Tak sobie czytam tu i ówdzie o tym co poprawność polityczna robi z niektórymi krajami Europy. Powoli w imię poprawności zamienia stryjek siekierkę na kijek lub odwrotnie. Nie po to ruguje się czarnych szamanów by w ich miejsce instalować szamanów w turbanach. Rządzący poddają się otumanianemu religijnie motłochowi próbującemu narzucić swoje prawa religijne reszcie społeczeństw. Przoduje w tym królestwo Albionu, w którym prawa muzułmańskiego motłochu traktowane są z życzliwą atencją i zrozumieniem. Nie tędy droga. Każda religia powinna być wyjęta spod prawa. Świeckie państwo powinno oznaczać świeckie prawo. Religie powinny mieć tylko prawo do istnienia i nic więcej. Europę należałoby zresetować do czasów antyku kasując wszystkie programy chrześcijańskie, muzułmańskie i inne głupoty. Dość już ogłupiania i okradania ludzi. Wszystkie wartości i bajki o tym że katolicyzm jest religią miłości, a islam jest religią pokoju można włożyć między bajki. To przecież jest na wierzchu i widać wszędzie. Ludzie są jednak ślepi jak krety.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„Nothing to kill or die for
And no religion, too”
Ile to już lat minęło, gdy ten piękny, utopijny postulat jest wyśpiewywany.
Wygląda na to, że jeszcze trochę poczekamy.
Z drugiej strony bardzo ciężko jest wyważyć akceptację dla inności z tym, żeby nie pozwolić wejść sobie na głowę.