenie dla egzekutorów, albo ogłosić nabór ochotników, oczywiście sprawdzając uprzednio ich życiorysy, co najmniej do 5 pokoleń wstecz. Nie można przecież dopuścić do sytuacji, żeby nauczyciela akademickiego chłostał magister w pierwszym pokoleniu, potomek chłopów małorolnych spod Włodawy, czy spod innego Grodziska.

Z drugiej strony głupio by było, gdyby chłostę wymierzał  intelektualista z dziada pradziada, albo z baby prababy, nawet Pro publico bono.

W przypadku ustawienia pręgierza w prestiżowym punkcie, można by organizować takie imprezy cyklicznie i głowę daję, że szybko stałyby się one nową, świecką tradycją, choć nie wykluczam również jakiejś komponenty religijnej, odwołującej się do wielowiekowych tradycji.

Mogłoby to by np. być kropienie gołej dupy wodą święconą przed, w trakcie lub po fakcie, co na upartego można by uznać za symboliczne zawierzenie owej dupy Panu w niebiesiech, gdyż jak wiadomo,  żadna dupa  nie jest Panu obojętna.

Mnie zaś nieobojętne są póki co tyłeczki niektórych pań i tą zgrabną paralelą a nawet parabolą pozwolę sobie zakończyć ten wpis, popełniony tuż po powrocie z kriokomory, więc w razie czego jestem całkiem usprawiedliwiony.

Pantryś

 

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. von Kattowitz pisze:

    „…. popełniony tuż po powrocie z kriokomory ……”
    _____________________________________________

    Zimno było, co?

    Jeśli zaś idzie o półchłopka spod Włodawy i leśnika z grodziska, to są zbyt zajęci ratowaniem ojczyzny i moralności chrześćjańskiej aby mieli imać się zjęcia siepacza.

  2. Eva70 pisze:

    Już oczami wyobraźni zobaczyłam krwawiące dupska tych „patriotów”, piękny byłby to widok 😉 .
    Na temat wpływu pobytu w kriokomorze na zainteresowanie Pantryjoty tyłeczkami niektórych pań nie wypowiadam się, choćby dlatego, że nigdy nie widziałam mężczyzny po wyjściu z takiej komory, bardziej kompetentny – jak mi się wydaje – będzie tu McQ.
    A ja już od dwóch dni bezskutecznie szukam adresu inicjatorki tej ponowionej propozycji lokalizacji pomnika Lecha przed Pałacem, która na dodatek wnioskuje referendum w tej sprawie (pewnie ogólnokrajowe, bo Lech był wszechpolski). Już kiedyś pisałam do GW w związku z jakimś innym pomysłem tej nabożnej paniusi, tylko że na podany w Gazecie adres mailowy red. Ewy M., która zapewniała, że jej przekaże treść mojego maila, jednak nie jestem wcale pewna, że to zrobiła (znam wprawdzie Ewę M. osobiście, ale wyczułam jakiś rodzaj „solidarności zawodowej” z dziennikarką TVN dwojga nazwisk – w tym jednego pobożnego).
    Na samą myśl o tym, że taki monument może stanąć na Krakowskim Przedmieściu zaczynam womitować, jak mawiała znajoma starsza pani o wdzięcznym imieniu Anastazja. Tu już nawet nie chodzi o estetykę miejsca, tylko o fałszowanie historii!
    Nie jestem pieniaczką, ale odkąd pojawił się PiS, a zwłaszcza od 2010 r. podpisuję każdy protest i sama piszę maile, jak tylko ktoś z tej bandy czy któryś z ich wyznawców mnie bardziej niż zwykle wnerwi, a najwięcej napisałam w sprawie pochówku i w sprawie pomnika. Chętnie bym tej przeflancowanej do Warszawy z Krakowa dewotce nawtykała, nie umiem jednak znaleźć jej adresu, a na pisanie komentarza pod artykułem szkoda mi czasu. Nie mam, niestety, takich umiejętności jak dziennikarz GW, który założył się z redakcyjną koleżanką, że potrafi szybko znaleźć nazwisko panieńskie jej matki i znalazł je w ciągu 60 sekund (zresztą wyszukiwanie nazwisk panieńskich i mnie przychodzi dużo łatwiej niż adresów).
    Ilekroć Andrzej Sikorowski, który widać dobrze czuje się w Krakowie (pewnie dlatego, że często wyjeżdża do Grecji), śpiewa: „Nie przenoście nam stolicy do Krakowa”, to ja mam ochotę mu odśpiewać: „Nie przenoście nam Krakowa do stolicy”. Czy to my im podrzuciliśmy takiego Rokitę, Gowina, Kolendę, Ziobrę…?

  3. Pantryjota pisze:

    von Kattowitz,

    Człowiek do odporne zwierzę, skoro potrafi wytrzymać różnice temperatur dochodzące do 300 stopni.
    Choć w saunie można o wiele dłużej siedzieć, niż w kriokomorze.

