To się dobrze czyta, czyli o tym, jak piszę

Czy zastanawiają się Państwo czasem nad kwestią, co stanowi o wartości literatury szeroko pojętej ? Tak szeroko, że nawet zaliczyć by można do niej felietonistykę, którą uprawia Wasz gospodarz, gdy akurat nie pisze książki, czyli w zasadzie permanentnie.

Muszę się przyznać nieskromnie,  że gdy z moją twórczością zapoznaje się osoba, która do tej pory jej nie znała, często pojawia się w tych okolicznościach opinia, że -cyt: „to się bardzo dobrze czyta” .

Abstahując więc od walorów „literackich” mojej pisaniny, wydaje się, że udaje mi się pisać w sposób, który pozwala czytelnikom na „wchłanianie” tych treści w sposób nie tylko bezbolesny, ale nawet z niejaką przyjemnością. Niektórzy (a właściwie niektóre) piszą, że czasem w trakcie lektury uśmiechają się od ucha do ucha, a nawet ogarnia ich nieraz głupawka, co w sposób oczywisty dowodzi, że humor to również poważny atut mojej twórczości.

Zatrzymam się na chwilę nad nawiasem, użytym w akapicie powyżej: otóż fakt, że czytają mnie głównie panie, być może wynika  z tego, że panom sam nie pokazuję mojej twórczości, gdyż jestem hetero. Nie pokazuję również dlatego, że w zasadzie nie mam znajomych facetów, że nie wspomnę o bliższych związkach emocjonalnych, których nie zdołałem wykształcić w dzieciństwie, będąc pozbawiony obecności ojca. Oczywiście błędem byłaby ocena, że piszę pod kątem oczekiwań lepszej płci, gdyż głównie piszę „pod siebie” bo na razie jeszcze pod siebie nie robię :))

Kolejnym walorem mojego pisania jest z pewnością  szerokie spektrum poruszanych zagadnień, co oczywiście nie może dziwić, zważywszy na „renesansowość” mojego umysłu, czyli tę cechę, która powoduje, że na niczym nie mogę skupić się na tyle, żeby zgłębić zagadnienie dogłębnie i stać się autorytetem w danej dziedzinie – choćby literackim.

Zauważyłem już dawno, że niektórzy pisarze, nawet Ci bardzo uznani i popularni, w zasadzie cały czas piszą jedną książkę, tyle, że pod różnymi tytułami. Tego chciałbym uniknąć i dlatego skaczę po tematach jak nie przymierzając pchła, czasem nawet szachrajka.

A na koniec chciałem poinformować, że jutro na C+ jest premiera takiego filmu:

https://www.filmweb.pl/film/Bobry-Zombie-2014-691923#

 

Podobno komedia, choć niestety często bywa tak, że komedie jakoś mało mnie śmieszą.

Może to dlatego, że śmieszy mnie Duda ?

 

Pantryjota.

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Lukasuwka pisze:

    lubisz co jakiś czas nadmuchać swoje ego :))

  2. Pantryjota pisze:

    Lukasuwka,

    Uwielbiam,

  3. Lukasuwka pisze:

    zapomniałam dodać, że też czasami uśmiecham się gdy czytam Twoje teksty

  4. Pantryjota pisze:

    Lukasuwka,

    Lepiej późno, niż w ogóle.

  5. Eva70 pisze:

    Ja w zasadzie nie znoszę czegoś takiego, jak „nadmuchane ego”, ale Pantryjota robi to z takim wdziękiem, że jemu akurat to nadmuchiwanie wybaczam, a nawet mnie ono wzrusza (pewnie z powodu mojego wieku) :))

  6. Lukasuwka pisze:

    Evcia,
    takim pisaniem pomagasz mu w to ego…dmuchać :))

  7. Pantryjota pisze:

    Generalnie uważam, że trochę mało komentarzy się pojawiło sławiących mój talent i potwierdzających, że jestem skromny w kontekście własnych dokonań.

