Kochani,
Tak się porobiło, że jestem teraz mocno zapracowany, w związku z czym moja aktywność na forum będzie przez najbliższe tygodnie mocno ograniczona.
Niemniej jednak bez wątpienia powinienem złożyć wszystkim autorom i sympatykom tego portalu Życzenia Noworoczne, co też niniejszym czynię z całego serca i z głębi duszy.
Zdrowia, pomyślnośći i spełnienia marzeń, z których wiele zapewne krąży wokół „death wish” w stosunku do tych, którzy próbują niszczyć wszystko to, co z takim trudem udało się zbudować w ciągu ostatnich 25 lat.
Osobiście wiele bym dał za możliwość ujrzenia Kaczora i jego bandy w kazamatach i być może nawet dorzuciłbym się do zrzutki na jego utrzymanie tamże, byle do końca dni jego.
Mimo wrodzonego pesymizmu uważam jednak, że Kaczor tak bardzo przegiął, że nie może mu się udać ta rozpierducha. Myślę, że Jacek Fedorowicz, którego występ sprzed kilku dni właśnie sobie obejrzałem i polecam każdemu, też tak uważa w głębi duszy:
https://wyborcza.pl/10,82983,19407320,teraz-nareszcie-bede-mogl-byc-artysta-niepokornym-jacek-fedorowicz.htm
Co prawda niejaki Tomek Lipiński upomniał działacza z PO, żeby ten już więcej nie cytował jego frazy o tym, że jeszcze będzie przepięknie i normalnie, ale mimo wszystko sądzę, że jednak będzie, o ile nie pozwolimy na kaczą dyktaturę.
Otwartą kwestią pozostaje sposób, w jaki usunie się tych oszołomów od władzy i oby się nie musiało okazać, że trzeba to będzie zrobić siłą. Jeśli jednak do tego dojdzie, to jasne jest, że siła dobrego na jednego musi zwyciężyć, zgodnie z powiedzeniem, że jak nie konstytucją go, to pałą.
A potem można denata nadziać na pal, żeby pozostać w zgodzie z sienkiewiczowskimi archetypami.
Miejmy nadzieję, że mijający rok będzie ostatnim rokiem Kaczki i że nadajdę kiedyś czasy, w których te sympatyczne zwierzęta nie będą już budzić negatywnych skojarzeń z pogrzebanym w mrokach historii satrapą, udającym żoliborskiego inteligenta.
Tak nam dopomóz Bóbr.
Życzę wszystkim szampańskiej zabawy, choć sam tradycyjnie spędzę tę noc w domu, z którego wołami by się nie udało mnie wyciągnać. Chyba, że na jakąś uroczystą egezkucję…
Pantryjota.
jeszcze będzie normalnie…musi być!
i tego się trzymajmy Pantrysiu.
wiem, czyją matką jest nadzieja ale jestem z natury optymistką i ciągle mam nadzieję
na lepsze jutro, gdzie kaczka będzie tylko smacznym przekąskiem na świątecznym półmisku.
Wszystkiego Bobrowego!
Pantryjoci:
Oby 2016 był rokiem kopnięcia Anasa w anus!
Miejmy nadzieję, że mijający rok będzie ostatnim rokiem Kaczki i że nadajdę kiedyś czasy, w których te sympatyczne zwierzęta nie będą już budzić negatywnych skojarzeń z pogrzebanym w mrokach historii satrapą, udającym żoliborskiego inteligenta.Tak nam dopomóz Bóbr.
—
Już to widzę.
Pomyślnego i szczęśliwego Nowego Roku życzę uczestnikom i gospodarzowi tego forum.
Choć spóźniona, a w związku z tym – nieco zawstydzona, życzę Pantryjocie oraz wszystkim przemiłym forumowiczom zdrowia, pomyślności w realizacji waszych przedsięwzięć, a sobie i wam – rychłego unieszkodliwienia kaczej zarazy, panoszącej się w naszym kraju ostatnimi czasy.
Pantryjocie serdecznie dziękuję za informację i link do Jacka Fedorowicza – to bardzo podnosi na duchu, kiedy się okazuje, jak szybka jest mobilizacja sił rozsądku. W tym koncercie brało udzial wielu znanych artystów, którzy jak zwykle są po własciwej stronie.
(Kiedy np. Kuba Sienkiewicz zaśpiewał swój dawny utwór „Gdy zostanę Prezydentem”, to słowa „Tak się w życiu już układa, że wygrywa ten, co głupio gada” zabrzmiały tak jak chyba nigdy dotąd), 🙂
Zapomniałam dodać link do Kuby Sienkiewicza, ale w moim wieku to się zdarza:
https://www.youtube.com/watch?v=ZjM3yyUwJhM . Przepraszam. 🙂
Eva70,
Dziękuję za życzenia i oby się nie okazało, że wszystko……
Eva70,
To też pasuje na dziś:
Pantryjota,
Nie demonizujmy. Ogłaszam rok kota 😉