To element ich planu

W normalnych warunkach napisałbym: oto czym  kończy się monopol. Pylon z cenami z kosmosu na stacji Orlenu, która w okolicy nie ma żadnej konkurencji. Nieszczęśni mieszkańcy tej miejscowości mogą oczywiście pojechać 30-40 km dalej – tam diesel kosztował dziś 7.39.

Jednak fakt bezczelnego zawyżania cen ma szerszy kontekst. Dziś Orlen ogłosił – zupełnie się nie wstydząc – ile zarobił w ostatnim kwartale. Miliardy złotych, 2 razy więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej – tak znakomicie wyciągają pieniądze z naszych portfeli i kont, bez żenady wykorzystując daną przez PiS pozycję faktycznego monopolisty. A to jeszcze nic w porównaniu z zyskiem na gazie – spółka zależna Orlenu (pegenigie czy jakoś tak) hula, dojąc firmy, doprowadzając je do bankructwa i nie zważając na nieszczęście ludzi.

Gdy podano dziś, ile zdefraudowali, dotarł do nie plan tej mafii. Otóż oni te miliardy rozdadzą najbardziej rokującym grupom wyborczym, zapewne emerytom i – w postaci tekturowych czeków – zaprzyjaźniony samorządom. Ponieważ w budżecie po przepieprzeniu wszystkiego na Baranów, przekop Mierzei, Wille+, elektrownię w Ostrołęce, respiratory, ochronę policji dla wodza  i tym podobne szwindle dudni pustka, Orlen ma pomóc korumpować wyborców.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Wito pisze:

    Dodam jeszcze, komentując samego siebie, że z tych miliardów „zarobionych” przez Orlen pisowcom na pewno uda się jeszcze coś ukraść.
    I tu dylemat etyczny: czy kradzież kradzionego czymś się różni od takiej zwykłej kradzieży?

  2. Pantryjota pisze:

    Muszą się zabezpieczyć na okoliczność programu „Cela plus”.

Dodaj komentarz