W związku z publiczną deklaracją większościowgo prezydenta na temat podpisania przez niego deklaracji o udostępnieniu prezydenckich organów na wypadek nagłego odejścia, od razu cisną się na usta pytania:
Czy ustalono już, kto będzie godzien, a kto nie, aby np. stać się nowym właścielem serca, które biło tak mocno na widok prezesa ?
Albo komu przypadnie w udziale wątroba, być może będąca w lepszym stanie niż wątroby innych polityków, że nie wspomnę o hierarchach kościelnych.
Albo nerki, których przeciętny człowiek ma dwie, choć teoretycznie można ciągnąć na jednej.
Szkoda tylko, że póki co nie udaje się jeszcze przeszczepić głowy, ani nawet mózgu, ale z drugiej strony to może jednak w tym przypadku lepiej i niech tak zostanie.
Myślę, że wkrótce, idąc za przykładem Prezydenta, kolejni znani politycy niepodleglościowi i nie tylko politycy, również wypełnią odpowiednie dokumenty i za jakiś czas przekonamy się, kto okaże się pierwszym szcześliwcem, któremu np. zostanie przeszczepiony jakiś organ pana Macierewicza, któremu jednak życzę, żeby żył co najmniej do zakończenia swojego własnego procesu o zdradę stanu, a potem niech sam rozdysponuje swoje członki przed egzekucją.
Założę się, że przez circa 20% narodu będą traktowane jak relikwie.
Pantryś.
Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.
Pantryś,
jesteś mocno niekonsekwentny, zastanawiając się, co z Dudy komu przypadnie, tak jakby Duda i ktokolwiek inny w tej sprawie miał cokolwiek do powiedzenia, zarówno ante jak i post Duda mortem.
On ci cały posła Kaczyńskiego jest, to chodzący rezerwuar części zamiennych dla Małego Księcia!
Przypuszczam, że przed wysunięciem tej kandydatury w wyborach prezydenckich, sprawdzono kandydatów na zgodność tkankową, pewno wyszło tej dudzie 110% i dlatego wystartował.
Czy przypuszczasz, że Mały Książe Ciemności pociągnie do 90-tki bez części zamiennych, a przecież jeszcze w tym wieku ma szczery zamiar wszystkim divide et impera?
To zaś, że tylko części zamienne z kogoś takiego jak przynajmniej prezydent są jedynie godne zamontowania w Małym Księciu Ciemności,to chyba oczywista oczywistość!
Organami z pozostałych polityków proponuje obdzielić tzw. trzeci świat, niech na własnym ciele odczują różnicę między byle jaką demokracją a katolicką demokraturą, co mają mieć lepiej jak my…
😉
😉
A czy można przeszczepić łono i piersi?
To ja poproszę dla którejś mojej kobiety.
To musi być niesamowite, gdy mogę włożyć moje SaCRUM w błogosławione łono i ssać piersi takoweż, nawet jeśli zapadnięcia by były uzupełnione botoxem.
CZUŁBYM się jak w raju…. i to za życia!
McQuriosum,
Nawet biorąc pod uwagę p(i)sią wierność Dudy nie wydaje mi się, żeby człowiek formatu prezesa chciałby mieć przeszczepione psie serce, nawet, gdyby zostało wyrwane ze stosunkowo młodej piersi.
Pantryjota,
no to kto?
Brat już od dawna nieboszczyk, ponadto jak wieść gminna niosła, organy miał nieźle zdezelowane nadużywaniem z lekka tego co pan wiesz, a ja rozumiem…
…czyli kto?
Lepsze przecie młode jeszcze psie serce z prezydenta i to ze zgodnością tkankową niż brak organu odpowiadającego formatem i zgodnością.
Dylemat oczywiście jest, ale Mały Książe Ciemności to przecie człowiek kompromisu i przy okazji osoba niezwykle skromna, więc pewno łaskawie zgodzi się na kawałek Dudy w sobie.. 😉
Ja tak trochę, mam nadzieję że a’propos :
Mówi Nowak do Dziamdziaka: Andrzej twoja żona to ma z tobą raj!
Andrzej D. pyta zdziwiony – dlaczego?
Gdzie nie dotknie to fiut !!!!!
Nie podoba Wam się mój pomysł na przeszczepienie łona?
Nie to nie.
ViC-Thor,
Coś się tak uparł na komplikowanie sobie życia z przeszczepami dla którejś z aktualnych?
Spraw sobie nowy egzemplarz z stosownymi parametrami i po krzyku!
