Uwielbiam Makuszyńskiego. Jest taka scena w „Szatanie z siódmej klasy”, w której ktoś z rodzeństwa Adasia płata mu jakiegoś figla, a tenże chcąc zidentyfikować owego „przestępcę” stosuje dość sprytny trik. Udając, że jest to jego tajemny sposób na ukaranie złoczyńcy, każe wszystkim dzieciakom włożyć ręce do miski z wodą. Następnie sprawdza ręce dzieciaków i jedna para jest całkiem sucha – to ta, która należy do figlarza. Adaś skopiował metodę śledczą od starożytnych mędrców. Ktoś, kto ma nieczyste sumienie, zawsze będzie się bał, że mu, symbolicznie mówiąc, w wyniku tej próby za karę „ręka uschnie”.
Oglądałam wczoraj transmisję na żywo z uroczystości pogrzebowych Ś.P Prezydenta Adamowicza. I przyszło mi do głowy, że jest jedna ważna osoba w tym kraju, która bała się zamoczyć ręce…
Wszyscy wiedzą, że chodzi o sierotę
Wg mnie 'to’ jest w tej sprawie podwójne, prócz sieroty jeszcze jest minister gilotyny z wagą w drugiej ręce.
ViC-Thor,
Tak jak najbardziej. Sądowy pieniacz też ma suchutkie rączki
Quartz,
Tego nie zauważyłam, ale zdaje się, że też… No i medialny „superhejter”… no ale ten był zajęty reżyserowaniem odpowiednio skrojonych kadrów, żeby przypadkiem na słowa o mowie nienawiści kamera na nieodpowiednią osobę się nie omsknęła…
Krakowianka Jedna,
Listę nieobecności zapewne da się jeszcze uzupełnić o kilka osób, których wymienianie po nazwisku nie uchodzi w towarzystwie.
Pantryjota,
To prawda, tyle, że ta najważniejsza jest jedna. A swoją drogą, ciekawa jestem co wtedy robił – przy telewizorze , jak przystało zwykłemu, prostemu „szaraczkowi”?
Krakowianka Jedna,
Kocham Cię Krakowianko Jedna (wiem, że w tym królewskim mieście jest więcej takich niepowtarzalnych Krakowianek, a nawet Krakowiaków). 🙂
Eva70,
Dzięki Ci serdeczne Evo za te przemiłe słowa 🙂
Krakowianka Jedna,
O tak 🙂