Siła sprawcza

Co tak naprawdę zmienia świat ? Nie trudno odpowiedzieć na to pytanie. Oczywiście nauka. Siłą sprawczą są jednak ludzie nauki. Przez wiele wieków tępieni przez różnych oszołomów, głównie religijnych. Łatwiej być oszołomem, mieć gadane, nawet brak logiki łatwo obrócić w tajemnice wiary. Nauka wymaga nie tylko talentu, także cierpliwości, szczęścia. Logiki i wiary głównie w doświadczenie. Każde odkrycie, każda hipoteza musi być zweryfikowana przez doświadczenie. To nie jest łatwe. Ale tak dokonuje się postęp. Za wiedzą musi iść oczywiście oświata. Czasem zdarza się że pojawiają się ludzie nauki którzy popychają wiedzę o całą epokę naprzód. Gdyby nie oświata nie udałoby się ich wyłowić jak diamenty z płonnej skały. Tym bardziej że geniusze nie przychodzą na świat z rodziców geniuszy. Faraday, Newton, Tesla, Einstein, Bohr i wielu innych, kto mógłby powiedzieć cokolwiek o związkach ich rodziców z nauką. Gdyby nie oświata, gdyby nie istniał jakiś system łowiący takich ludzi to w zasadzie siedzielibyśmy do tej pory na różnych gałęziach drzewa rzucając w siebie nawzajem bananami zamiast tak jak teraz siedząc w ciepełku i klikając w klawiaturę, bawiąc się przy muzyce, oglądając telewizję lub też jak niektórzy zmieniając pampersy swoim potomkom. Gdyby taki jeden pan z wąsikiem nie spowodował ucieczki wielu naukowców ze swojego kraju przez chorą ideologię to byłby dawno władcą świata. Gdyby obojętnie jaka religia przestała bełkotać o cudach, a zajęła się rzeczywistością i wiedzą, byłaby jedyną panującą na świecie. Nauka i postęp jest jedyną prawdziwą na przestrzeni dziejów siłą sprawczą w dziejach ludzkości. Zdrowie naukowców i wizjonerów.

Nic szczególnego

Kategoria: Katoholizm i inne choroby (11), Różne ciekawe historie (5), Różności niesklasyfikowane (8)

Dodaj komentarz