Wszyscy jesteśmy pijakami, czyli dedykacja

W związku z ostatnim (choć nie pierwszym) wybrykiem niejakiego Zawiszy:

https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-zawisza-jezdzi-autem-mimo-braku-uprawnien-jestem-w-odpowiedn,nId,6733646

pomyślałem sobie, że zamiast to komentować, wkleję po prostu piosenkę, w której obraz doskonale koresponduje z treścią:

Niech go matka w swej miłości chowa. Tylko dlaczego nazywa się tak jak ten rycerz spod Grunwaldu i jakby tego było mało, imię ma jak  pewien król, znany choćby z tego, że służyli mu zacni rycerze.

No i może jeszcze Zacier z dedykacją dla towarzyszy pana posła:

Pantryjota

 

Dawniej też Pantryjota, a więcej o mnie w stopce.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Wito pisze:

    No, nie wszyscy są pijakami, na szczęście. Natomiast bezczelne łamanie prawa przez tego obwisłego palanta jest do pojęcia tylko na wschód od Bugu. A od 2015 – na wschód od Odry/Nysy.

  2. Pantryjota pisze:

    Jasne, że nie wszyscy jesteśmy, o czym świadczę choćby ja, moją skromną, trzeźwą osobą:)
    No ale tytuł to tytuł i zmienić się nie da.

Dodaj komentarz