przychodzisz do mnie…
przychodzisz do mnie noc po nocy,
śnisz mi się długo i boleśnie — —
patrzę w twe oczy, a twe oczy
są jak dwa zimne światła z lodu.
Wyciągam ręce do twych dłoni:
twe dłonie są jak ostre noże;
chwytam twe małe drogie stopy:
twe stopy są jak ostre ciernie.
I budzę się od krwi na rękach,
na dzień się budzę długi, smutny — —
przychodzisz do mnie noc po nocy
śnić mi się długo i boleśnie.
Kazimierz Przerwa-Tetmajer Erotyki
Księgarnia J. Czerneckiego, Kraków, 1902
Cześć,
Któż nie kochał sie w poezji młodopolskiej, jej uniesienia, nadwrażliwość i nieograniczona wyobraźnia przedstawień duszy chorej z miłości.
Jestem choryn z miłości do dzisiaj więc zachwyca mnie ona do chwili obecnej.
Pozdrawiam
Poezja młodopolska, sztuka secesyjna… nawet kwiaty najbardziej lubię te z obrazów Wyspiańskiego. Mamy tu u nas ogromną wystawę Wyspiańskiego właśnie, więc warto do Krakowa zajrzeć.
Dramatyczne przeżycia nieszczęśliwe zakochanych są szeroko opisywane.
Literatura jest pełna skarg miłosnych.
Nie zauważyłam, żeby ktoś pochylił się nad tymi w których nieszczęśnicy się kochają, a zapewniem, że odrzucenie niechcianej miłości, zwłaszcza kiedy się kogoś lubi i szanuje jest równie bolesne.
Nie móc odwzajemnić czyjegoś wielkiego uczucia, to jest dopiero dramat!
krawcowa,
Cieszę się, że wpadłaś. Naprawdę 🙂
Pantryjota,
Nie wątpię…
Chociaż prawda jest taka, że nie wpadałam często 🙂
Ale doceniam również dawniejsze zasługi.
krawcowa,
A jeśli chodzi o niemożność odwzajemnienia uczuć, to całkiem niezły temat na notkę do zakładki nr 3.
Pantryjota,
Jak widać, chyba tylko dla Ciebie.
A polityki mam po kokardę 😉
Dwoje to już grupa i można myśleć o gruppensexie 🙂
Pantryjota,
A ja myślałam, że myślisz o tych wszystkich którzy/które bez wzajemności kochali się w Tobie.
Czasem o nich myślę, nawet w czasie teraźniejszym 🙂
Bardzo bliskie mi to co napisałeś, życzę ukojenia
brakuje mi Cię na forum