  4. Pantryjota pisze:

    Eva70,

    Zapraszam do Konstancina, gdzie jeszcze przez tydzień będzie mnie można obejrzeć zarówno wchodzącego, jak i wychodzącego z kriokomory.
    Moim zdaniem prezentuję się całkiem nieźle i mógłbym służyć jako model do pomnika.
    Natomiast co do siły oddziaływania Wyborczej polecam mój stary wpis:

    https://pantryjota.salon24.pl/360095,wielka-jest-sila-michnika-czyli-sposob-na-gluchy-telefon

    Pozdrawiam bardzo.

    Pantryś

  5. krawcowa pisze:

    Na temat pręgierza ja coś wiem… 😛

  6. McQuriosum pisze:

    Krawcowa powinna zostać „twarzą ” ogólnokrajowej kampanii w/s Przywrócenia Kary Chłosty oraz Ustanowienia Ogólnokrajowego Pręgierza Publicznego!

    ps

    gdy zobaczyłem to zdjęcie prezentujące Ciebie radosną i gotową do chłosty, przypomniała mi się pewna piosenka Kabaretu Starszych Panów;

    https://youtu.be/hEBc6YCmBkc

  7. krawcowa pisze:

    McQuriosum ,
    dobrze, że nie napisałeś, że ciałem 😉
    Skojarzenie typowe, ale zdjęcie nie jest deklaracją moich seksualnych upodobań a jedynie pokazaniem, że już takie miejsca istnieją, wystarczy w nich wznowić działalność…
    Ciekawe co na to środowiska BDSM?

  8. McQuriosum pisze:

    Krawcowa,

    gdyby fotka dokumentowała schłostostan Twego ciała, to napisałbym: „ciałem”, ale skoro dokumentuje przede wszystkim Twą patryjotyczną gotowość do chłosty, wręcz wypisaną na twarzy, to napisałem to, co napisałem.
    Co do opinii wiadomych środowisk, to o ile dobrze zrozumiałem intencje Pantryjoty, chłosta ma być karą, a nie nagrodą, więc ich opinie są mało istotne dla przedmiotu sprawy.

  9. McQuriosum pisze:

    Evo,

    dotarło do mnie właśnie, jak niewiele widziałem w życiu i to pomimo osiągnięcia wieku przedemerytalnego. Nie widziałem nigdy m.in. faceta wychodzącego z komory kriogenicznej, nie mam więc pojęcia, jaki wpływ wywiera pobyt owegoż tamże na jego libido oraz możliwości ocenne powabu sempitern płci przeciwnej. Trzeba by więc pytać samych kriogenicjantów, może odpowiedzą…?

    Przy okazji:

    >>podpisuję każdy protest i sama piszę maile<<

    … i to mnie sugeruje się idealizm i ( w podtekście ) naiwność? To towarzystwo na słowo ( pisane i mówione ) ma wyjątkowo grubą i odporną skórę, więc o ile nie potraktuje się ich ostro w kategoriach wymiernych, np. kary finansowe, zakaz wykonywania zawodu zaufania publicznego itp. nic do nich nie dotrze…
    Z drugiej jednak strony, stać i nic nie robić, to też jest paskudne dla samopoczucia… czyli pisać, niech wiedzą, że ktoś ich poczynania obserwuje…

    Pozdrawiam 🙂

  10. Eva70 pisze:

    McQuriosum,

    Zadając to pytanie, po prawdzie, miałam na myśli nie tyle powab sempitern płci przeciwnej, czyli pań, tylko powab Pantryjoty, martwiłam się, czy jego powab nie ucierpiał wskutek zimna. I co do tego on mnie uspokoił.
    Moje pytanie było trochę zainspirowane świeżo przeczytaną notatką w gazecie na temat wyników badań nad rozmiarami męskich powabów, które to badania ujawniły, że badani, czyli mężczyźni, dotychczas zwykli byli przeceniać gabaryty swoich powabów. Kobieta w moim wieku już wprawdzie wie, że ważniejsza od gabarytów jest ars amandi, jednak i gabaryty tego męskiego powabu też pewnie są nie bez znaczenia, inaczej dlaczego Niemki wydawałyby swoje oszczędności na sexwakacje na Czarnym Lądzie, gdyby tamtejsi mężczyźni nie górowali pod tym względem nad rasą aryjską, bo przecież nikt by tam nie szukał wyrafinowanej erotyki? Kto oglądał film na ten temat, to wie, że panie rozmawiały z miejscowymi młodzieńcami głównie o pieniądzach.
    Niestety już nie jestem idealistką i tę beznadziejną korespondencję prowadzę tylko dlatego, że gdybym tego nie robiła, to musiałabym brać bez przerwy środki uspokajające, albo chodzić do psychoterapeuty. Piszę bez skrępowania i przynosi mi to pewną ulgę, a co najmniej w trzech przypadkach mam powody, by sądzić, że to co napisałam miało jednak jakiś wpływ na postawę danego osobnika. Niektórych po prostu besztam słowem mało wyszukanym, ale gdy piszę do poważniejszych osób – zawsze dbam o to, żeby ostremu językowi towarzyszyły w miarę rzeczowe argumenty oraz jaka taka znajomość sprawy, o której piszę.
    Odpozdrawiam się 😉

