Matka Boska od kijków

Będac dziś w miejscu powszechnej rehabilitacji, zauważyłem byłem tablicę ogłoszeniową, a na niej takie dwie, znajdujące się w bezpośredniej bliskości kartki:

matka boska od kijków kijki

Jak widzimy, na pierwszym ogłasza się jakaś Matka Boska, która czeka na kogoś w kaplicy, bo niby gdzie miałaby czekać ? W saunie ?

Na drugim niejaka Babcia Alicja prosi znalazcę o oddanie kijków (jej kijków) które są jej niezbędne, bo przecież wiadomo, że Babcia bez kijków to jeszcze większe nieszczęście, niż zakonnica z kijkami:

zakonnica z kijkami

Sądzę, że musiała powiesić swoje ogłoszenie zanim zawisło to Matki Boskiej, bo w przeciwnym razie od razu mogłaby zwrócić się z prośbą o pomoc w zwrocie kijków do kogoś, kto ją kocha, zamiast do zwykłego złodzieja, w dodatku nieznanej płci.

Módlmy się do Bobra, aby kijki wróciły do prawowitej właścicielki i wtedy się okaże, kto ma większą moc:

Matka Boska, czy Łysy Bóbr, ozdoba naszych żeremii.

To tyle  w kwestii apelu do sumień tych, którzy moga pomóc Babci Alicji, dla której kijki są być może nawet cenniejsze, niż Duda dla Kaczora.

Dlaczego tak sądzę ? Ano dlatego, że kijków Dudą nie da się zastąpić, a Dudę kijem jak najbardziej, zgodnie z porzekadłem, że jak nie kijem go, to Dudą.

Pantryś.

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Samuela pisze:

    Szkoda, że Matka Boska nie zaprasza na brydża w kaplicy, ale może nie ma tylu chętnych? Zwłaszcza, że gra bez atutów może nie być taka boska.

  2. Pantryjota pisze:

    Samuela,

    Można by też przemyśleć opcje chodzenie z kijkami po kaplicy, co w pewnym stopniu mogłoby ograniczyć możliwość postradania kijków na rzecz innego katolika.

  3. McQuriosum pisze:

    Samuela,

    skoro można zagrać z dziadkiem, to można chyba zagrać z Matką Boską, czyli wystarczyłoby już tylko 2 graczy.
    Gdyby do brydża zechciałby dołączyć się sam Bóg, to na ścisłość wystarczyłby Bogowi tylko jeden chętny, ale to byłaby gra niezbyt uczciwa, bo cała Trójca wiedziałaby przecież co jest w kartach, czyli ten jeden chętny spoza boskiego układu robiłby za frajera… lepiej więc grać poza kaplicą, wtedy szansa na ciekawą i uczciwą grę jest znacznie większa…

  4. ViC-Thor pisze:

    ElvisPresley!

    wczora

  5. McQuriosum pisze:

    ViC-Thor,

    co, widziałeś Go?

  6. ViC-Thor pisze:

    Pantryjota,

    Nie ma sprecyzowania, jakie to kijki.

    Może to kije samobije?

    Wtedy lepiej nie oddawać.

  7. ViC-Thor pisze:

    :))
    McQuriosum,

    coś jakby.

    Tak jak niektórzy widzą panią Boziebo oberkową w w szybie z namaszczaniem z ludwika.

  8. ViC-Thor pisze:

    A jak będzie ubrana ta Matka Bozia?

    Może to będzie w bikini?

    wtedy to moi bardzo chętnie:))

  9. krawcowa pisze:

    Pantryjoto,
    może to zakonnica z Twojego zdjęcia zajumała te kijki ?
    🙂

  10. McQuriosum pisze:

    ViC-Thor,

    fju,fju, to musiało być na bogato… 😉

  11. Lukasuwka pisze:

    rehabilitujesz się w ciekawych miejscach Pantryjoto 🙂

    kijaszki zawywieruszył jakowyś abstynent ciotkoimieninowy, któremu zaśpiewali:
    a kto nie wypije ten kradnie dwa kije…no i stało się.

Dodaj komentarz