  8. McQuriosum pisze:

    mówisz i masz:
    O uwielbiany wszem Pantryjoto
    Ty piszesz perły, które inni w błoto,
    rzucać by chcieli, gdyż nie umieli
    jak Ty pisać zgrabnie, czule, powabnie,
    wierszem antycznym i zwykłą prozą…
    pisałbym dalej, lecz mi się nie chce
    walczyć z lenistwem oraz sklerozą…

  9. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    To rozumiem i w ramach rewanżu mogę zaproponować umieszczenie Twojego utworu muzycznego do wiersza Lukasuwki na moim kanale YouTube.

  10. McQuriosum pisze:

    Pantryjota,

    sam se mogę umieścić, jak będę miał co… 🙂

  11. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    Możesz ? Pojęcia nie miałem :))

  12. McQuriosum pisze:

    P,
    mam już od paru lat kilka kawałków rodzinnych na moim kanale prywatnym,a ale teraz z zamieszczeniem nowości będzie problem, gdyż ledwo co ogarnąłem jako tako W 8.1, Microsoft uszczęśliwił mnie Windą nr 10 i to co miałem jako tako uporządkowane (np. zdjęcia ) ponownie fruwa sobie swobodnie gdzie i jak chce. Pewnikiem za porządki zabiore się dopiero zimą, jak dożyję i będzie mi sie chcialo…

  13. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    Ja unikam nowości jak Golonki i piszę teraz na XP :))
    Mam też WIN 7 na stacjonarnym i na razie mi wystarcza, tym bardziej, że dopiero co go zainstalowałem – oczywiście legalnie nabywając w ub roku program.
    A na dobranoc cytat z Kukiza z ostatniej chwili:

    https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,18623466,kukiz-przerwal-wywiad-w-tv-republika-i-rzucil-do-prowadzacej.html#Czolka3Img

    Chyba ma już przechlapane :))

  14. McQuriosum pisze:

    Pantryś,
    mnie też wiele lat wystarczał XP Pro, aż do czasu, gdy stacjonarny HP ze starości znienacka padł – najwyraźniej zdradzony o świcie – a w nowo zakupionym kompie Microsoft – zapewne jedynie dla mej wygody – już się zagnieździł z W 8.1, na dodatek informując mnie, że jeśli wyrażam taką chęć, to kiedyś bezpłatnie przez internet otrzymam aktualizacje W 8.1 do hiperkurnaekstra W 10 z wodotryskami i czymsiętylkoda… Teraz cierpię na nadmiar wszystkiego i zapewne potrwa trochę czasu,zanim będę śmigał sobie tak swobodnie, jak kiedyś. Na razie muszę się odzwyczaić od stosunkowo świeżych przyzwyczajeń ( bo od starych już się prawie odzwyczaiłem ) i przyzwyczaić szybko do nowego, czyli, jak dobrze pójdzie, gdzieś za rok-dwa będę już prawie w temacie… 😉

    Co do tzw. ” p.redaktor” Gójskiej-Hejke, to się Kukizowi raczej nie dziwię, gdyż również nie przepadam za moralizującymi damulami, które swoja pozycję zawodową oparły jedynie na dawaniu komu trzeba. Zresztą, warte jedno drugiego, a wszystkiemu smaczku dodaje ta cała śmieszna telewizja dla osób normalnych inaczej, w której odbywać się miał wywiad.
    Mówiąc krótko: cha im w dudę!

  15. Pantryjota pisze:

    McQuriosum,

    Ja się boję, że on znów zacznie pić z tego wszystkiego :((
    O ile już nie zaczął, bo wtedy może nie skończyć przed wyborami.

  16. Pantryjota pisze:

    Pantryjota,

    Nie wiem dlaczego, ale mi się przejęzyczyło na Chujska-Gejke :))
    Dobrze, że w porę to zauważyłem i nie opublikowałem.

Dodaj komentarz