„Zgodnie z ustawą przyjętą przez francuski parlament, elektrownie jądrowe w tym państwie zmniejszą do 2025 r. udział w całkowitej mocy zainstalowanej do 50 proc. (obecnie źródła te zapewniają 75 proc. mocy zainstalowanej).”
Jednak mimo naprężania się brukselskich gryzipiórków walczących z emisją CO2, robi się wszystko by ocieplenie klimatu jeszcze bardziej się ociepliło. Logika wskazuje by budować elektrownie o zerowej emisji CO2, praktyka pokazuje jednak że działa się wbrew logice. Klimat się ociepla, Grenlandia się roztapia, Antarktyda też, a durnie dalej brną w spalanie biomasy oraz w niestabilne źródła mocy jakim są wiatraki i panele fotowoltaiczne. Robi się coraz bardziej sprzyjające działanie by klimat się ocieplał i to nawet szybciej niż się jeszcze niedawno prognozowało. Mnie to zupełnie nie przeszkadza bo lubię ciepełko i mieszkam w takim kraju który stosunkowo nieźle zniesie ocieplenie klimatu. Bardziej powinni się martwić w Europie Holandia, Belgia, Niemcy i Dania. Elektrownia atomowa z punktu widzenia termodynamiki to to samo co elektrownia na węgiel. Kocioł zastępuje reaktor, a dalej układ to to samo co turbozespół parowy. Różnice to są tylko w konstrukcji układu przepływowego i większa niezawodność działania. Wszystko to co lubię, a dla planety zerowa emisja CO2. Ludzie są jednak durniami że pozwalają się tak manipulować. Z jednej strony słyszą wrzask unijnych debili o ocieplaniu klimatu, który powodowany jest przez emisję CO2 z elektrowni węglowych, a z drugiej strony likwidują energetykę jądrową o zerowej emisji CO2. To że gryzipiórki walczą o wiatraki mnie nie dziwi. Dlaczego? Bo w Danii, Niemczech, Francji i kilku innych krajach przemysł produkujący wiatraki dzięki lobbingowi wśród łapówkarzy gryzipiórkowych UE zatrudnia dużo ludzi i puszczenie ich na szczaw lub mirabelki staje się problemem społecznym, planeta niech się więc ociepla.
Udało się
Dzięki
Quartz,
Gratuluję. Nie ma za co, w końcu to dla naszego wspólnego dobra.
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za uaktywnienie się w roli autora.
Pantryś
Nie wolno także zapominać o cieple, które wydziela się w trakcie miliardów aktów seksualnych, w wyniku których czasami dochodzi do poczęcia Kaczyńskich albo Rydzyka. Z tym, że w takim wypadku ciepło jest jeszcze najmniejszym złem.
Pantryjota,
Rodzice nie mają zbytnio wpływu na kondycję potomstwa. Jest jeden warunek musi być poczęcie zainicjowane z tym samym gatunkiem ale płeć musi być przeciwna. Nie wystarczy być ssakiem. Ojciec dyrektor nie pocznie nic bo kto to widział potomstwo powstałe z aktu seksualnego między ssakiem a jego jedyną miłością czyli pieniędzmi.
Quartz,
Kto wie, czy nie zostawił czegoś po sobie w RFN, gdy tam mieszkał.
To okres objęty tajemnicą państwową.
Pantryjota,
Może to co lubi nie może wydać przychówku
Quartz,
I mam nadzieję, że przychówku nie wyda, bo tego to już bym nie zniosła! 🙂
Eva70,
Za duża różnica międzygatunkowa.