Takie zdjęcie właśnie zobaczyłem w internecie:
I powiem szczerze, że nastraja mnie ono optymistycznie, gdyż otyłość może być również powodem śmierci, a jak wiadomo, kaczorom ze śmiercią do twarzy. Kto wie, może na tym etapie prezes jest już grubszy od niejakiego Golonki, no ale ten ma psa, więc musi chodzić z nim na spacery, a na spacery z kotem pana prezesa chodzi Grom, a Jarosława wyłącznie wożą, więc nic dziwngo, że wygląda jak wygląda. W tej sytuacji jedyna nadzieja dla nadzbawiciela to przejście na więzienny wikt, czego życzę mu o wiele bardziej niż śmierci, bo powinien żyć jak najdłużej, żeby choć częściowo móc odpokutować wszystkie swoje grzechy.
I tyle na dziś, bo szkoda czasu na pierdoły.
Pantryś
Pantrysiu, złośliwość Cię widzę nie opuszcza. Ja trochę Twoje nadzieje ostudzę, bo jak mówi stare przysłowie :”Złego diabli nie biora „
Krakowianka Jedna,
Nie opuszcza, jeśli już.
Ale to nie złośliwość, tylko coś znacznie gorszego.
Krakowianka Jedna,
Niejaki Ceausescu też tak myślał, a popatrz jak się pomylił: jednak przyszli i wzieli, nawet zmotywowali do pośpiechu serią z kalasznikowa…
McQuriosum,
Było już słońce Karpat, słońce Peru, a teraz jest czas słońca z Żoliborza. Nie wiem jak skończy, ale na pewno nie w Brukseli. Jednak nabicie na pal nie jest zupełnie wykluczone.
Pantryjota,
nabijanie na pal osobnika z takim kałdunem to potężne wyzwanie dla nabijających, albowiem niemal pewne jest obryzganie uwolnioną zawartością tegoż kałduna.
Niemniej uważam, iż mimo pewnych niedogodności tego ( cenzura ) należy wbić na pal!
McQuriosum,
Pal wystąjący przez kałdun to nowa jakość w palowaniu 🙂
Pantryś,
to dla zwiększenia efektu odstraszania!
McQuriosum,
Gdyż jak powiada stare przysłowie, kto ziobrem wojuje, od pala ginie.
Ze względu na dobro środowiska, oraz części narodu drugiego sorta proponuję zmianę sposobu egzekucji!!
Co to byłby za smród !!!!!!
Jacek,
Dla Ojczyzny ratowania warto zdobyć się na takie poświęcenie, zaś po działaniach min. Szyszko środowisku niewiele może już zaszkodzić…
Dyć on bidula nawet nie dojrzy swego przyrodzenia bidula nie dojrzy! Bo niby jak?
Samuela,
Przyrodzenie u nadzbawiciela? Fuj…
Jacek,
Masz na myśli krzesło elektryczne?
A może wystarczyłby zwykły taborecik i sznurek?
Kochani moi,
my tu sobie gadu, gadu o różnorakich metodach, a Suweren chyba go kocha bardziej niż nam się wydaje, bo partia Nadzbawiciela cały czas oscyluje w granicach 40%.
I kogo tu na pal?
McQuriosum,
Program partii programem narodu – stare hasła są dziś jak znalazł.
McQuriosum,
Na dobranoc jeszcze dwa cytaty:
Niech więc nie dziwią się młodzi, złaknieni sprawiedliwości antykomuniści, którzy dziś chcą potępić cały PRL, że zbuntuje się przeciw nim ogromna rzesza ludzi, którzy przepracowali w PRL-u kilkadziesiąt lat, a nie dane jest im faryzejskie poczucie czystości czy choćby amnezja.
Autor: Jacek Kuroń, „Gazeta Wyborcza”, 6 marca 1995
W ciągu ubiegłych lat nagromadziło się w życiu Polski wiele zła, wiele nieprawości i bolesnych rozczarowań. Idee socjalizmu, przeniknięte duchem wolności człowieka i poszanowania praw obywatela, w praktyce ulegały głębokim wypaczeniom. Słowa nie znajdowały pokrycia w rzeczywistości. Cieżki trud klasy robotniczej i całego narodu nie dawał nam oczekiwanych owoców. Wierzę, towarzysze i obywatele głęboko, że te lata minęły bezpowrotnie w przeszłość.