To pisałem ja, stara męska szowinistyczna świnia… 😉
ViC-Thor,
A Ty co taki obrażalski ?
Z łonem może być problem, jeśli ma bobra.
von Kattowitz,
obawiam się, że nie ma raju. Już na pierwszy rzut oka widać, że to fiut, ale złamany…
McQuriosum,
Jeśli chodzi o przeszczep łona, to trzeba poczekać, aż pani Beata podpiszę taką deklarację jak jej prezydent. A potem pozostaje się tylko modlić.
P.
która Beata?
😉
McQuriosum,
Kępa, Gosiewska – jest ich kilka, tych patriotek z obozu władzy.
McQuriosum,
Że nie wspomnę z obrzydzeniem o Szydlo :))
Pantryjota,
Szydło na 100% ma bobra.
McQuriosum,
Tak zupełnie nowy model
?
Nie serwisowany?
I jeszcze z gwarancją?
V-T
a jak! oczywiście, funkiel nówka, nie śmigana i nie bita, oryginalny licznik ( nie cofany ) i lakier, zero przebiegu!
Ruski rok gwarancji albo zwrot do producenta w ramach rękojmi!
To się nazywa podejście frontem ( a jak chcesz, to tyłem ) do klienta !
Pantryjota,
Dobrze, że przeczytałem o „tych” Beatach już po poobiedniej przechadzce, a nie zaraz po obiedzie…
McQuriosum,
https://www.rp.pl/Rzecz-o-prawie/301239982-Beata-Mik-o-polaczeniu-funkcji-Ministra-Sprawiedliwosci-i-Prokuratora-Generalnego.html
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/10,114927,19479059,ta-kobieta-jest-profesjonalnym-fotografem-robi-sesje-zdjeciowe.html#Prze
Mógłby ją Duda zaprosić, bo a nóż widelec komuś będą mieli okazję przeszczepić to coś i lepiej wiedzieć, czy się zgodzić, czy lepiej chodzić jednak bez.
Taki mały a już w skórze chodzi
Panowie,
trochę szacunku dla….hmmmmmmm… głowy….hihihihihihihi… państwa…buahahahhahahah….
proszę… 🙂
Pantryjota,
A „mi si wydai”, że nie jest ważne komu Maliniak odda swoje bebechy. Ważne, żeby za długo nie zwlekał!!!
Ona jest bardzo dobra ta koncepcja!
Gdyby na początku lat 70 antykoncepcja była bardziej dostępna, a kioskarki nie dziurawiłyby prezerwatyw, może nie mielibyśmy teraz problemu Dudy.
Pantryś,
nie masz coś dziś szczęścia do Dudusia;
wyobrażasz sobie prezerwatywy czy inne globulki Z w krakowsko-katolickiej rodzinie starych Andrzejka. To już prędzej modlitwa „zamiast’ i jakieś kataplazmy, w ostateczności spędzenie płodu u znajomego Chazana. Zresztą, kij mu oko, nie byłoby jego, to na 100% trafiłby się inny, mniej lub bardziej /—-/ ( autocenzura ).
McQuriosum,
W ogóle sobie nie wyobrażam za bardzo seksu w katolickiej rodzinie.
:W dużym pokoju bujają się na boki dwaj synowie państwa K. Na wózkach inwalidzkich, spięci pasami, żeby nie powypadali. Identyczni – nie widzą, nie słyszą, nie mówią, nie chodzą, nie wiadomo, czy wiedzą, że istnieją. Lekarz mówi, że jeśli pani K. urodzi setkę dzieci, będą takie same. Żeby ten ciężar unieść, zwróciła się ku Bogu. Działa kojąco. Z wyjątkiem sytuacji, gdy w konfesjonale spowiada się z grzechu posiadania spiralki.”
Pantryjota,
też sobie nie wyobrażałem, ale kiedyś trafiłem na to, co Terlikowscy na ten temat sądzą i wypisują, Od razu doszedłem do wniosku, że kto jak kto, ale oni to powinni pisać scenariusze w branży porno, oczywiście scenariusze do sacroporno, jednak byleby się nie pokazywali, nawet w okolicach kamery!
Pantryś,
nie ślepy miecz, lecz rękę karaj!
:-)))
Pantryjota,
„Gdyby na początku lat 70 antykoncepcja była bardziej dostępna, a kioskarki nie dziurawiłyby prezerwatyw, może nie mielibyśmy teraz problemu Dudy.”
Zwracam uwagę, że antykoncepcja nie dotyczy błogosławionych łonów.