Weto, choć nie liberum

Na biurku Andrzeja Dudy dzwoni telefon:

– cześć, mówi Jarek,

dawno pan nie dzwonił..

– nie przerywaj, tylko słuchaj

zamieniam się w słuch, panie prezesie

– zawetujesz ustawę o TVN i to bez zwłoki, czyli natychmiast. Ka pe wu?

słucham?

– ma być prezydenckie weto do ustawy, bo tak będzie najlepiej dla nas, jasne?

nie całkiem, ale skoro tak pan zdecydował, to mnie nic do tego, prawda?

– święta prawda, budyń

zarechotał prezes wyraźnie ukontentowany reakcją protegowanego i swoim poczuciem humoru

a jak zawetuję, to nie będzie się pan na mnie gniewał?

– będę, ale prywatnie, a chodzi przecież o dobro partii, czyli o nasze dobro, a przy okazji o twoje

nasze dobro uber alles, zarechotał prezydent, zdając sobie sprawę z niechęci prezesa do Niemców

– a właśnie, dobrze że mi przypomniałeś, bo właśnie zamówiłem Ubera i jadę na obiad

Uberem do pani prezes trybunalskiej? To pan prezes ma aplikację na telefonie?

– na telefonie mam wszystko, nawet Pegasusa

a ja też mógłbym mieć?

– mógłbyś, ale po co ?

fakt, nie jestem przecież zbyt ważny, prawda?

– prawda, ale teraz będziesz miał swoje 5 minut

no to lecę zawetować i dziękuję za zaufanie, panie prezesie

– tylko nie przeginaj z uzasadnieniem weta, bo dostaniesz po łapach

Ale tego Andrzej Duda już nie usłyszał, bo był w drodze do telewizji, gdzie czekały kamery mające transmitować to zaplanowane kilka dni wcześniej wydarzenie. Prezydent wiedział, że znów się będzie o nim mówiło i miał tylko cień nadziei, że pojawią się również głosy sugerujące, że to jego suwerenna decyzja.

Jaki suweren, takie decyzje – to napisałem ja, w ciągu ok. 10 minut między zupą a drugim daniem i również była to moja jak najbardziej suwerenna decyzja, bo czasem lubię rozbawić towarzystwo, albo chociaż siebie samego.

Pantryjota

Aneks:

Prezes PiS Jarosław Kaczyński poleca dla bezpieczeństwa korzystanie z mniej zaawansowanego telefonu. To jego żartobliwa odpowiedź na pytania związane z rzekomą inwigilacją, prowadzoną z użyciem Pegasusa na telefonach Romana Giertycha, Ewy Wrzosek i Krzysztofa Brejzy. „Panowie, pół-żartem, to mogę tylko doradzić używanie takiego telefonu, jaki mam ja” – stwierdził Kaczyński. No właśnie, jaki telefon ma szef partii rządzącej?

https://next.gazeta.pl/next/7,151243,27950494,stara-wysluzona-komorka-jaroslawa-kaczynskiego-z-jakiego.html#s=BoxOpImg8

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Polityka, geopolityka (6)
  1. Quartz pisze:

    Wysoce prawdopodobne.

  2. Pantryjota pisze:

    Mam swoje źródła informacji:)

  3. Quartz pisze:

    Pantryjota,

    Najśmieszniejsze może być że prezio i jego menażeria jest intensywnie podsłuchiwany przez następcę pegasusa.

  4. ViC-Thor pisze:

    Pantryjota,

    :)))))

    Tego trzeba więcej.
    W Szejku była taka groźba;
    Pewien Oberst cierpiący na podagrę zagroził zlizywaniem kocich wydaleń tylnich, ponieważ jego palec zajechał za daleko na pewnej mapie…
    Biurukraci od popisywania różnych dokumentów bardzo się tego przestraszyli…

    Kto wie…(?)… może nadprezes podprezydentowi też zagroził kocią kupą(?)
    Dla mnie „Szwejk” jest lepszy od Nowego Testamentu.

  5. ViC-Thor pisze:

    CD
    W punktach:

    1=Nigdy nie uczyłem się Nowego Testamentu na pamięć.
    A Szwejka tak.

    2= Nowy Testament ze swoimi problemami byl dla mnie archaiczny.
    A Szwejkowe klimaty były z XX wieku.

    3=Szwejk był dla mnie życiowy, a Jezus nie.

    4=Szwejk jakoś nie odnalazł w Wielkiej Wojnie Światowej.
    Jezus zostałby rostrzelany – jako żołnierz, a jako cywil powieszony.

    5= Szwejk nie udawał że skończył Sorbonę, idę o mocny zakład że Jezus dalej grałby najmądrzejszego na świecie, dalej nie rozumiejąc np Chin i ich powstania bokserskie…

    Albo problemów Japonii i jej izolacji.

    Albo problemów Aborygenów np z matematyką.
    Zacząwszy od Pitagorasa, ani słowa Jezus nie wspomniał o Pitagorasie! A powinien!

    6=Dlatego wybieram skromność szwejkową, bez bufonady.

    Itd…

  6. Pantryjota pisze:

    ViC-Thor,

    Nie jestem pewien, czy Jezus zdawał sobie sprawę z istnienia Aborygenów:)

  7. ViC-Thor pisze:

    Pantryjota,

    Tak samo nie wiedział o Eskimosach
    :))
    Dla jaj napisałem o tych Aborygenach, piszę o nich od kiedy się dowiedziałem że Jezus został królem świata.
    Jak ludzkość skolonizuje księżyc to zostanie królem tego jedynego dla nas satelity.

    Jak skolonizujemy czerwoną planetę układu słonecznego, to pewnie i Jezus zostanie Marsjaninem, a tego Marysia się po nim nie spodziewała…

  8. Pantryjota pisze:

    Matkę mu obwołali Królową Polski bez jej wiedzy, a teraz sprzedają jej wizerunki w internecie:

    https://www.sklep.milosierdzieboze.pl/

    A ciemny lud kupuje

Dodaj komentarz