Do mnie kiedy/gdy widzę takie obrazki wchodzą ambiwalentne odczucia/uczucia, nie wiem jak i co do was „wchodzi” – ale mam/miewam nadzieję że coś podobnego!
Dlaczego napisałem „do mnie”, a nie „we-mnie”? A to ze Szwejka, którego prozę Hasz-kową uwielbiam cytować.
Lżej wredy mi sie żyję.
PS
Nie lubię czasowników zwrotnych, ale w j polskim bardziej niż w niemieckim, ale o tym cich-sza… zupełnie jak u Turnau-a któremu córka może powić bliźnięta jednojajowe o nazwisku Wllenroda.
;))
A to jest ta rozterka, ns cmentarzu ateistyczno -prawosławnym (taki ekstra oksymoron)
Jest tzw „Zachodni Krzyż”.
Można się zastanawiać: O co Tu (kuchnia z powyłamanymi nogami)chodzi?!?
Co TU jest ważniejsze?
V-T
– o wszystko,
– nie wiadomo,
gdyż nawet ksiądz katolicki na wszelki wypadek klejnoty rodowe w spodniach nosi, zgodnie zresztą z pradawnym, że za równo złemu jak i dobremu mzimu nie zaszkodzi po równo karmy ( darów ) podsypać.
A jakie mzimu wyobrażane jest przez który symbol/ totem, nie wiadomo, ale to już inna historia, skądinąd… 😉
ps
u Ciebie też przedwiośnie?
McQuriosum,
A co to jest „przedwiośnie”?
W sensie deszcz spadł na śnieg i go zmył?
W tym przypadku jest. A dmucha jak na Uralu, albo koło Przylądka Horn.
PS
Jaka jest karma dla gwiazdy??
😉
ViC-Thor,
to taki czas, o którym… eeee… no, niby jest jeszcze zima, ale jej już nima i wiosny znanej nam z telewizji też jeszcze nima…
Twoja definicja „przedwiośnia” może i jest elegancka i obrazowa, ale czegoś jej jakby brakuje, sam nie wiem czego…może ewentualnego braku śniegu, który – sugerujesz – jeszcze poleguje tu i ówdzie, niezmyty deszczem niespokojnym, targającym sad…
…a my na tej wojnie ładnych parę lat: to jest właśnie karma, może dla gwiazdy też?
ps
o, przypomniał mi się rysuneczek Krauzego z czasów I Solidarności;
zimową porą ( albo i przedwiośniem ) idą sobie Kolędnicy a obserwujący ich gapie komentują:
-popatrz, Kuroń z Gwiazdą!
McQuriosum,
Kuroń?
Nie znam.
A to jest tzw przedwiośnie?? Żeromski ma w ryja.
btw -nie ufam temu tzw przedwiośniu.
V-T,
Kuroń?
masz tagi:
Kuroń, Kaczyński, krzesło ( wszystko na ” K ” )
a co do tego przedwiośnia, to może i masz rację – dziwna pora.
Zauważ, że nie ma przedlata, przedjesieni i przedzimy,.a przedwiośnie ( i przednówek ) jest.
ViC -Thor – córka może powić bliźnięta jednojajowe nie tylko Turnau’owi, ale również Markowi Kondratowi, a ci dwaj z pewnością gwarantują, że nie będą one (te bliźniaki) podobne do tych, którzy nam zatruwają życie, nawet jeśli pani Antonina de domo Turnau okazała pewną ekstrawagancję w wyborze partnera. Jej wybranek ma mnóstwo wdzięku i podobno wspaniale opowiada anegdoty i dowcipy, których zna mnóstwo.
McQuriosum,
Wychodzi na-to że przedwiośnie jest dłuższe od zimy właściwej.
Kwaśniewski, Komorowski i… sami na K.
Eva70,
Cenię sobie p Konrad a za jego poczuć humoru, choćby po tym jak z Daniela Olbrychskiego protrafi sobie jaja robić na planie filmowym, udając A Wajdę.