Lex TVN – kukizy. Tj. przepraszam, kulisy

Po wczorajszym poparciu w Sejmie przez Pawła Kukiza zamachu na TVN Janusz Panasewicz napisał na Facebooku następujące słowa:

Zawsze byłem wstrzemięźliwy co do tego osobnika (wiadomo: muzyk, fajny kolega etc.), ale to, co stało się dziś, na oczach ludzi, jest jednoznaczne. Wstydzę się każdego dnia, kiedy przyszło mi podać ci rękę, ty gnoju

Chciałem przypomnieć, skąd wzięła się nienawiść Pawła Kukiza do TVN. Otóż w ostatnim dniu kampanii prezydenckiej 2015 w Faktach TVN ukazał się materiał. Autorem był albo Paweł Abramowicz albo Maciej Mazur. Każdy widz Faktów wie, że obaj panowie są specjalistami od lekkich felietonów podsumowujących Fakty. Materiały są pełne humoru i pomysłowych gier słownych, nigdy natomiast nie są złośliwe. Opisując nawet najgłupsze zjawiska obaj reporterzy starają się podchodzić do sprawy życzliwie, choć oczywiście często krytycznie.

Paweł Kukiz jako kandydat – nie bójmy się tego powiedzieć – niszowy i ze swoim programem ograniczonym w zasadzie do ustanowienia JOW-ów raczej egzotyczny, nie był zbyt często tematem materiałów dziennikarskich. W tym ostatnim skupiono się raczej na tym, że jego kampania to pospolite ruszenie amatorów i entuzjastów realizowane bardzo skromnymi środkami. Jeszcze raz podkreślę: materiał był lekki, a nawet lekkoduchowski, ale nie złośliwy. Padło w nim między innymi określenie „Kukizobus” w odniesieniu do furgonetki, którą kandydat poruszał się po kraju. Cóż, był „Bronkobus”, był „Dudobus”, mógł być i „Kukizobus”.

To wtedy prawdopodobnie w Kukizie zagotowała się krew i wezbrała nienawiść. Dał jej upust w pełnym furii przemówieniu, jakie wygłosił po ogłoszeniu wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich. Ku wyraźnemu zaskoczeniu prowadzącej Fakty powiedział o TVN „Jesteście straszni”. Głos miał wściekły – ten wybuch szału bez żadnej przyjemności można obejrzeć tu https://www.youtube.com/watch?v=-xj-PDOW-ic .

Tak kandydat Kukiz zareagował na to, że nie został potraktowany z – uwaga uwaga – pełną powagą. Któż mógł przewidzieć, że dzięki ułożonej przez niego liście partii Kukiz 15 do Sejmu wejdą wkrótce naziole. Któż mógł przewidzieć, że rzekomy antysystemowiec bez większych oporów podejmie współpracę z PiS, co więcej, dzień, w którym zaprzeda ideały, nazwie jednym z najważniejszych dni  w swoim życiu. Przypuszczam, że nienawiść nigdy mu nie przeszła, a głosowanie w sprawie Lex TVN potraktował jako okazję do zemsty.

Oto jak zawirowania emocjonalne (nazwijmy rzecz eufemistycznie) i czysto osobiste pobudki mogą doprowadzać do tragedii.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Quartz pisze:

    Często ten kto chce usilnie zaistnieć w historii zaistnieje nie jako bohater ale jako wyjątkowa gnida.

  2. Amstern pisze:

    „Żądam reasumpcji tych wyborów Głosowałem na Kukiz15 ale okazało się , że się pomyliłem”

    A tak na serio, to nie rozumiem tych pretensji do Kukiza. Juz na tym filmiku z roku 2015 mowi o co mu chodzi.
    Ze Kaczynski umowy nie dotrzyma, to juz inna sprawa. Kukiz zbiera doswiadczenia i to mu tylko dobrze zrobi.
    A te jego 3 glosy w Sejmie, to przciez nieliczacy sie klodek, lewa noga i fajnsboj.

Dodaj komentarz