Ukaranie  geniusza

Stefan Żeromski. Jego lektury w szkole, czytane, analizowane, rozkładane. Twórca genialny, uwielbiany za życia, a jednocześnie wyklinany i szykanowany. Tak szykanowany. Ale po kolei. Tego że był szykanowany dowiedziałem się kilka lat temu będąc w Nałęczowie. Przyłączyłem się do wycieczki prowadzonej przez przewodnika i słuchałem. W trakcie, wstrząs. Pisarz geniusz prawie noszony na rękach przez społeczeństwo, mieszkający w  Zamku Królewskim był upokorzony jak tylko dotkliwie może być upokorzony ojciec kochający swoje dziecko. Kochane chorowite dziecko umiera w 1918 roku w Nałęczowie. I wtedy zaczyna się piekło. Kapłani robią wstręty z pochówkiem na cmentarzu. Żeromski wygrywa, ale pozornie. Niszczenie mogiły, i inne szykany doprowadzają że zwłoki Adama prawie lądują pod płotem wydobyte przez spontaniczne działania społeczności parafialnej. Adam zostaje pochowany w 1922 roku w obrębie ogrodu otaczającego jego chatę. Kto czytał Żeromskiego mniej więcej wie dlaczego kapłani go nie lubili.

A teraz drugie dno historii. W Nałęczowie zawiązał działalność komitet pod przewodnictwem jednego z kapłanów. Celem komitetu jest sprowadzenie prochów Stefana do Nałęczowa i pochowanie go na cmentarzu z którego swego czasu wyrzucono jak psa jego syna. Oczywiście mówi się że teraz skoro ojciec już będzie na cmentarzu Nałęczowskim to ponownie wykopie się jego syna i przeniesie z ogrodu chatki by leżał u boku ojca.  Od tamtych czasów  minęło ponad 100 lat.  Czy od tego czasu tak w sumie nastąpiły jakieś zmiany ?

A o co w tym wszystkim chodzi ? Przewodnik udzielił prostej odpowiedzi: Chodzi o turystów, przez obecność prochów Żeromskiego w Nałęczowie będzie ich nieco więcej.

Nic szczególnego

Kategoria: Katoholizm i inne choroby (11), Różne ciekawe historie (5), Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Eva70 pisze:

    Bardzo to smutne. Jak długo jeszcze będzie w tym kraju między Wschodem i Zachodem będzie królowała ta katolicka hipokryzja, napędzana chęcią zysku?

  2. Quartz pisze:

    Eva70,

    Trzeba jeszcze trochę poczekać. Mam nadzieję że dzięki internetowi nic nie zdoła być zamiecione pod dywan.

    Ps. Kropla drąży skałę.

  3. Pantryjota pisze:

    Może być tak, że niektórzy kapłani też będą chowani pod płotem, albo nawet w zbiorowych mogiłach jeśli się nie opamiętają, a nic na to nie wskazuje. Dobrze, że u nas nie ma hien, bo są kraje, gdzie rzuca się im czasem jakiś smakołyk na pożarcie, a tłusty kapłan może być dla nich jak cukierek dla dziecka.

  4. Quartz pisze:

    Pantryjota,

    Jak hiena głodna to nie pogardzi ascetycznym „kapłonem”

  5. Eva70 pisze:

    JESTEŚCIE NIEMOŻLIWI. 🙂 WY TEŻ NIE POGARDZICIE ZADNYM FUNKCJONARIUSZEM KULTU – NAWET JEŚLI WYGLĄDA NA ASCETĘ. 🙂 JA JEDNAK ZNAŁAM KILKU SZCZERZE WIERZĄCYCH I ZASŁUGUJĄCYCH NA SZACUNEK, MYŚLĘ, ŻE WIELU LUDZI POTRZEBUJE TAKICH ZIEMSKICH POŚREDNIKÓW Z JAKĄŚ WZNIOSŁOŚCIĄ, COKOLWIEK TO ZNACZY. POZDRAWIAM.

  6. Quartz pisze:

    Eva70,

    Jak rzeka płynie, zwraca się uwagę na główny nurt. Jakieś meandry przy brzegu się nie liczą.

    Pozdrawiam

  7. ViC-Thor pisze:

    Kocham Stefcia!

  8. ViC-Thor pisze:

    Eva70,

    MYŚLĘ, ŻE WIELU LUDZI POTRZEBUJE TAKICH ZIEMSKICH POŚREDNIKÓW Z JAKĄŚ WZNIOSŁOŚCIĄ, COKOLWIEK TO ZNACZY

    ____—

    Dlatego jestem za przyśpieszeniem ewolucji.

    Homo Erectus
    Homo Sapiens
    Homo Cybernetic

    I wtedy biblia stanie się jedynie inspiracja dla poetów. Albo (i?) frustratów (historyków).

    W sumie to pismo ewoluowało w tłumaczeniach, ale rdzeń jest prymitywny dla człowieka XXI wieku, który ma wybitną moralność.
    I zna inne kultury, a nie tylko tę z Bliskiego Wschodu.

Dodaj komentarz