  11. Pantryjota pisze:

    Eva70,

    McQuriosum,

    W związku z licznymi wątpliwościami tudzież niewątpliwym zainteresowaniem tutejszej społeczności wyglądem mężczyzny wychodzącego z kriokomory, załączam stosowną fotkę, wykonaną dziś szefowi tego portalu przez miłą panią pielęgniarkę. Mam ich kilka, ale wybrałem taką w masce, żeby w razie czego móc się wyprzeć w temacie identyfikacji, choć oczywiście nie płciowej.
    Podobno do komory najlepiej jest wchodzić nago, ale ta komora jest koedukacyjna w tym sensie, że panie czekają na wejście razem z panami, więc sami państwo rozumieją, że byłoby to dość kłopotliwe, gdyż w zimnie podobno wszystko się kurczy jak skurczybyk.
    Mam nadzieję, że zaspokoiłem Państwa ciekawość i na wypadek zainteresowania mogę obiecać, że w trakcie najbliższego pobytu w sanatorium też wykonam kilka fotek, np. w jakiejś wannie, albo w borowinie.

  12. Pantryjota pisze:

    Eva70,

    Do mnie też można pisać bez skrępowania, choćby na maila :))
    Nie mam tematów tabu.

  13. krawcowa pisze:

    McQuriosum,
    a to zabawne, skoro moja twarz wyraża patriotyczną gotowość do chłosty, to czemu skojarzyła Ci się akurat z tą piosenką Starszych Panów?
    Coś mi się zdaje, iż łżesz 😉

  14. McQuriosum pisze:

    Kochana moja,

    może i łżę jak bury pies ( bo nie suka ), ale to tylko moja podświadomość sobie bryka, każąc mi czasami kojarzyć sobie różne różności na najbardziej wyuzdane sposoby… to podobno nieuleczalne i nic na to nie poradzę… 😉

  15. krawcowa pisze:

    McQuriosum,
    a czy to nie nazywa się …fantazje erotyczne?
    Mój Ty perwerze 😉

  16. McQuriosum pisze:

    Pantryś,

    no, no, na tym zdjęciu wyglądasz jak wkraczający na ring KSW pełnokrwisty mordobij o ksywie np. „Polnische Hammer” … 😉

  17. McQuriosum pisze:

    Krawcowo,

    jak się zwie, tak się zwie, ważne, że nieuleczalne… 😉

  18. krawcowa pisze:

    McQuriosum,
    a…czy się pogłębia?

  19. McQuriosum pisze:

    K.

    to zależy: jak się pozwala, to się pogłębia, jak się nie pozwala, to się nie pogłębia.

  20. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    Bez przesady, ostatnio trochę się zapuściłem przez te różne operacje i choroby, ale może jakoś wrócę do normy, jak Bóbr da.

  21. krawcowa pisze:

    McQuriosum,
    sam sobie pozwalasz…czy jak ktoś pozwala?
    Wybatożyłbyś? 😛

  22. McQuriosum pisze:

    Krawcowa,

    oczywiście, że wybatożyłbym i to zarówno praktycznie całą naszą „klasę polityczną” jak też i wszystkich kolaborantów oraz przedstawicieli „nowej siły przewodniej Narodu”. Jak widzisz, samemu można by się zabatożyć na śmierć, bo tyle materiału do wybatożenia, a Pantrysiowi chyba nie o to chodziło…

  23. krawcowa pisze:

    Mój kochany McQ,
    sugerujesz, że odeszliśmy od meritum i wchodzimy na grząski grunt ?
    Boisz się podpaść gospodarzowi ?

  24. McQuriosum pisze:

    Krawcowa,

    po prostu nie chcę, aby ktoś bardziej zorientowany w temacie, podesłał nam taki rysunek… 🙂

    https://ecsmedia.pl/c/obywatelu-nie-pieprz-bez-sensu-b-iext8251611.jpg

  25. krawcowa pisze:

    No widzisz McQ, pewnie tym się różnimy, ja lubię sobie popieprzyć …bez sensu, i wcale się tego nie wstydzę 🙂

  26. Lukasuwka pisze:

    krawcowa,

    ŁaŁ!
    świetne zdjęcie reklamowe dla propagatorów pręgierzy
    🙂
    McQ`ś ma rację, powinnaś zostać „twarzą ogólnokrajowej kampanii w/s Przywrócenia Kary Chłosty oraz Ustanowienia Ogólnokrajowego Pręgierza Publicznego!”
    ale przecież przemiły Adamus zawsze ma rację 🙂

  27. Lukasuwka pisze:

    Pantrysiu,
    przystojnie Ci w tej maseczce!
    krio górą!

  28. Pantryjota pisze:

    Lukasuwka,

    Jak powiadają, przystojnemu i w maseczce przystoi :))

Dodaj komentarz