Namawiając jedną taką na zostanie autorem na moim forum, napisałem tak:
Uważam, że dałabyś radę.
Na pewno jest coś, co lubisz, albo na czym się znasz, albo coś, co cię niepokoi, wzrusza, fascynuje, podnieca itp.
A wtedy wystarczy się tym podzielić z resztą i już jesteś autorem :))
I otrzymałem taką odpowiedź:
ze wzruszeń pozostało mi wzruszenie ramion 🙂
która na serio mnie wzruszyła, więc postanowiłem się nią podzielić, zanim wyjdę z suniami na spacer.
Uważam, że temat wzruszeń jest bardzo dobrym tematem do dyskusji na ambitnym forum dyskusyjnym i dlatego namawiam wszystkich do zabrania głosu w dyskusji na ten temat.
Aż dziwne, że wcześniej nie wpadlem na pomysł takiego tematu…
To tyle, a co z tego wyniknie, na tego wykrzyknie :))
Pantryś
jak to nigdy nie wiadomo co ze wzruszenia ramion wyniknie 🙂
mokait,
Ja nie wzruszyłem się Miastem 44, choć również nie wzruszyłem ramionami.
Jedynie się trochę w—-łem.
jedna taka wzruszyła drugiego
on czym prędzej napisał kolegom
i koleżankom o owym wzruszeniu
w jednej takiej oczywiście imieniu
nastąpiła krótka cisza w eterze
każdy i każda myśl w dłonie bierze
i zwinnie klikając paluszkami
dzielą się każda z każdym…wzruszeniami
🙂
Lukasuwka,
Wiersz napisać ad hoc to pryszcz. Co innego coś w ten sposób namalować.
Pantryś,
tu mnie masz,
ad hoc mogę namalować tylko urodzinową karteczkę z kwiatkiem 🙂
a tu masz portret ulubionego przez wielu Polaka, ostatnio bawię się w black&white
Lukasuwka,
Jak żywy :))
Lukasuwka
…wzruszeniami,
ramionami;)
fajnie być tu z Wami:))))
wsiadam w kombi…i jadę…
https://www.youtube.com/watch?v=hG2EnsItOZ8
Lukasowka
ja zrobię z drutu drzewo…
i popatrzę sobie w lewo…;)))
gdzieś na zakręcie
w życia odmęcie
i ludzkim zamęcie
nigdy, nie odwrócę się na pięcie:)))
od tego i tego, którego
jam jest i nicie
patrzącego wraz ze mna
w lewo
na NIEGO….
***
noctorama,
Jeden mój kumpel zaczynał przygodę z muzyką z kolegą sąsiadem Skawińskim, a miało to miejsce w miejcowości Mława, wiele lat temu.
To były czasy..
Lukasuwka,
A masz jakiś czarno-biały akt ?
Nie pytam o Jego akt, tylko w ogóle.
oj Pantryjoto…:)))
Lukasuwka na pewno ma jakiś czarno-biały akt, własności np…:))))
czasy zapewne dość kolorowe..pomimo szarej rzeczywistości wtedy…
noctorama,
KIedyś obiecała, że namaluje mój, ale ze zdjęcia.
Ale wszyskie od jakiegoś czasu mam kolorowe, a znów te stare, cz-białe, są już jakby nieco nieaktulane.
to dobrze…żeś tak kolorowy aktualnie:))) się ciesz!:)
szczególnie, że malując do zdjęcia..
nie ma się bezpośredniego podpięcia….
ale również i spięcia…
noctorama,
Nie każdego ( każdą ) stać na modela ( modelkę ).
Pantryś,
stać w tym wypadku to można na głowie chociażby…byle by lepiej zobaczyć to co się chce widzieć….
Pantryjota,
Piłem ze Skawinskim.
I z Kukizem.
Jeszcze z kimś z zespołu Proletariat.
Pantryjota,
chciałam uprzejmie nadmienić, że miasto Mława ( wersja anglojęzyczna LG Town) w dalszym ciągu trzyma się dobrze – tak przynajmniej było jeszcze w zeszły weekend …
mokait,
Wzruszyła mnie ta informacja, gdyż albowiem dawno temu, jadąc przez Mławę, kupiłem teściowej budzik radziecki. Teściowa już dawno nie żyje, ZSRR się rozpadł, a budzik jak działał, tak działa, podobnie jak „nożnicy dla kuricy” które osobiście przywiozłem z Moskwy około 1992r. I są używane systematycznie do rozcinania kości kurczaków, co pewnie nie wzbudzi w Tobie miłych asocjacji.
Pantryjota,
A ja mam z tym miastem, w którym też nigdy nie byłam, wyłącznie takie skojarzenia: „Przykro mi za mieszkańców Mławy, której, powtarzam, nie widziałem na oczy, ale w nazwie ich miasta lud upodobał sobie, nie wiedzieć czemu, synonim nieuniknionego, ale najbardziej chyba niebezpiecznego, procesu społecznego naszych czasów, którym jest gwałtowne wychluśnięcie na teren życia wielkich miast żywiołu małomiasteczkowego i podmiejskiego i jego niszczycielski pochód poprzez kiełkujące zalążki nowoczesnej cywilizacji”. Przeczytaj cały tekst: Mława atakuje – Mława https://kuriermlawski.pl/278702,Mlawa-atakuje.html#ixzz3mHWXBAl3 .
W czasach mojej młodości mówiło się: „Mława naciera”.
Eva70,
Ekskuze mła-wa :))
mokait,
Ty też masz znajomych w Mławie ?