Autor: Władysław Gomułka
Opis: przemówienie z 1956.
Pantryś,
masz rację: lepsze jutro było wczoraj!
McQuriosum,
Poparcie p&s wprawdzie oscyluje, ale kudy mu tam do poparcia, jakim cieszył się pan Hitler! Zaś brzuszyska nie miał, gdyż był wysportowanym wegetarianinem.
Samuela,
Jaki to problem dla wyznawców, żeby zadeklarować wzrost poparcia dla Wodza i Partii do cirka abałt 100 koma 67 a nawet 102 koma 44!
Zaś pan H. tak wstrętnego bandziocha nie miał, gdyż – mimo bezgranicznego oddania się Ojczyźnie – w przeciwieństwie do równie nawiedzonego Nadzbawiciela, uprawiał jednak gimnastykę damsko-męską, która z reguły pozwala zredukować tkankę tłuszczową u ćwiczących.
😉
McQuriosum,
Sekcja wykazała, że Adolf H. miał tylko jedno jądro. Ciekaw jestem, co wykaże sekcja Jarosława K. Albo ekshumacja, żeby tradycji rodzinnej mogło stać się zadość.
McQuriosum,
My tu hihi, a tymczasem byt Kuźmiuk ukradł Jarosławowi Wałęsie tort, który obsługa hotelu przygotowała na urodziny Jarosława Wałęsy. Kuźmiuk tłumaczył, że zaszło nieporozumienie, gdyż sądził, że obsługa hotelu jego, byta Kuźmiuka urodziny przypadające na 19 września, zapragnęła w ten sposób uhonorować.
Ukradł tort i dlatego ówże byt jest szują. Skoro nie było go stać na tort, to mógł przecież napisać jakąś ekspertyzę dla Wojciechowskiego!
https://natemat.pl/217563,kolego-kuzmiuk-niezly-z-pana-szuja-jaroslaw-walesa-ujawnia-jak-europosel-pis-zabral-mu-prezent-urodzinowy
Samuela,
w czasach tak ciężkich jak czasy obecne, hihi-chranie jest równie niezbędne poważnemu człowiekowi , jak bytowi Kuźmiukowi niezbędny jest zajumany tort.
Bez skradzionego tortu nie mógłby przecież pokazać tym zacofanym Francuzom do czego służy nóż, widelec i wykałaczka, bowiem po opodatkowaniu jego europoselskiej diety na cele partyjne nie starcza biedakowi nawet na waciki, a co dopiero na takie luksusy jak tort.
Kto to zresztą widział, żeby pisowski chłop torty jadał, zwłaszcza za swoje!.
Od czego jednak chłopska, Kuźmiukowa zaradność: idąc w ślady partyjnych kolegów Brudzińskiego i Pięty odważnie przekształcił on własnościowo Wałęsowy tort i teraz jest wszystko tak, jak powinno być, a i Francuzi skorzystają cywilizacyjnie…
McQuriosum,
Może myślał, że wyjdzie z niego M.Monroe, albo chociaz K.Figura.
Albo M.Ogórek jako ersatz.
To może panprezes od tego tortu tak spuchł okołowątrobowo? U ludzi właśnie taka otyłość zwana brzuszną (trzewną, centralną albo typu jabłko) jest bardzo niebezpieczna dla zdrowia i tu nawet GROM nie pomoże. Można ewentualnie udać się do Torunia, albo zamówić usługi zbawiennego egzorcysty, ale dla panaprezesa tylko dieta i sport, bo wiadomo: sport to zdrowie, każdy palacz ci to powie.
Pantryjota,
Taborecik mógłby być, tylko sznurka trzeba by pilnować, coby za relikwie nie zaczął robić.
Ja miałem na myśli raczej brzytwę i przerwę na fajkę dla goryli.
O dysponenta brzytwy raczej bym się nie martwił. Chętnych było by chyba w nadmiarze.
McQuriosum,
Niestety masz rację, suweren nawet go chyba zaczyna wielbić, a jakby zszedł taką męczeńską śmiercią, to może nawet by zakrzyknął: Santo Subito! 🙂
Eva70,
Hartman słusznie prawi:
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,22377066,jan-hartman-kaczynski-ma-168-lat-wsiadl-do-wehikulu-czasu-i.html#BoxGWImg
To wydanie Magazynu jest świetne, przeczytałem niemal od dechy do dechy, oczywiście wersję drukowaną. Polecam.