Widzowie TVP Info zareagowali na apele Tomasza Sakiewicza i Marka Suskiego – stawili się w siedzibie stacji na ul. Woronicza. – Nie gra radio, nie gra telewizja. To jest zamach stanu – mówiła jedna z demonstrujących kobiet. Na miejscu pojawili się również kontrmanifestanci.
Podają, że prezes też ponownie się tam zjawił, bo zapewne poczuł swoją wielką szansę stania się prawdziwym opozycjonistą, być może szturchanym, czy wręcz obalanym na glebę, co w oczach fanów z pewnością przydałoby mu jeśli nie świętości, to co najmniej męczeństwa. Na razie poturbowano jednak posłankę PiS, która ma rękę na temblaku:
Joanna Borowiak uczestniczyła w okupacji siedziby TVP zorganizowanej przez Prawo i Sprawiedliwość. 20 grudnia kobieta trafiła do szpitala. Posłanka poinformowała, że została brutalnie zaatakowana przez jednego z mężczyzn obecnych w budynku. Politycy Zjednoczonej Prawicy twierdzą, że był to ochroniarz wynajęty przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza. Nagranie incydentu opublikowano w mediach społecznościowych
Teraz tylko czekamy na Tuska w ciemnych okularach, który ogłosi przejęcie władzy. Co prawda raz już przejął, ale w tych okolicznościach mógłby to zrobić ponownie, przy okazji wyłączając telefony wszystkim posłom PiS i prezesowi. Takie oficjalnie wyłączenie i tak byłoby czymś mniej nagannym niż podsłuchiwanie Pegasusem. Jakby tego było mało, dwóch prominentnych posłów ma już wyrok i powinni zgłosić się do odsiadki. Co prawda panowie Kamiński i Wąsik twierdzą że są niewinni, ale na szczęście to nie oni decydują o winie lub jej braku. Jeśli się nie zgłoszą, to telewizja publiczna mogłaby przeprowadzić transmisję z zatrzymania i osadzenia. Na pierwsze widzenie mógłby udać się agent Tomek, co z pewnością wprowadziłoby obu panów w szampański nastrój.
Można by też przeprowadzić transmisję z powitania na płycie lotniska naszego byłego przedstawiciela w Banku Światowym, o którego dymisji pan Mastelarek wypowiedział się następująco:
Znając Jacka Kurskiego, mam tylko nadzieję, że światowe rynki finansowe się od tego nie załamią, że za chwilę gospodarka światowa, dolar i inne najważniejsze waluty nie załamią się, nie runą na łeb i szyję – w takim tonie o odwołaniu Jacka Kurskiego z Waszyngtonu wypowiadał się Marcin Mastalerek. – Z całym szacunkiem, mamy dziś w Polsce ważniejsze sprawy niż Jacek Kurski – dodał.
No ale ten milionik bez podatku pan Kurski sobie przez rok odłożył, więc wcale bym się nie zdziwił, gdyby wcale nie wrócił do kraju. Tym bardziej, że jego pewnie też ciągaliby pod różnych komisjach i sądach, więc po co mu to.
Warto śledzić wydarzenia na bieżąco i słuchać choćby marszałka Hołowni, który pięknie sobie daje radę, nawet z posłem Suskim.
Pantryś
Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.
Z ostatniej chwili:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,30527858,tvp-przestala-nadawac-policja-komentuje.html#s=BoxMMtCzol4
Skoro policja twierdzi, że nie ma znaczenia, czy ktoś ma immunitet, to jest to dobra wiadomość:)
Co za dzień! Nie wiem, co zastanę rano, ale kładę się w niezłym nastroju. Rozumiem, że pis, nie mogąc działać prawnie, próbuje rozegrać sprawę wizerunkowo, ale tak strasznie im nie idzie, że to czysta radość patrzeć. Co za zdziecinniali kretyni!
Wito,
Podobało mi się określenie Hołowni na wypadek kolejnego ułaskawienia, czyli „doułaskawienie” 🙂
Choć na dziś narracja Dudy jest taka, że „stare” ułaskawienie jest ważne, choć każdy wie, że wtedy było nieważne. Logiczne by więc było powtórne, już po ostatecznym wyroku, ale wtedy Duda zrobiłby z siebie zupełnego błazna i dał jeszcze jaśniej do zrozumienia, jakie ma priorytety. Kto wie, może służby mają też coś na niego, skoro nie mogą mieć niczego na Kaczora, oprócz tego nagrania ostatniej rozmowy z bratem.
Jak patrzę na prezesa prowadzonego pod pachę i przewracającego oczami to mam nieodparte wrażenie, że jego czas dobiega końca. Nie powinni go ciągać po tej telewizji, bo w razie czego będzie przykro patrzeć. Ale nie będę po nim płakał, podobnie jak nie płakałem po bracie ani po papieżu.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani na karę dwóch lat więzienia. – Jeśli sąd teraz uzna, że jest to konieczne, to po automatycznym zdjęciu immunitetu z tych panów, może natychmiast nakazać policji doprowadzenie ich do więzienia (…) Szczerze mówiąc, na ich miejscu uciekałbym za granicę – mówił w TOK FM Wojciech Czuchnowski z „Gazety Wyborczej”.
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,30527241,politycy-pis-moga-natychmiast-trafic-za-kraty-na-ich-miejscu.html#s=BoxOpImg1
Prawo i Sprawiedliwość szykuje się do obrony mediów narodowych, których szefowie zostali odwołani w środę przez nowy rząd na podstawie uchwały Sejmu. Z informacji Onetu wynika, że obecny plan zakłada, oprócz dyżurów polityków PiS w siedzibach mediów publicznych, prawną ofensywę, a także organizowanie protestów w wielu miastach. — Wyprowadzimy ludzi na ulice w proteście przeciwko siłowemu przejmowaniu mediów — mówią Onetowi politycy największej partii opozycyjnej.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/rewolucja-w-tvp-pis-szykuje-obrone-swoich-mediow-wyprowadzimy-ludzi-na-ulice/cb9304c,79cfc278
– Mimo pogody pod zdechłym Tuskiem życzę miłego dnia – powiedział poseł PiS Marek Suski w wywiadzie dla Radia Plus. Zachowanie polityka skomentował jednoznacznie senator Krzysztof Kwiatkowski.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,30532754,marek-suski-udzielil.html#s=BoxMMtImg2
Ja uważam, że mamy pogodę pod zdechłym Kaczorem, no ale to moja prywatna opinia.
To doprawdy zachwycające, jak pisowskie buractwo pokazuje swoje najgłębsze uczucia – Suski z tą pogodą, Kamiński pokazujący wała, kaczor z tym jego „gówniarzem”. Ochoczo i energicznie wyzbywają się centrowych wyborców, z poparcie 20% najbardziej zbrojonego betonu (który wymiera) stopniowo przechodzą do historii.