Prezes jest już spokojny

Obserwuję tzw. sprawę Banasia z niejakim rozbawieniem. Kaczor po raz kolejny zrobił społeczeństwo w bambuko.

Kiedyś, dawno temu  oglądałam film o Evie Peron (słynnej Evicie), żonie argentyńskiego prezydenta Juana Pereza, aktorce i działaczce społecznej, uwielbianej i długo opłakiwanej przez rzesze Argentyńczyków. Film przedstawiał jej historię w sposób mniej łzawy, niż dobrze znany musical, a scena, która do dziś utkwiła mi w pamięci pokazywała pewien interesujący incydent, który ilustruje doskonale, jak można dobrze manipulować tłumem, aby zyskiwać na wiarygodności. A mianowicie, owa Evita, widząc w pewnym momencie, że popularność jej męża z jakichś powodów spada proponuje zainscenizowanie nieudanego zamachu terrorystycznego na męża. Wiadomo wszakże, że lud, o ile jeszcze nie ma do czynienia z agresywnym i bezwzględnym dyktatorem, przychylniejszym okiem spogląda na władzę, która stała się ofiarą spisku.

Banaś właśnie jest takim złoczyńcą, który oszukał cały PiS, służby, rządzących, a przede wszystkim Kaczora. Wszyscy oni są ofiarami niegodziwości tego niemalże mafioza, który, zgodnie ze swoim przydomkiem, niby czołg Rudy, gna na wroga, miażdżąc po drodze wszelkie resztki jakiegokolwiek etosu, zasad moralnych i dobrych obyczajów. Nie ogląda się przy tym na nic i na nikogo. Nawet prezesa ma w głębokim poważaniu, i z butą godną pancernego obiektu nie poddaje się wszelkim naciskom.

Biedny prezes, biedny rząd, biedne służby, biedny PiS… tak dobrze chcieli, a tu taki numer im wyciął.

Lud na pewno nad nimi zapłacze. Prezes i cały PiS nagle odzyskał całe swoje człowieczeństwo, bo przecież czyż nie jest istotą człowieczeństwa to, że człowiek się kiedyś pomyli???

Ale…. Czy aby na pewno to była pomyłka? A może jednak oni wszyscy wiedzieli co to za kreatura? Może jednak mieli nadzieję, że sprawy nigdy nie wyjdą na jaw, ale skoro już wyszło,to postanowili zastosować właśnie plan B? Tak, tak, plan B, a nie zwykłą rezygnację Banasia, po której ludowi zostanie jedynie wrażenie, że prezesowi już w głowie się po prostu jajecznica robi i nic, tylko go wysłać na emeryturę. Plan B, mało, że pozostawia przyjaciela prezesa przy żłobie, to jeszcze ociepla jego wizerunek. Całe odium społecznego oburzenia spada na Banasia, ale nie traci on apanaży i dostępu do danych opozycji, a zatem do możliwości jej kontrolowania ze z góry do przewidzenia rezultatem. Sprawy jego trafiły do prokuratury, która już przećwiczyła przy Kacza Tower ślimaczenie się przy prowadzeniu dochodzenia, toteż opinia publiczna w ciągu kilku miesięcy o sprawie zapomni. Co więcej, gdyby się zachciało Banasiowi „podskoczyć” i spróbować dokonać niepasującej PiSowi kontroli, to prokuratura nagle przyspieszy działania, żeby sobie Banaś podwójnego pancerza nie wyhodował.

Toteż, prezes już może być spokojny. Kolanko mu zoperowali, ostatnią instytucję oddał w kontrolowane zarządzanie kolejnemu sk…owi i …. jeszcze tylko Święty Mikołaj nie skacze w rytm jego kaczej polki-galopki.

Wielbicielka SuperRedaktora, niepoprawna pesymistka, nieobliczalna "rycząca -tka", filolożka, ale w przeciwieństwie do Samueli, nie z zamiłowania, a z przypadku.

Kategoria: Różności niesklasyfikowane (8)
  1. Quartz pisze:

    ” Kolanko mu zoperowali”

    Zostało mu drugie.
    Następnie łokcie , a na końcu głowa. Chociaż kolejność powinna być odwrotna.

    Ps. Ciekawe jakie brudy Banaś wyciągnie na PiS?

  2. Pantryjota pisze:

    Pozwolę sobie nie zgodzić się z niektórymi tezami tego wpisu.

  3. Kfiatushek pisze:

    Może to zamierzona kandydatura, a może nie. Kłótnia o Banasia przykryła wyrok TSUE, a to on (ten wyrok) ma niebagatelne znaczenie dla Polski. Teraz WSZYSTKIE wyroki wydane od dnia zmiany ustawy są w świetle prawa międzynarodowego nieważne. To klęska! Jak dojdzie do tego blokowanie funduszy, a dojdzie, bo Timmermanns nie odpuści, to będzie bardzo niedobrze.

  4. ViC-Thor pisze:

    Najlepszy komentarz o Bananasiu
    Który przeczytałem i się ciut posmialem
    Cytuję : ” Marian jak ty mnie teraz zaimponowałeś!”

    Cześć

  5. Pantryjota pisze:

    ViC-Thor,

    Banaś to Marian na miarę naszych czasów.
    Temu Marianu póki co mogą skoczyć. Choć nie można wykluczyć, że znów pojawi się fala zbiorowych samobójstw.

  6. ViC-Thor pisze:

    Pantryjota,

    Hehehe

    Ten komentarz dotyczył jego (prawie) chęcią odejścia ZE stanowiska prezesa NIK i w ostatniej chwili zrezygnowania z tego odejścia.

    :))

  7. Pantryjota pisze:

    ViC-Thor,

    Niepotrzebnie weszli mu na rodzinę, więc się wkurzył. Stalinowskie metody, nawet w środowisku pisiaków nie zawsze się sprawdzają.

  8. ViC-Thor pisze:

    Pantryjota,

    Pac paca prałat biskupa wòjt sołtysa…

    Czy jakoś tak

  9. Krakowianka Jedna pisze:

    Pantryjota,

    Pantrysiu,
    Oczywiście możesz się nie zgadzać z tym co napisałam, ale pod koniec tego miesiąca Banaś zainkasuje kilkunastotysięczną pensyjkę z naszych podatków. To trochę potrwa – kilkanaście tysięcy tu, kilkanaście tysięcy tam… po kilku miesiącach będzie go stać nawet na mecenasa Giertycha :))))))))) Tyle, że nie będzie go potrzebował, bo lud dostanie inne igrzyska, zapomni , a przypomni sobie dopiero jak Banaś już będzie się opalał na Seszelach.

  10. Pantryjota pisze:

    Krakowianka Jedna,

    Jednakowoż nie sprecyzowałem przecież bynajmniej, z czym konkretnie się nie zgadzam 🙂

Dodaj komentarz