A może sama pochodzisz z Mławy i skrzętnie to ukrywasz ?:))
Nie wstydź się, na tym forum są nawet ludzie z Włodawy, że nie wspomnę o Koceranach :))
Pantryjoto, absolutnie się nie wstydzę – masz rację pochodzę z Mławy, mam tam cudowne związki i rozwiązki maści wszelakiej i wychlusnęłam jako ten żywioł niszczycielski podbijać tereny wielkomiejskie. Lata świetlne minęły od tego czasu a ja skromnie veni, vidi, vici bez uszczerbku na zdrowiu organizmu zwanego Warszawą .
mokait,
W takim razie gratuluję z całego serca i tym bardziej się cieszę.
Pantryjota,
wzruszyłam się 🙂
mokait,
Nie wiem czemu, ale wierzę Ci :))
Pantryjoto bo mię dobrze z oczu głębin patrzy …a co wywodów Kazika…wiele się zmieniło , znowu uwierz na słowo
mokait,
Pojawi się Awatar, to się zobaczy, jak Ci patrzy 🙂
diablemu dziecięciu z rogatą duszą zawsze patrzy dobrze. Ale nie o tym rzecz …wzruszenie dopadło mię dziś jak bardzo młody człowiek widząc jak jestem obładowana siatami ( no jeść coś przecież i ja i koty musimy) z uśmiechem rzekł: pomogę Pani bo to ciężkie się wydaje…promyk słońca w zalewie obojętnych chmur
mokait,
Gratuluję odważnego awatara.
Awatary tego typu są tutaj szczegolnie mile widziane.
odważny? bo prawdziwy? skoro jestem ukrywać się nie zamierzam
mokait,
I bardzo dobrze, ukrywający się zapewne coś ukrywają :))
Teraz poprosimy o pierwszy wpis, bo posiadanie avatara jednak zobowiązuje.
postaram się obiecuję…soon
Pantryjoto i wcielona już od dawna Lożo Autorów,
Wzruszyłam właśnie oprócz ramionami – moją głową….
Gdyż idea awatary jest mi bliska nie tylko z doktryny wisznickiej Śakti, a i Paraśurama… JA, również bym tu chciała na dłużej inkarnować, dosiąść się do Waszej uczty eurudytów i być może również „twarzą w twarz” ku Wam….chociażby małym X-Face
in blanco jednak również z deklaracją
noctorama,
W takim razie przyznam Ci awansem status autora.
Zobaczysz, jak zmienią się Twoje możliwości i w ogóle.
Tylko nie przynieś mi wstydu :))
Do wszystkich. !!!
Się wzruszyłem. Nie wiem dlaczego. Tak ogólnie chyba…..
wzruszeniami znajomość się zaczyna.tajemnicza ciekawa szalona. i nie ważne czy chłopak czy dziewczyna. ważne są gotowe do wzruszeń ramiona. komentarze i teksty są jak rzeka. płyną cichym strumieniem codziennie. czasem Admin na autorów ponarzeka, czasem wzburzą kogoś poglądy odmienne. wzruszeniami wypełniam swoje serce. gdy wieczorem przysiadam na forum. i choć dość mam politycznych wywodów . nie brak tutaj zabawy i humoru.
ps. Pantryjoto, posiadam na stanie akty bw, a jesli chodzi o kolorowe zdjęcie aktowe, to zapewniam, że umiam przemalować je nabezkolorowo. więc się nie wahaj. 🙂
Jacek,
czy ramiona też Ci się wzruszyły? 🙂
Jacek,
do wszystkich?
to też się wzruszyłem.
Pantryjoto
..ja, jeszcze pozwolę sobie Ciebie zapytać, czy chodzi Ci bardziej o wstyd zdrowy czy o toksyczny?
bo o taki z filmów Antonionego ani McQueena nie będę pytać, wolę zdecydowanie nie:))))
…a nadmienię, że jeśli Cię zdrowo zawstydzić bym chciała, to musiałabym przestać popełniać okrutne grafomany…i to z naciskiem na MANY!:) a do takiego stopnia autorskiego to mi jeszcze daleko… więc obawiać się, raczej nie musisz:)
a o toksycznym mowy nie ma, rozczepiać duszy swojej ani niczyjej nie zamierzam…nie tylko tu zresztą.
noctorama,
Więc chcesz mieć tego avatara, czy nie ?
Bo tylko autorzy mogą go mieć.
Oczywiście nie musisz się pokazywać w nim sama w sobie jako Ty, ale zawsze to miło, jak się wie, że się obcuje z piękną kobietą dajmy na to.
I to niezaleźnie od tego, co rozumiemy pod określeniem „obcowanie” oraz abstrahując od oczywistości, że piękno niejedno ma imię.
Wstyd w zasadzie jest mi obcy, gdyż zasadniczo jestem raczej bezwstydny :))
Pantryjota,
Zatem chyba by się nawet zgadzało, gdyż sama posiadam więcej niż jedno imię, a nawet i więcej niż dwa….:))))
Do tego tu, jestem bezwstydna, gdyż podejmując Twojemu wyzwaniu i moje własne wyzwanie podejmę…by stać się Autorką bardziej niż od grafomanii albo po częstochowsku:)))
noctorama,
Zatem przyznaję Ci status autorki i zobaczymy, co z tego wyniknie.
noctorama,
„Do tego tu, jestem bezwstydna,”
eee, serio? To osobiście liczę na coś extra…